Ochrona upraw i drzewek przed sarną, zającem itd

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

Musisz niestety posmarować drzewko - nie palik. Chodzi tu również o ...hm... smak substancji aktywnej. I wówczas środek jest skuteczny. Oczywiście najlepsze jest trwałe ogrodzenie, bo żaden środek nie daje 100% gwarancji.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

Pomolog, a ile (które części) tego drzewka trzeba posmarować. Chociaż tak naprawdę to bardziej zależy mi na krzewach (agrest, porzeczki, borówki amerykańskie, jagody kamczackie), bo na pniach drzewek mam osłonki plastikowe. Jedynie gałązki nad osłonką stanowią pokusę. W instrukcji piszą "nanieść środek na wierzchołkową część pędu głównego". W przypadku drzewa tak wysoko to najbardziej zmutowany zając zębem nie sięgnie. Chyba, że pellacol wnika co nieco w tkankę i przemieszcza się, przez co ta staje niesmaczna.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

romix pisze:W instrukcji piszą "nanieść środek na wierzchołkową część pędu głównego". :wit
Pewnie instrukcja dla leśników.
Tak smaruje się młode drzewka w lesie - żeby sarny nie odgryzły wierzchołka. Boczne gałązki sobie mogą, leśnikowi drzewo ma rosnąć do góry :wink:
:wit
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

Faktycznie, wychodzi na to, że to pod kątem leśników.

Pozdrawiam
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

W przypadku drzew owocowych chodzi nam przede wszystkim o zabezpieczenie pnia i części konarów głównych. Cienkich pędów (nawet tych nisko położonych i dostępnych dla zwierzyny) nie warto zabezpieczać środkami (raz jest to dość trudne do wykonania - więcej zasmarujemy niż powinniśmy, takie pędy mogą nam i tak nie przeżyć, po drugie - nawet jeżeli zostaną uszkodzone przez zwierzęta to zregenerują na wiosnę). Jeżeli nam na nich bardzo zależy, a straty co roku są duże lub drzewko jest słabo rozgałęzione i ich uszkodzenie powodowałoby później duże trudności w formowaniu korony - to lepiej jest je zabezpieczyć w osłonce (osłonkę plastikową perforowaną, odpowiednio wysoką, delikatnie rozciąć - bo może być zbyt wąska, żeby zmieścić pędy - i lekko je naginając ku górze umieścić równolegle do pędu głównego czyli pnia). Pamiętając jednocześnie aby te osłonki możliwie wcześnie wiosną zdjąć (jeszcze przed ruszeniem wegetacji).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

Dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam :wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
wampir_wawelski
200p
200p
Posty: 203
Od: 31 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/Myślenice

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

Ja na co dzień za oknem mam zające i sarny. Z mojego doświadczenia wiem, ze stosowanie wszelkich maści na dłuższą metę nie daje efektów. Bo prawda jest taka, że zając czy sarna, zanim posmakuje sprawy, to najpierw ugryzie, te raz wystarczy aby zniszczyć drzewko. Smarowałem już kilkoma preparatami i nic to nie dawało.
Są dwa sposoby:
1. Siatka, ja użyłem takiej, co się daje podczas ocieplania pod tynk - nic mi nie ogryza kory co jest najważniejsze - sposób na zające, albo wbijasz pale i ogradzasz z odstępem, albo okrywasz dosłownie samo drzewko/pień... takie siatki w ogrodniczych są dostępne, mają takie fajne ściągacze.
2. Jeżeli istnieje możliwość, to ogródź drzewka taśmą biało - czerwoną - taką której się używa przy remontach, zamkniętej drodze odgradzając możliwość poruszania się. To w jakiś sposób działa na sarny... nie mam z nimi kłopotu.

Na zniszczone, pogryzione drzewka używałem ekotermy, trudno jest mi powiedzieć czy jest skuteczna, ale drzewka uratowałem, choć nie raz korę miały totalne zmasakrowaną.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

Taśmy działają, póki sarna ma wybór :wink:
Warzywnik 'ogrodzony' zwykłym sznurkiem omijały dopóki smaczna boćwina nie urosła...
Zimą jak głód ściśnie - każdą przeszkodę pokona. Siatki jak Wampir mówi (z ostrego drutu, ogradzające drzewko) sprawdzały się kilka lat, a teraz już umieją je podnieść i ściągnąć z drzewka 'przez głowę' - nawet jak się nie uda, to gałęzie strasznie pokaleczą.
Prościej siatkę leśną (większa ilość tanio) i ogrodzenie zrobić; a osłonki na pień - swoją drogą. ;:224
Użyłem kiedyś osłonę piankową do rur CO (była przy budowie pod ręką) przeciw kotom - strasznie podrapały młode drzewka. Drzewka stały w tym kilka lat, nic im nie przeszkadzało. Jaskrawoczerwona była, może to i odstrasza.
:wit
Awatar użytkownika
wampir_wawelski
200p
200p
Posty: 203
Od: 31 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/Myślenice

Re: Drzewa owocowe podgryzione przez zające

Post »

oczywiście. Można stosować również siatki plastikowe, w każdym razie zające nie obgryzają drzewek, a wiemy, że czereśnie, jabłonie i ozdobne, to ich przysmaki.
O ile w drzewkami owocowymi jest jakiś sposób - bo nie oszukujmy się, po 3-4 latach drzewko przestaje być atrakcyjne dla dzikich zwierzaków. Moje czereśnie, które posadziłem 3 lata temu już są bez zabezpieczeń i tak poprowadziłem gałęzie, że sarnom nie che się stawać na nogach i obgryzać liści. Reasumując zanim się nauczą obchodzić zabezpieczenia, jest szansa, że się uda.
Gorzej z warzywniakiem, mam trochę truskawek i stado bażantów - dramat. Nie powiem jakich stosuje środków, bo mnie znowu moderatorzy zjedzą, ale są niestety drastyczno - rosołowe.
current
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 20 lis 2011, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Obgryziona kora

Post »

Witam
Mam problem z obgryzioną korą przez zwierzęta . Są to drzewka typu: jabłoń, brzoskwina, grusza. Co mogę zrobić by drzewko nie chorowało ??

Proszę o pomoc .
Z góry dziękuję .
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Obgryziona kora

Post »

Niewiele. Jeśli to młode - będą zalewać uszkodzenia (obrastać kalusem) dość szybko. Jeśli stare, a uszkodzenia duże - też zarastać będą, ale latami potrwa.
Najlepiej rany zamalować farbą z fungicydem, albo choć opryskać fungicydem - zależy co pod ręką - utrzymywać potem suche i czyste. I tyle. A i oczywiście - założyć osłonki (siatkowe) na pnie - co byłoby uchroniło drzewka przed obgryzieniem...
Są jeszcze rozmaite sprytne sposoby na przyspieszenie gojenia ran, które jednak trzeba mieć wypraktykowane, bo można zaszkodzić.
:wit
Awatar użytkownika
gleameil
100p
100p
Posty: 151
Od: 3 kwie 2011, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Zając. Szkodnik,czym go przepędzić

Post »

Od kilku dni na działce szaleje mi zając! O tej porze roku to bynajmniej dziwne. Po każdej nocy zżera mi co nieco. Najpierw wziął się za obgryzanie dolnych partii nowych przyrostów trzmieliny oskrzydlonej. Ją sobie odpuścił, a zajął się funkiami i kostrzewą siną - ta cierpi najbardziej. Na działce są młode drzewka owocowe i póki co ich nie rusza. Podwórko mam ogrodzone, jednak nie wszędzie jest podmurówka i dlatego zając szaleje jak u siebie. :(
Czymś spryskać te najbardziej narażone roślinki? Czytałem o tym, że są jakieś specjalne środki. Chyba że macie jakieś lepsze pomysły...
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4417
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zając. Szok!

Post »

Znalazłem taki repelent: Biotec
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
gleameil
100p
100p
Posty: 151
Od: 3 kwie 2011, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Zając. Szkodnik,czym go przepędzić

Post »

To kosztuje ponad 400zł! ;:185 Drooogo jak dla mnie.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4417
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zając. Szkodnik,czym go przepędzić

Post »

Mała butelka troche ponad stówkę... A to od wujka Google http://www.e-ogrody.com/a-747-lesni-nie ... oscie.html
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”