Ogródek Pszczółki cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Bardzo ładny ten wieczornik :uszy Zupełnie nie znałam tej roślinki.
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

WITAJ WIESIU
Ja też nie znałam tej roślinki chociaż słyszałam, że pięknie pachnie.
Różyczka cudo - kolorek wspaniały. ;:196
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wandziu, tak właśnie myślałam że pasuje jak ulał do Twojego stylu ogrodu i jego kolorów. ;:108
Moniu, ona nie jest zbyt popularna,choć chyba na to zasługuje...
Krysiu, to mój ulubiony kolorek róż i chyba takich brzoskwiniowych mam najwięcej :heja
Życzę słoneczka na to październikowe popołudnie ;:3
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

WIESIU
No to mamy podobny gust bo mnie też się te kolory najbardziej podobają ;:196
x-d-a

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu, ja po raz pierwszy zobaczyłam kwiaty wieczornika damskiego w czerwcu w ogrodzie u Marka-Orinoko. On ma piękny, naturalistyczny ogród w niebiesko-liliowej tonacji i te kwiaty świetnie w nim wygladają. Ponieważ łatwo się rozsiewają, Marek obdarował nas licznymi siewkami, które posadziłam na jednej z moich rabatek. Pięknie się przyjęły, rozrosły i w przyszłym roku mam nadzieję mieć łan wieczornika :!: :D
Miłego popołudnia i wieczoru :wit
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Krysieńko, bardzo mnie to cieszy że dzielimy razem upodobania ;:196
Buziaczki ;:196
Daluś, też mnie zachwyciła ta roślinka choć w sumie niepozorna. U Marka musi bardzo ładnie wyglądać wśród traw a jeśli dobrze zrozumiałam
to u Ciebie przez ten rok urosła ale jeszcze nie kwitła? Ona tak naprawdę nie jest byliną tylko raczej dwuletnią roślinką tak jak naparstnice i te siewki
pewnie będą pięknie Ci kwitły w przyszłym roku. :heja a potem to pozostanie tylko pilnować by nie wyplewić nowych siewek :;230 i bedziesz ją miała
cały czas w ogrodzie. ;:108 Uściski
:wit

W dzisiejsze popołudnie nareszcie udało nam się wyjść na spacer do naszego miejskiego lasku. Pomimo że nie było dużo słońca i las nie jest grzybny,
ale za to ma wielką zaletę że można w nim o tej porze roku pozbierać jadalne kasztany.
W kwadrans zebraliśmy z M około 3 kilo ;:138 tyle ich było i do tego większość kasztanów była już bez skorupek, bo jednak ich wyciąganie z kolczastych
osłonek jest bolesnym dla palców przedsięwzięciem. Może one nie są zbyt duże i nie umywają się wielkością do tych w sprzedaży ale zawsze to
niesamowita frajda posmakować własnoręczne zbiory. A przy takiej ilości to chyba nawet się objemy do syta. :;230

Las z kasztanowcami jest gęsty

Obrazek

ale po ostatnim deszczu i wichurze pod drzewami jest zatrzęsienie kasztanów

Obrazek

a to już nasze zbiory po przyniesieniu pełnych siatek

Obrazek

dla tych co nigdy nie widzieli jadalnego kasztana z bliska, to są takie jeszcze w skorupce. Ona jest okropnie kolczasta i twarda

Obrazek

i całość naszych zbiorów które trzeba teraz nadkroić i wrzucić do piekarnika, bo jak się nie nadkroi to strzelają jak granaty na wojnie. :;230
Pierwszy raz jak je przygotowaliśmy nie wiedząc o tym że trzeba każdego nadciąć mieliśmy tylko pole walki i resztki kasztanów porozbijanych
na ścianach piecyka. :;230 teraz jesteśmy dużo mądrzejsi :;230

Obrazek

Milutkiego wieczoru :wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Gencjana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 27 sty 2010, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu, w angielskich poradnikach sposoby na mrówki. 1 szkl.cukru, łyzeczka sproszkowanego kwasu bornego, 3 szkl.wody.
zagotować cukier z wodą, dodać kwas,nalać do pokrywek. 2.proszek do pieczenia- brak szczegółów. Nie stosowałam,
choć powinnam. Wieczornik też dostałam od Marka. Są to teraz dorodne kępy liści. Czy zamierzasz ciachnąć klonik na wiosnę?
Co do kasztanów jadalnych. U nas też rosną, znalazłam w pewnym lesie na Dolnym Sląsku. Wprawdzie nie strzelały, ale nie
udały się.Fajnie, że dałaś przepis. A najlepsze są na Placu Pigalle. :;230 Masz blisko. ;:196
Pozdrawiam.Adrianna
Moje wątki Aktualny
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11625
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wieczornik damski - znam , ;:108 uprawiałam go jakieś 20 lat temu :? zapach wspaniały owszem ale później zrezygnowałam z niego na rzecz innych roślin a ostatnio nie spotykałam w sprzedaży jego nasion.Jakiś czas rozsiewał mi się w ogrodzie a później zanikł jak zresztą wiele
innych roślin .Bo w zależności od areału jakim dysponujemy z czasem jedne rośliny wypierają inne ,
taka kolej rzeczy...
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Kasztanowa uczta wspaniała, Wiesiu. No popatrz, a ja do tej pory myślałam, że te jadalne to są takie jak nasze, polskie.
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witaj Wiesiu :wit

wspaniała wycieczka do lasu i piękne zbiory :)
Nie widziałam takich jadalnych kasztanów prosto z lasu w ich kudłatych skorupkach :) Czasem można tu trafić w markecie na takie już wyłuskane ;:108 Nigdy ich nie jadłam, bo nie bardzo wiedziałam jak je przyrządzić :) Pewnie po twoim opisie się skuszę na zakup :heja

A swoją drogą - bardzo lubię takie zwykłe kasztany :)
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witam serdecznie i porannie
Adrianko, dziękuję za przepis na mrówki. Spróbuję go na wiosnę i mam nadzieję choć trochę się ich pozbyć.
Tak jak u Dali z tych kęp zielonego wieczornika powinny być kwiaty w przyszłym roku :heja co do klonika to zobaczę na wiosnę
w jakim będzie stanie i od tego zależy jego ciachanie, bo jeśliby przemarzł to na pewno na tych wysuniętych gałęziach i wtedy
siłą rzeczy pójdą pod sekator . Fajnie że kasztany rosną na Śląsku będziesz mogła spróbować jeszcze raz, to prawdziwa
pychota :heja Wiem że wszyscy szukają kasztanów na Placu Pigalle :;230 ale chyba nikt ich tam nie znalazł jak dotąd
Buziaczki ;:196
Maryniu, witaj serdecznie. Wieczornik jest roślinkę która chyba wyszła z mody bo kiedyś było dużo więcej w ogródkach. ;:108
A wcale się nie dziwię że dał się wyprzeć po latach przez inne rośliny U mnie też wiele jest takich co potrafią świetnie walczyć
o przestrzeń i stłamsić przeciwnika. Dlatego na mojej liście ogrodowych chwastów są fiołki, corydalis żółty i ostatnio doszły dzwonki
brzoskwiniolistne. Te trzy razem wypełniłyby cały mój ogród w trzy lata :;230 niszczę je bezwzględnie jak tylko spotkam. Te ostatnie
opanowały mi cały rzadek irysów i wcale nie kwitły w tym roku.
Milutkiego dnia ;:196
Wandziu, nasze polskie kasztany są piękne, duże, apetyczne ale niestety nie jadalne bo bardzo gorzkie ;:223 za to nadają się
na robienie ludzików z zapałkami ;:108 tak samo jak dębowe w czapeczkach.... ach jakie to były czasy, wspaniałe bez internetu jak
chodziliśmy z rodzicami po parku by zbierać kasztany ;:167
Uściski na ten miły dzień :wit
Agatko, spróbuj koniecznie te marketowe kasztany, są przepyszne ;:108 natnij skórkę najlepiej w krzyżyk i do piekarnika na
15 minut. Potem parzy się palce przy obieranu tak chce się je jeść szybciutko ;:65 jak są jeszcze gorace prosto z pieca :heja
A tych zwykłych kasztanów to chyba nie jesz? Nie wiem czy nie są trujace ale zdecydowanie za gorzkie na jedzenie.
Buziaki ;:196

Na kasztanowym spacerze nacieszyliśmy też oczy jesiennymi widokami. Trzeba napełnić baterie na wietrzne, zimne i deszczowe dnie.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Ale u nas jesienią hitem sezonu są zawsze moje najbardziej ulubione drzewa Liquidambar Jego kolorystyka jest nie do
podrobienia. Taka ulica obsadzona liquidambarami jest płomienista i do tego każde drzewo jest w innym kolorze, od ognistej czerwieni,
przez głęboką purpurę aż do brązu.

Obrazek Obrazek
:wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Agatko, spróbuj koniecznie te marketowe kasztany, są przepyszne ;:108 natnij skórkę najlepiej w krzyżyk i do piekarnika na
15 minut. Potem parzy się palce przy obieranu tak chce się je jeść szybciutko ;:65 jak są jeszcze gorace prosto z pieca :heja
Dziękuje Wiesiu, skorzystam z Twoich porad :lol:
A tych zwykłych kasztanów to chyba nie jesz? Nie wiem czy nie są trujace ale zdecydowanie za gorzkie na jedzenie.
Buziaki ;:196
Nie, :;230 nie jem :;230. Ale lubię zbierać, a najfajniejszy znaleziony okaz często noszę w kieszeni kurtki :)
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

WITAJ WIESIU
Ja należę do tych co to nigdy nie widzieli kasztanów jadalnych. Dziękuję.
Przepiękne zdjęcia ze spaceru po Paryżu. Drzewa faktycznie w niepowtarzalnych
Kolorach.
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu, piekne te jesienne obrazy. U mnie dzis pada bardzo gesta mzawka, ale ciesze sie, ze nareszcie zapowiadaja cieplejsze dni. W tym roku nie likwiduje zadnych kwiatow przed zima, bo widze, ze na przyklad begonie zimuja tu w ziemi bez problemu i wszelkie kwiaty cebulowe. Bylam tez zdziwiona, kiedy sasiad powiedzial mi, ze Alysses tez sa wieloletnie, a nawet poradzil, abym zostawila heliotropy. Co do tych ostatnich to mam watpliwosci, ale nic nie szkodzi pozostawic je do wiosny jako eksperyment. :D
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
x-d-a

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu, na Dolnym Śląsku rosną drzewa rodzące kasztany jadalne - jeden piękny, duży okaz rośnie całkiem niedaleko ode mnie i często jesienią zbieramy sobie kasztanki, aby je później z apetytem zjeść.
Ja również czasami kupuję już gotowe w puszkach, gdyż m.in. pyszne jest mięsko z sosem kasztanowym...
A na Placu Pigalle chyba rzeczywiście jeszcze nikt ich nie znalazł ;:224
Piękne, jesienne widoczki - oby taka kolorowa jesień trwała jak najdłużej!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”