Goskle- jutro wrzos jedzie już na swoje, stałe miejsce, czyli do ogrodu. Teraz, nim będę się zachwycać, między moimi, białymi wrzosami na wrzosowisku

A falki, może jeszcze w koszu postoją w dużym pokoju <strona południowa, ok. 1m >.
Kasiunieczka- też mi sie podoba ;) Jutro troszku ją zmienię, zamiast wrzosu może wstawię jakiś bukiet w wazonie. Woda bęzie parować i podniesie wilgotność wokół orchidei. A paczusi jednak jeszcze dziś nie dostałam, czyli czekam nadal...
Dusiu- ja uważam, że jeśli robi się kompozycję z głową, to można sobie czasami takową zrobić. Ale trzeba wziąć pod uwagę warunki uprawowe dla poszczególnych roślinek i łączyć w kompozycji te, które mają podobne wymagania hodowlane.
Grażynko- dziękuję...to jesień ma tak "kolorowy" wpływ na mnie
Arlet- dzękuję w imieniu kwiatuszków
Zapraszam do mojego offtopicu, dalam parę fotek grzybków
