Ogródek Magdy :-)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
magdala

Post »

Basiu-on mi się już sam rozsiał ,muszę mu zajrzeć pod liście ,bo tam widziałam siewkę w kwietniu. jeśli będzie ,to mogę Ci ją wysłać ,a po kwitnieniu mogę Ci wysłać makówki ,jeśli chcesz :)
Kwiaty są tak olbrzymie i wyglądają jak z pomarszczonej bibuły -przecudne! Jutro będę na działce znowu ,to sprawdzę tę samosiejkę.
Magda.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Ogródek Magdy

Post »

Magdaleno, mój ogródek to też poza miejscem zamieszkania czyli spania. Działka od wczesnej wiosny do późnej jesieni , spełnia rolę drugiego domu po pracy, tam spędzamy każdą wolną chwilę, śpimy, gotujemy ,leniuchujemy i pracujemy, bo to lubimy.Też koncepcje ulegały zmianie ,
cierpliwości , wytrwałości będę zaglądać i podziwiać.
pozdrawiam
Krystyna
magdala

Post »

Krysiu -miło mi ,że zajżałaś :D
Tak ,to prawda ,co piszesz -dzisiaj tak nie chciało nam się wracać do domu,wiciokrzew pachniał jak szalony ,ptaki spiewały (działka jest przy samym lesie).
Ja zawsze cofam się kilka razy do furtki ,żeby rzucić jescze raz okiem na ogródek :lol: Na szczęście jest aparat i zdjęcia...
A wiesz ,że moje "korzenie" tez są z okolic Lichenia...?
Magda.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Do Magdy

Post »

No zobacz ,nie spoglądałam na twój profil, czyżby intuicjia. Ja mieszkam w Słupcy a Lichień wskazuje jako punkt orientacyjny, gdzie to Słupca. na pewno wiesz , że Licheńznany jest niomal jak częstochowa, tak przynajmniej mnie się wydaje.
Pozdrawiam już bardzo nocno.
krystyna
magdala

Post »

Krysiu- od lat mieszkam już nad morzem,ale pochodzę stamtąd. Jako dzieci jezdziliśmy do Lichenia-do tego starego małego kocioła i chyba wolałam tamten Licheń :? No ,ale wszystko z czasem się zmienia...
Magda.
nigella
1000p
1000p
Posty: 1016
Od: 1 kwie 2009, o 23:36
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Magdo, gdziekolwiek teraz mieszkasz to i tak żal, że zbyt daleko!!! :lol: :lol: :lol:
Miałaś szczęście z pogodą wczoraj, taki uśmiech losu. Ja bardzo czekałam na dogodną do pracy sobotę no i dostałam
cztery godziny. No ale dobre i to.

:lol: :lol: :lol: zakupów na działkę to mogłaś z tego koszyczka nie wyjmować!!!
Cieszę się z Tobą na Anabel, maki i piwonie :lol: :lol: :lol: Zresztą nie da się nie cieszyć, budujesz u siebie niezwykle
miłą i przyjazną atmosferę :lol: :lol: :lol:
Owoc, czymkolwiek jest, jest duży, wybarwiony i smakowicie rokuje!
Na karczocha poczekamy a jak się rozmyśli w sprawie kwitnienia, zawsze możesz cieszyć się pokrojem i kolorem jego
krzaczka. Urośnie na pewno :lol: :lol: :lol:
Za zdjęcie pieska w kratkę- medal!!!
Miłego dnia. Wrócę by sprawdzić co z siewkami. :lol:
Pozdrawiam, nigella
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Madziu, pięknie u Ciebie :D :D
Piwonie masz cuuuudowne :D
Owoc na pewno nie pochodzi z brzoskwini, bo liscie są inne :wink:
Czy Twoje piwonie jakoś szczególnie nawozisz, czy nie?
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Witaj Magdo. Zwiedziłam dziś po raz pierwszy Twoją działeczkę i zachwyciła mnie. Tym bardziej, że masz wiele również przeze mnie lubianych kwiatów, a szczególnie hortensje, piwonie i róże. Na hortensje zachorowałam w tym roku pod wpływem tego forum. Kiedyś wydawało mi się, że są tylko ogrodowe różowe lub niebieskie. W tym roku kupiłam na all małe sadzoneczki drzewiastych Annabelle, Kyushu, Pink Diamond, Grandiflora oraz dwie duże sadzonki w OB Unique oraz oraz dębolistną. Te dwie ostatnie liczę, że w tym roku zakwitną, natomiast na kwitnienie pozostałych będę musiała poczekać jeszcze trochę, gdyż są bardzo malutkie.
Pieska masz kapitalnego. Czy on poluje, bo to rasa psów myśliwskich ?
Drzewko masz na pewno morelę. Brzoskwinia ma zupełnie inne liście. One tak się wybarwiają na pomarańczowo. Miałam na działce dużą piękną morelę i trzy lata temu po zimie padła. Była dwudziestoparoletnim drzewem i bardzo mi jej żal.
Będę zaglądała do Ciebie i zapraszam do mojego ogródka działkowego.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Witaj Magdo.
Miałaś szczęście do wczorajszej pogody.
U mnie nic nie dało się zrobić. Cały dzień padało, mżyło, lało. Trawa nie skoszona i ogród wygląda jak zapuszczony :(

Bardzo piękne widoczki nam pokazałaś. Bardzo ładnie skomponowałaś rabatki bylinowe.
Nie mogę doczekać się razem z Tobą maku i piwonii :D
A laurowiśnia faktycznie sprawiła Ci niespodziankę. Ja nigdy nie zwracałam uwagi na siewki i nawet jak były, to nieświadomie je niszczyłam.
Teraz będę baczniej się przyglądać co pod nią rośnie.
magdala

Post »

Nigello- Twoje pochwały są dla mnie niezwykle miłe :P :P :P
Tak ,z pogodą mamy szczęście, w nocy trochę pobłyskało jeszcze ,ale dzisiaj znowu piękny dzień.
Co do moreli-niezawodni forumowicze już mnie upewnili :D Ja taka nierozgarnięta...Oczywiście!!! trzeba było sprawdzić na jakimś zdjęciu czy obrazku... liście.
A oto obiecane siewki laurowiśni ,mają około 4 cm:
Obrazek Obrazek

Miłej i słonecznej niedzieli :P :P :P
Magda.
Awatar użytkownika
hrsta
200p
200p
Posty: 337
Od: 18 maja 2009, o 23:52
Lokalizacja: śląsk

Post »

Madziu, jeśli siewka się znajdzie to chętnie przyjmę, zresztą makówki też. ;-) Mam nadzieję, że kiedyś będę się miała czym odwdzięczyć. ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
magdala

Post »

Bardzo Wam dziękuję za identyfikację mojej moreli :)


Moniu :D :P - jeśli chodzi o piwonie :w pierwszym roku działkowania w malutkim sklepie ogrodniczym pani sprzedająca wyczytała mi z jakiejś wielkiej księgi ,że powinno się je nawozić w kwietniu (jak wychodzą z ziemi te czerwone kikutki) saletrą amonową,a kiedy mają już pąki tuz przed otwarciem ,czyli teraz- siarczanem potasu.
Ten siarczan to taki brązowy proszek i ja dostałam go w ogrodnictwie (w tych duzych sklepach nie mają).
My tak robimy co roku i rzeczywiście kwitną super ,a ziemię mamy dosyć ciężką ,zbitą.

Ado
:D :P Dziękuję za odwiedzinki ! Moje psisko ,owszem z rasy jest polującej ,ale tylko z rasy .Co prawda nos ma ciągle przy ziemi ,ale obok stada ptaszków przejdzie obojętnie-no i całe szczęście !!:D Poluje najwyżej na muchy,które go obsiadają...
Ado, ja też pod wpływem tego forum inaczej patrzę na mój ogródek ,a mój mąż stwierdził ,ze działa na mnie ono jak dobra terapia.Ciekawe o co mu konkretnie chodziło .... :? :roll:

Wiolu :D :P - no ,z pogodą to naprawdę Wam współczuję ,rozumiem co to znaczy ,jak człowiek czeka na pracę w ogrodzie ,a tu masz.... :cry:
Te laurowisienki też przekopałabym jako chwasty ,bo porządkowałam tam grządkę ,ale zainteresowały mnie tymi błyszczącymi listkami :shock:
Magda.
magdala

Post »

Basiu -dzisiaj na pewno będę i jeśli maczek jest -przygotuję sadzonkę -szczegóły dogadamy wieczorem :)
Magda.
nigella
1000p
1000p
Posty: 1016
Od: 1 kwie 2009, o 23:36
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Siewki laurowiśni??? Chcesz powiedzieć, że zimują w Twoich stronach???
Ja wprawdzie zauważyłam ostatnio laurowiśnie na osiedlowych skwerach w Lublinie...
Z tej kontestacji jednak pamiętam tylko...zdziwienie! Na tych samych skwerkach zimuje też bez problemów lawenda.
Śliczna cynowa ochronka. :lol: :lol: :lol:
Kiedy ja kupuję morele, czasami(bo u nas rośnie ich bardzo mało) trafiam na takie mocno wybarwione.
Nie znam odmiany, ale są przepyszne!!!
Pozdrawiam, nigella
magdala

Post »

Nigello- to ja juz nic nie rozumiem ,zawsze wydawało mi się ,ze lubelskie to jest ciepły region .Czy się mylę?Laurowiśnia zimuje u mnie spokojnie bez żadnego zabezpieczenia- no trochę liści zawsze pożółknie i spadnie ,ale po zimie jest zielona.
Nasiona spadały pod krzew,a tam długo nie sprzątałam porządnie ,bo jest trudny dostęp-no i tak sobie leżały,leżały ,aż wykiełkowały :shock: :shock:
W ogóle zaczynam inaczej mysleć o nasionach krzewów - dzisiaj kret :twisted: wywalił sadzonkę kokornaka,o którym juz pisałam . Posadziłam ją na nowo ,ale mogłam przyjrzeć się korzeniom i też tak mi wyglądało ,jakby był wyhodowany z nasiona.. :? Nie było śladu starszej gałązki czy rozłogu ,taki równiutki korzonek jak po wyjściu z nasionka..Próbowałam ukorzenić go nie raz z Kokornaka moich znajomych ,a sprzedający mówił tez ,że to jego kilkuletnie staranie o młode kokornaki..A więc może z nasion ??
Magda
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”