Zieloni podopieczni Agnieszki

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Jacqueline
200p
200p
Posty: 310
Od: 26 wrz 2018, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Dziękuję ślicznie ;:196 Cieszą mnie każde widoczne oznaki tego, że roślince jest dobrze i rośnie. Nie wiem też jak ja mogłam odejść od hoi, niezmiernie mnie cieszą, im dłużej patrzę i w ogóle. Grubosz gruboszami, stara miłość nie rdzewieje, ale hoje...

Niebawem będzie tu hojowe szaleństwo. Dosłownie jak i w przenośni. Zakupy wczesną wiosną poczynione, będzie hojowe przedszkole ;:224 Czekamy tylko częściowo z wysyłką. Do lata musi się wszystko porządnie ukorzenić żeby przetrwało moją czasową absencję jak i późniejszą chwilową niezdolność do doglądania dobytku roślinnego. Także pod koniec miesiąca będzie się działo na froncie hojowym :heja
Jacqueline
200p
200p
Posty: 310
Od: 26 wrz 2018, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Chciałam zejść ze storczyków, ale chyba się nie da mając takiego męża :wink: Okazjonalnie, przy okazji Dnia Kobiet do gromady dołączył taki jegomość. M mówił, że nie było innych żadnych kwiatków :wink:
Obrazek

Obrazek

Mega mi sie podoba i jest ogromny. Cały ma wysokości 84cm bez doniczki, kwiaty są średnicy 10cm ;:167

A jak już jesteśmy przy storczykach to pokaże kontuzjowanego któremu pęknął pęd z niewiadomej przyczyny, ale on jak widac nic sobie z tego nie robi i puścił z oczka normalny z paczkami jak gdyby nigdy nic :)
Obrazek

No i początek hojowego szaleństwa, hoja pachyclada variegata, ale nie jest to New Moon. Oby sie ukorzeniła ;:215
Obrazek

Dalsza część niebawem :)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Storczyk o bardzo ładnych kwiatach ;:215 .

Nie wiem, czy plan "wychodzenie z epidemii" storczyków, nie będzie zachętą dla rozprzestrzenienia się, bardziej zakaźnej - zaawansowanej formy - "pandemii - choroby" posiadania hoy - ciężka do wyleczenia, opanowania, bardzo "groźna choroba" :;230, ze względu na olbrzymią różnorodność roślin i co najgorsze, każda kolejna zobaczona hoja, coraz ładniejsza, jak nie z liści, to z kwiatów lub ich zapachu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Jacqueline
200p
200p
Posty: 310
Od: 26 wrz 2018, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Mieczysławie - obawiam się, że masz całkowitą rację (nie)stety :;230 Storczyki mam ogólnie prezentowe, kiedyś coś kupiłam, jednak od kilku lat to tylko w formie prezentów. A hoje... dawna miłość. Mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ale nie w tym przypadku ;:224 A cóż, hoje wcześniej jak i teraz zbieram głównie ze względu na wygląd liści, kształt/unerwienie/kolor, do etapu zbierania ze względu na kwiaty - może kiedyś, ale gdyby były oporne w kwitnieniu, to chcę choć pięknymi liśćmi cieszyć oko, a kwiaty niech będą dodatkową nagrodą :)
Awatar użytkownika
remik19
100p
100p
Posty: 143
Od: 8 mar 2013, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie okolice Radomia

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Agnieszko wspaniały prezent ;:333
Piękny kolor. A ten drugi , mimo ułamania ma wielką siłę że się pozbierał i chce pokazać na co go stać ;:215
Coś czuje, że ta choroba hoyowa jest niestety zaraźliwa :;230 Coraz częściej mnie też nachodzą w snach i myślach ;:124 A u mnie już prawie wszystko obstawione doniczkami . A wysiewy za pasem. Ale hoye są takie piękne ;:167
Trzymam kciuki za ukorzenienie nowego nabytku :wit
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Jacqueline pisze:A hoje... dawna miłość. Mówi się, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Ale nie w tym przypadku ;:224
Tutaj muszę się w 100% zgodzić. Z wielkim "bólem" musiałem się pozbyć moich hoy, po prostu bardzo mnie zarosły, a nie miałem sumienia ciąć - deformować naturalnie ukształtowanych przez rośliny "brył".
Jacqueline pisze:A cóż, hoje wcześniej jak i teraz zbieram głównie ze względu na wygląd liści, / ... /
Ja ze względu na dość ograniczoną ilość miejsca, zafascynowałem się hojami o niewielkich i drobnych listkach. Kwiaty tych roślin, może nie były okazałe, ale jak już roślina zakwitła, to był wspaniały widok i przyjemny aromat. Gdybym dysponował większą ilością miejsca pod moje hobby, zapewne hoje o drobnych listkach wróciłyby na dawne miejsce.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Jacqueline
200p
200p
Posty: 310
Od: 26 wrz 2018, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Reniu - no bo jakże można oprzeć się tym ślicznotkom? ;:224 A patrz patrz i zarażaj się, niech nie tylko ja kombinuję gdzie ustawić kolejną doniczkę ;:224

Mieczysławie - fakt, moje to maluszki, przeważnie po kilka listków góra, a co to będzie jak porośnie. Tak jak teraz myślę i wyobrażam sobie co to może być za kilka lat jeśli ich nie zamorduję, to te kilkadziesiąt doniczek krzaczków na pałąkach - toż to świata nie będzie widać. I tu masz rację, hoje z małymi liśćmi mają tą przewagę, dłużej mogą pobyć bez radykalnych kroków. A mi się przeważnie tak bardzo podobają te o średnich i większych listkach.... Nie pokazywałam tu bo siedzi kilka w pudełku zamknięte co by nabrały werwy bo poczta nasza się nie popisała z czasem, ale jest tam np. hoja vitellinoides, raptem dwa liście do ukorzenienia sadzonka taka, ale jeden z nich ma "tylko" 21cm bez ogonka... Nie wiem, będę się martwić potem, jak zaczną mnie zarastać i świata z okna nie będzie widać. Może wtedy porobi się sadzonki a reszcie poszuka nowego domu? Ty całkiem pozbyłeś się hoi czy coś zostało?
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

W zasadzie pozbyłem się wszystkich, ale zostawiłem sobie na pamiątkę sadzonki z tej hoi:

Obrazek

- było mi naprawdę bardzo ciężko rozstać się z tą rośliną, ale nie miałem już jak jej "upinać", a ciąć jej nie miałem sumienia nie potrafiłem się zdecydować, straciłaby bardzo dużo na swoim uroku.
- może za jakiś czas z pozostawionych ciętych sadzonek, wyrośnie taka jak na fotce. Jest to bardzo wdzięczna i ozdobna roślina
Mam jeszcze drugą, którą pozostawiłem sobie jako bardzo małe trzy kilku listne świeżo nabyte, nieukorzenione sadzonki - hoja nummularoides. Nabyłem i zostawiłem ją, dla bardzo przyjemnego zapachu jej kwiatów:

Obrazek

- kwitnie bardzo obficie, tak kwitła w ubiegłym roku:

Obrazek

Przepraszam, że do Twojego wątku wstawiłem fotki hoj, ale może to będzie zachęta dla Ciebie, do posiadania tych roślin.
Pozdrawiam.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Jacqueline
200p
200p
Posty: 310
Od: 26 wrz 2018, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

hoja nummularoides - gdzieś ją widziałam u ciebie, piękna jest, tak obficie kwitnie ;:167 A ta pierwsza - teraz doskonale ciebie rozumiem, toż to wręcz monstrum ;:oj Okaz przepiękny i aż żal byłoby ciąć faktycznie, przepiękny okaz. Uprzednio co miałam hoje dwie rosły mi bardzo, ale to bardzo szybko. Nummularoides jedną sadzonkę kilka węzłów zamówiłam sobie. Tak w ogóle to ja może nie będę na razie mówić ile hoi ma do mnie przyjść co zamówiłam sadzonki na grupie na "fejsie" ... A cynk o tej grupie dostałam od Iwonki (raflezja). I przepadłam ;:224
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Jacqueline pisze:/ ... / Dokładniej chodzi mi o mieszankę tak mniej więcej w czym u ciebie rosły bo jestem pod wrażeniem "nummularoides" i Picta też co pokazałeś :)
- obie hoje od samego początku uprawiałem w granulacie ceramicznym - typowy keramzyt do hydroponiki (widać to na fotkach):

Obrazek

Obrazek

Hoje rosły i nadal te dwie rosną na parapecie południowego okna. Rośliny podlewałem i nadal podlewam, gdy wskaźniki są poniżej minimum (nawet czekam jeszcze 2 - 3 dni), nigdy nie dolewałem więcej, niż na wskaźniku zaznaczone było maximum. Do zasilania używałem różnych nawozów w dawkach m/w 1/2 tej, zalecanej przez producenta, preferując te nawozy o niskim procentowym udziale azotu, a o zwiększonych %% dawkach potasu i fosforu. U mnie hoje rosły na bardzo jasnym stanowisku (południowy blokowy parapet). Część hoj, często oświetlana były bezpośrednio, przez promienie słoneczne, część "łapała" promienie słoneczne przez firankę. Hydroponikę zastosowałem dlatego, że było mi łatwiej kontrolować - rozpoznawać, kiedy rośliny domagają się podlania i ustrzec się przelania i gnicia korzeni. Moje hoje często spryskiwałem bardzo rozcieńczonym roztworem nawozów. Jeżeli rośliny spryskiwałem roztworem nawozu, dolewałem przegotowanej, czystej, wystudzonej, odstałej wody.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Jacqueline
200p
200p
Posty: 310
Od: 26 wrz 2018, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Kurczę, już nie raz czytam o tym hydro i coraz bardziej mnie to kusi. Raz, że czystość, dwa to kwestia podlewania właśnie, nie grzebie się w ziemi nie sprawdza, tylko patrząc po wskaźniku. Chyba muszę na próbę coś z hoi do hydro włożyć. Niby przelałam raptem dwie w swojej przygodzie z nimi, w ziemi rosłymi dość dobrze, ale kusi to hydro.

Czyli nalewałeś z reguły wody mniej więcej optimum do max i czekałeś aż zejdzie pod minimum. Muszę poważnie to rozważyć :) Dzięki za informacje :)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Uzupełniałem wodę, wodę z pożywką, jeden - dwa dni po tym, jak wskaźnik pokazywał minimum. Opóźniałem uzupełnianie wody ponieważ, gdy nawet wskaźnik pokazuje minimum, to na dnie osłonki jest jeszcze woda (około 0,5 cm), do której "sięgają" korzenie roślin przerastając keramzyt, roślinom nie grozi przesuszenie - keramzyt jest nasączony wodą.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Jacqueline
200p
200p
Posty: 310
Od: 26 wrz 2018, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Mieczysławie - już mnie niemal przekonałeś do hydro. Tylko jeszcze pytanie odnośnie przesadzania. Co ile przesadza się hoje w hydro? Czy zawsze do większego wkładu? I czy częściowo trzeba rozluźniać bryłę korzeniową czy tylko do większego dosypując keramzytu?

Fikus tak jak pisałam delikatne cięcie tylko przeszedł, dół z jednej strony nieco obniżony i jedna gałązka z górnej części zieleni co w dół schodziła za bardzo. Jego ostatnie dni w tej donicy, nowa naszykowana, na dniach przesadzę, w tym roku stuknie mu ogólnie 14 lat :)
Obrazek

Obrazek

A teraz... Hoje :tan

hoja meredithii Ted Green - no kocham te liście, młody już całkiem spory, chyba go nie zrzuci :)
Obrazek

hoja finlaysonii Thailand - młode liście są tak śmiesznie mechate
Obrazek

A tutaj część nowego przychówku - chwilowo w pudle co by liście zrobiły się jędrne, nasza kochana PP nawaliła z czasem, ale już im lepiej. Są tam Vitellinoides (większy liść ma 21cm bez ogonka), Tam Dao, Hellwigiana i Finlaysonii jakaś, przecudne listki ma w ciapki.
Obrazek

Obrazek

A tu jeszcze takie świeżynki, kolejno Latifolia, Welsh Mountain Zoo, Parasitica Albomarginata
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze 4 inne odmiany moczą nóżki w słoiczku a nie miałam serca ich wyciągać bo już po zmianie wody były ;)
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Niezła kolekcja, oby cała młodzież pięknie rosła :wink: Fikus przepiękny, bardzo ładne z niego drzewko ;:63
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zieloni podopieczni Agnieszki

Post »

Nowości przepiękne ;:167 . Bardzo trafiłaś w mój gust z tymi hojami, i ja wolę te z pięknymi dużymi listkami. Kwiaty to taki dodatek. Trzymam kciuki, żeby im się u Ciebie spodobało. Pora odpowiednia, więc będzie dobrze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”