

Za łańcuszkami się rozglądam prawie za każdym razem, kiedy jestem w casto, ale zawsze są jakieś takie nie bardzo. Albo mają za duże ogniwka, albo nie przypominają klasycznych łańcuszków. Choć jeszcze się łudzę, że znajdę coś odpowiedniego, bo za każdym razem kilka szpul jest pustych

Rapunzel - dziękuję


Mniodkowa - a co Ty robisz na forum w starym roku


A w Obi, to ja nawet ostatnio byłam i cały czas pamiętałam, że coś mam sprawdzić, tylko nie mogłam sobie przypomnieć, co


Stokrotkaniu - bardzo się cieszę, że spodobał Ci się mój nieudolny plagiat



Na koniec roku pojawił się ostatni skrętnikowy młodziak. Na Święta nie zdążył, ale grunt, że jest. Teraz pozostaje mi już tylko patrzeć, jak maluchy rosną, bo, jak już wcześniej pisałam, te późniejsze, czyli listopadowe, listki padły. Przedstawiam Wam małą Silvię

