W moim ogrodzie cz.4
- Florian Silesia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2748
 - Od: 3 lip 2016, o 19:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Zdjęcia Natury bardzo urokliwe! Aż miło dla odmiany popatrzeć na takie widoki 
  Pisałem na pw. w sprawie liliowców 
			
			
									
						
										
						- kania
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3206
 - Od: 25 maja 2009, o 10:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk i okolice
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu, widzę, że nie tylko ja znikam z forum na dłużej  
 . Jak już sobie  odpoczniesz, to na pewno ucieszysz nas nowymi zdjęciami  
 .
			
			
									
						
										
						- Beaby
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6469
 - Od: 16 lut 2014, o 13:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: śląskie
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu, ja także Ciebie wypatruję bo mam już coś dla Ciebie. 
I tylko od Ciebie zależy czy teraz sobie jeszcze życzysz, czy na wiosnę.
Ogród przygotowany do zimy?
Jestem bardzo ciekawa Twojego żywokostu, czy już w przyszłym sezonie nabierze wielkich rozmiarów.
Pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						I tylko od Ciebie zależy czy teraz sobie jeszcze życzysz, czy na wiosnę.
Ogród przygotowany do zimy?
Jestem bardzo ciekawa Twojego żywokostu, czy już w przyszłym sezonie nabierze wielkich rozmiarów.
Pozdrawiam.
- Madziagos
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 4352
 - Od: 10 kwie 2012, o 21:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu,
miło, że jesteś z powrotem.
Pokazuj, co tam słychać w ogrodzie.
Czy to ta sama kicia, która towarzyszyła Ci wcześniej?
			
			
									
						
										
						miło, że jesteś z powrotem.
Pokazuj, co tam słychać w ogrodzie.
Czy to ta sama kicia, która towarzyszyła Ci wcześniej?
- Bufo-bufo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4948
 - Od: 26 lip 2009, o 20:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu razem z kotką pokazywałaś też starszego pieska, czy jeszcze jest z Tobą? My pożegnaliśmy naszą staruszkę schorowaną Lolę 
 .
Masz podobną do mojej zwartnicę, czy zakwitła Ci tym razem?
Bardzo ładnego mieczyka pokazałaś i ja w tym roku postanowiłam posadzić więcej mieczyków, bo uwielbia je w wazonie
 
Oby ten rok był dla Ciebie przyjazny zarówno w zdrowiu jak i w ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie
			
			
									
						
										
						Masz podobną do mojej zwartnicę, czy zakwitła Ci tym razem?
Bardzo ładnego mieczyka pokazałaś i ja w tym roku postanowiłam posadzić więcej mieczyków, bo uwielbia je w wazonie
Oby ten rok był dla Ciebie przyjazny zarówno w zdrowiu jak i w ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie
- Bufo-bufo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4948
 - Od: 26 lip 2009, o 20:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Mimi jest jedynym zwierzakiem na 4 łapach którego mam. Pies odszedł jakieś 2-3 miesiące po kotce. Nadal je wspominam i pewnie nigdy nie zapomnę.
Zwartnica to nowy nabytek. W tej chwili już przekwitła. Czy ona zakwitnie za rok? Ja również lubię mieczyki, bardziej niż dalie, które są bardziej kłopotliwe w sadzeniu, wykopywaniu i przechowywaniu (są większe niż cebulki mieczyków). Choć w zeszłym roku miałam 2 dalie na tarasie w donicach... dziękuję i pozdrawiam serdecznie
 




			
			
									
						
										
						Zwartnica to nowy nabytek. W tej chwili już przekwitła. Czy ona zakwitnie za rok? Ja również lubię mieczyki, bardziej niż dalie, które są bardziej kłopotliwe w sadzeniu, wykopywaniu i przechowywaniu (są większe niż cebulki mieczyków). Choć w zeszłym roku miałam 2 dalie na tarasie w donicach... dziękuję i pozdrawiam serdecznie




- Krychna
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2033
 - Od: 23 mar 2010, o 19:27
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Jestem z rewizytą i chętnie zostanę na dłużej
Piękne fotografie kwiatów i krajobrazów, nasz kraj piękny jest
Ja też musiałam pożegnać się z ukochanymi zwierzaczkami, teraz mam tylko kotka pieszczocha na pieska na razie się nie zdecydowałam, wczoraj właśnie minęła trzecia rocznica od uśpienia kochanego owczarka belgijskiego... W Nowym Roku życzę zdrówka i sukcesów ogrodowych, pozdrawiam
- Ignis05
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8313
 - Od: 16 gru 2009, o 14:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Witaj Oleńko z powrotem.  
 
Ślicznie zakwitła Twoja zwartnica.
Moje w tym roku nie postarały się jak dotąd.
Ale to pewnie moja wina, bo o nich zapomniałam i za późno zrobiłam im pobudkę.
Dotychczas udawało mi się przywołać je do kwitnienia.
Jednak ostatnio cebule zaczęły mi się dzielić a do tego wciąż walczę z ziemiórkami.
Fajny Psiząb.
 Moje już całkiem gdzieś znikły.  
 
 
			
			
									
						
										
						Ślicznie zakwitła Twoja zwartnica.
Moje w tym roku nie postarały się jak dotąd.
Ale to pewnie moja wina, bo o nich zapomniałam i za późno zrobiłam im pobudkę.
Dotychczas udawało mi się przywołać je do kwitnienia.
Jednak ostatnio cebule zaczęły mi się dzielić a do tego wciąż walczę z ziemiórkami.
Fajny Psiząb.
- Bufo-bufo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4948
 - Od: 26 lip 2009, o 20:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Krysiu oj tak Polska jest piękna  
 Każdy region naszego kraju jest nieco, albo zdecydowanie inny - przez to jest bardzo ciekawa. Dziękuję i również życzę zdrowia i oby rośliny się spisały w tym roku  
Zapraszam
Krysiu na ziemiórki znam tylko jeden sposób - podlewać rośliny w doniczkach tylko do podstawki (nie podlewać z góry - w tej ziemi one się rozmnażają). Ewentualnie można zrobić napar z pokrzywy, ostudzić i spryskać ziemię obficie. Pokrzywa jest skuteczna na mszyce to myślę że i ziemiórkami wygra. Można powtarzać opryski. Nie wiadomo skąd taki szkodnik przyleci. Dzisiaj w bloku na klatce schodowej w bloku najpierw widziałam dorodną muchę owocówkę, a potem mola
 Zwartnica mnie zaskoczyła, spodziewałam się jednego kwiatu...fajnie że Ci się podoba  
 Gdy zwartnica zaczyna się dzielić chyba czas ją wyrzucić....no chyba że się ktoś zna na ich rozmnażaniu, a one przyrastają baaardzo wolno. Psie zęby nie są chyba zbyt długowieczne. Sadzę je co jakiś czas.
Pozdrawiam
 




			
			
									
						
										
						Zapraszam
Krysiu na ziemiórki znam tylko jeden sposób - podlewać rośliny w doniczkach tylko do podstawki (nie podlewać z góry - w tej ziemi one się rozmnażają). Ewentualnie można zrobić napar z pokrzywy, ostudzić i spryskać ziemię obficie. Pokrzywa jest skuteczna na mszyce to myślę że i ziemiórkami wygra. Można powtarzać opryski. Nie wiadomo skąd taki szkodnik przyleci. Dzisiaj w bloku na klatce schodowej w bloku najpierw widziałam dorodną muchę owocówkę, a potem mola
Pozdrawiam




- Ignis05
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8313
 - Od: 16 gru 2009, o 14:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Oleńko  
 
Próbowałam już wielu sposobów , by je zwalczyć ale chyba pozostaje wyrzucić wszystkie rośliny z domu.
Kiedyś kupiłam ziemię do przesadzenia storczyka i stąd wszystko się zaczęło.
Chociaż już przesadzałam rośliny do świeżej ziemi , to i tak po pewnym czasie znowu zaczynały fruwać.
Cały czas mam te żółte tablice lepowe i widać , jak się do nich kleją.
Stosowałam też podlewanie chemią ale to też pomagało na krótko.
Jeszcze się zastanawiam nad biologicznymi środkami.
Tylko musiałabym kupować opakowanie jak do wielkiej szklarni a ja mam zaledwie kilka doniczek.
A koszt jest spory. Szkoda mi storczyków i innych roślin.
Ta lilia to Anastazja ?
Miałam kiedyś podobną.
Pozdrawiam serdecznie .
  
			
			
									
						
										
						Próbowałam już wielu sposobów , by je zwalczyć ale chyba pozostaje wyrzucić wszystkie rośliny z domu.
Kiedyś kupiłam ziemię do przesadzenia storczyka i stąd wszystko się zaczęło.
Chociaż już przesadzałam rośliny do świeżej ziemi , to i tak po pewnym czasie znowu zaczynały fruwać.
Cały czas mam te żółte tablice lepowe i widać , jak się do nich kleją.
Stosowałam też podlewanie chemią ale to też pomagało na krótko.
Jeszcze się zastanawiam nad biologicznymi środkami.
Tylko musiałabym kupować opakowanie jak do wielkiej szklarni a ja mam zaledwie kilka doniczek.
A koszt jest spory. Szkoda mi storczyków i innych roślin.
Ta lilia to Anastazja ?
Miałam kiedyś podobną.
Pozdrawiam serdecznie .
- Bufo-bufo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4948
 - Od: 26 lip 2009, o 20:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Krysiu  
  Oczyściłam parapet z roślin w ubiegłym roku, gdy pojawił się - nie wiem skąd -  mączlik.
Nie wiem jak nazywa się lilia o którą pytasz, mam ją od kliku lat, zimuje w gruncie.
			
			
									
						
										
						Nie wiem jak nazywa się lilia o którą pytasz, mam ją od kliku lat, zimuje w gruncie.
- Bufo-bufo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4948
 - Od: 26 lip 2009, o 20:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
- 
				Miriam
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3353
 - Od: 16 lip 2011, o 12:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu nowy sezon przed nami, widzę, że też zaniedbywałaś forum  
  A ja jeszcze raz, dla przypomnienia, odświeżyłam sobie Twój ogród, żeby przypomnieć sobie na co najbardziej czekam 
  Na żywopłot z Giganteusa, bardzo jestem ciekawa, chociaż wiem, że będzie imponujący. 
Czy pikowana pietruszka choruje ? Po wyjściu z wątku zaraz wyszukam cóż to jest wiekuistka złociszek ,piękna bylina( ?), pierwszy raz widzę i słyszę
			
			
									
						
							Czy pikowana pietruszka choruje ? Po wyjściu z wątku zaraz wyszukam cóż to jest wiekuistka złociszek ,piękna bylina( ?), pierwszy raz widzę i słyszę
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
			
						Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3










 
		
