Oleńko  
 
 
Próbowałam już wielu sposobów , by je zwalczyć ale chyba pozostaje wyrzucić wszystkie rośliny z domu. 
Kiedyś kupiłam ziemię do przesadzenia storczyka i stąd wszystko się zaczęło. 
Chociaż już przesadzałam rośliny do świeżej ziemi , to i tak po pewnym czasie znowu zaczynały fruwać. 
Cały czas mam te żółte tablice lepowe i widać , jak się do nich kleją. 
Stosowałam też podlewanie chemią ale to też pomagało na krótko. 
Jeszcze się zastanawiam nad biologicznymi środkami. 
Tylko musiałabym kupować opakowanie jak do wielkiej szklarni a ja mam zaledwie kilka doniczek.
A koszt jest spory. Szkoda mi storczyków i innych roślin. 
Ta lilia to Anastazja ?
Miałam kiedyś podobną. 
Pozdrawiam serdecznie .  
 
  