Edyto :P
Zupełnie są niepotrzebne nerwy przy tej dyskusji.
Powiem tak, jak zawsze to formułuję, gdy mamy do czynienia z podziałami:
On jest sztuczny ;nic nie daje, a najczęściej kieruje w dziwnym myśleniu .O złym wartościowaniu własnej kolekcji.
Po co sie "dołować"

?
Tak samo wymaga wiedzy, uwagi i pielęgnacji uprawa hybrydy jak i okazów gatunkowych.
I co z tego, że bywają w handlu masowo sprzedawane storczyki oraz okazy. ABSOLUTNIE NIC.
Storczykarze nie zbierają storczyków jak monety, czy puszki po piwie!
Kolekcjonują i uprawiają i mają swoje sukcesy -to jest dopiero wymiar pasji storczykowej.A ile?zupełnie obojętne rónież..
Bo nie jest sztuką kupić storczyka, ale sztuką jest doprowadzenie do własnego kwitnienia oraz zapewnienie egzystencji na lata.
Zupełnie jest to obojętne jaki to storczyk ; efektem jest własna satysfakcja z uprawy.
Twoja droga w budowaniu kolekcji jest słuszna. Warto poznać na kilku hybrydach ich upodobania oraz zderzyć się
z warunkami , czasami problemami podczas tej uprawy.To da Tobie większą pewność przy tych zupełnie zagadkowych kwiatach.
Po jakimś czasie pewnie będzie już można myśleć o dalszym rozszerzaniu kolekcji i wyborze stylu kolekcji.
A o jakie? o każde storczyki .I tak każdy jest inny i zapewniam , że każdego trzeba się uczyć od nowa.
Na realizację marzenia zawsze jest czas i...lata
Mieszkając w Szkocji, masz wspaniałe możliwości zakupów, spotkań itp...
Pewno nie wiesz o tym

a w Szkocji działalność storczykarzy jest pięknie wspierana przez producentów.
Spotkań wiele,wiele ofert . My możemy Ci tylko zazdrościć.
zerknij choćby tutaj: piękna perspektywa ,można planować nawet jak daleko.Ale warto.
http://www.whatsonwhen.com/sisp/index.h ... _id=168016
Zazdroszczę

poczuć się damą na takim festiwalu.
A na pewno warto planować.Ten rok już w Pałacu.... uciekł.
Ale będą i inne imprezy.
-Gratuluję pięknie zaaranżowanych okien-w moim stylu i kolorach oraz wsparcia dla pasji Twojego Męża.
Głowa do góry i jutro do "3
pędzików" z uśmiechem podejdziesz
-życzę powodzenia, pozdrawiam JOVANKA