Rodzynek brazylijski(PhysalisPeruviana),miechunka pomidorowa i in. Cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Uprzedzałem :)
Nasionka jak mak a rośliny jak las :lol:
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Dzięki Maćku, to jest bardzo przydatna fotorelacja :wink: , tzn. mam nadzieję, bo moje nasionka jeszcze nie wykiełkowały.. :roll:
pozdrawiam, Anita
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Moje wybiegły... Muszę przepikować głęboko. Wszak psianki, więc puszczą przybyszowe i zrobią się jędrne.
Obrazek
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Suppa,to jest jeden krzak?Jakiś ogromniasty i taki sztywnołodygowy.To moje są mniejsze i pokładajace się ,nawet w kwiatkach rosną i mają owoce.
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1072
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

No właśnie, w sklepach można dostać akurat te ogromniaste - niestety słabiej owocują niż te niższe, płożące się. Więc jeśli macie u siebie te niskie i je lubicie, to zbierajcie nasiona, bo okazuje się, że potem strasznie trudno je kupić!
Moje krzaczory miały półtora metra wysokości, a owoców i kwiatów było tyciutko i nie dojrzewały, niestety. Na kompost poszły po przemarznięciu gałęzie z prawie dojrzałymi owocami.

Krzaki przetrzymane przez zimę w chłodnym pomieszczeniu kwitły jak wściekłe i rosły jak wściekłe. Oczywiście usuwaliśmy zawiązki owoców, bo doniczki były niewielkie, nie chcieliśy więc żeby rośliny dodatkowo się "wykosztowały" na owoce (i tak by nie dojrzały). Natomiast po posadzeniu na wiosnę okazało się, że nie ma różnicy miedzy wzrostem i owocowaniem "starych" krzaków a tych z wiosennego siewu - siewki szybko dogoniły starsze krzaki i ani na tych, ani na tych owoce nie zdążyły dojrzeć. Starym krzakowm jakoś przeszła ochota do kwitnienia jak tylko znalazły się w gruncie - zastanawiam się czemu, widocznie zbyt duże różnice temperatury miedzy dniem i nocą? Noce za chłodne?

notabene: na torebkach jest nazwa Physalis edulis, ale okazuje się ze to synonim Physalis peruwiana.

Natomiast pH. ixocarpa to synonim pH. philadelphica - tomatillo, pomidor skórzasty itp, ten właśnie owocek na salsa verde.
Okazuje się ze są również odmiany fioletowe albo takie o "ananasowym smaku" jak zapewnia producent - jakoś trudno mi uwierzć w tego ananasa...
Zielonym do góry!!!
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Grania Maciek napisał, że to są 2 sadzonki rosnące blisko siebie :wink: . A to moje:


Obrazek
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Ciotka Molly jest bardzo niska, była na akcji. Te fioletowe tomatillo to ponoć tylko trochę słodsze od żółtawych. Moze w tym roku mi się uda uzyskać owoce, to się przekonam.
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1072
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Te "podobno ananasowe" były zielono-żólte, ale jakoś wątpię żeby smak był powalający.
Ale przyznam że lubię te miechunki pomidorowe - bezstresowo wyrosły i owocowały jak szalone, z czterech niezbyt dużych krzaczków starczyło na dżem. W tym roku zamierzam posiać ich więcej. Dużo więcej.
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Kasiu nawet jak na dwa krzaki to wielkie,wyglądają jak pokrzywy.
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Fakt, wyglądają jak pokrzywy :D, ale dzięki zdjęciu przynajmniej wiem, gdzie mogę posadzić. Zobaczyć, a wyobrażać sobie to dwie różne sprawy :wink: .
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Masz rację ,super ,że są zdjęcia bo mogę porównać ze swoimi.Mój aparat poleciał do UK ale ja jak na razie to nie umiem nawet z komórki wstawiać.Może do lata się nauczę.Teraz jakieś płatne te wgrywanie, kurcze dla mnie czarna magia,a młodzi nigdy nie mają czasu.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Moje były duże, ale owoców też była cała masa :wink:
Faktycznie są jak pokrzywy, wcześniej mi to nie przyszło do głowy. To dobre na złodzieja, tak jak zielone pomidory :;230
Liczę, że tegoroczny wcześniejszy siew przyspieszy ich dojrzewanie, reszta będzie zależała jak zwykle od pogody.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Kurcze za zimno mam jednak na parapetach na kiełkowanie niektórych odmian.. Zrobiłam głupotę i posiałam 'rodzynka' w paletkę między pomidorami, teraz te już wzeszły, a rodzynek śpi, więc przestawić w cieplejsze miejsce się nie da, bo światła pomidorom będzie mało. W związku z tym rozgrzebałam wczoraj ziemię i wyciągnęłam nasionka 'rodzynka' i przeniosłam na mokrą watkę, którą wraz z zakrętką postawiłam na akwarium. Dzisiaj patrzę, a tam maluszki już kiełki puściły. :heja Przeniosłam z powrotem do ziemi i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. :wink:
pozdrawiam, Anita
Kasencja

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Moje rodzynki są śliczniusie :D , takie fajne, włochate i jędrne :wink: :


Obrazek
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne

Post »

Ładnie rosną, chyba masz najwcześniejsze na forum :) Pora je pikować bo wybiegają, mój jest niższy ale ma tylko liścienie.

Jako ciekawostkę napiszę, że nie doczekałem się wschodów oryginalnych 3 letnich nasion rodzynka, z którego zbierałem nasiona. Minęły już 3 tygodnie i kiełków nie widać (chciałem posadzić jeden dla porównania z tymi "zbieranymi").
Pozdrawiam, Maciek.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”