Justynko - to musi być naprawdę piękny widok - takie pole przypołudników
U nas też padało do południa

Ja się na ogół cieszę jak pada, no ale w tym roku to naprawdę trochę dużo tego deszczu....
Grażynko - u mnie też nie było dostępu do sieci. Zdążyłam napisać tego posta i wywaliło mi internet. My też paliliśmy w kominku całe rano...
Kochammm.... - jak będzie deszczowo - to niespecjalnie ubarwią. Te kwiatuszki kochają słońce i tylko wtedy rozwijają swoje różnokolorowe płatki
Olu - bardzo Ci dziękuję za zdjęcie, trochę się uspokoiłam, zaraz obciacham jej te zdechłe liście. Łodyga jest sztywna i na pewno żywa.
Remiku - dopisz koniecznie do listy. To wdzięczne kwiatuszki, ładnie wyglądają w większych grupach.
Agato - to tak jak u mnie. Popołudnie było słoneczne, tylko trochę za mocno wiało
Przypołudniki faktycznie mają fajne kolorki.
