Identyfikacja róż - część 5

[ewita44]

Taro
Dzięki za info. Mój aparat może niektóre kolory przekłamywać.
Ale nn3 to nie jest papageno bo ją mam i znacznie różni się od tej nowej.
Nowa ma 2 razy mniejsze kwiaty, nie pachnie w ogóle i ma inny odcień zieleni liści.
NN 7 to nie ten typ, gdyż też jestem w jego posiadaniu i oprócz, że ma też o wiele większy kwiat to kolor jest lila. Nowa róża natomiast jest kolorze ciemnego różu i nie pachnie

[tara]

Ewa a zerknij tu:
https://kwiaty-ogrody.pl/drzewa-i-krzew ... -papageno/

[ewita44]

Taro
To na pewno nie jest papageno, dla przykładu rozmiar kwiatu nowej i papageno.
Papageno przy przekwitaniu, poparzone płatki słońcem po lewej stronie, nowa bezkolczasta i nie pachnąca (płatki spiczaste) po prawej stronie.


I dla przykładu sissi pachnąca po lewej a nowa niepachnąca po prawej , inny kolor, rozmiar kwiatu.

[Emi128]

Proszę o identyfikację
1.proste, dość długie pędy






2.wielkie, sztywne, trwałe kwiaty






3.długie, przewieszające się pędy, zmienna kolorystycznie

[clem3]

nr 2 sprawdź sobie różę o nazwie Polka.

[Emi128]

Małgosiu, zupełnie nie ten kolor(moja jest żółta) i nie ma zadatków na pnącą

[clem3]

Na zdjęciu wydaje się jakby była bardziej brzoskwiniowa niż żółta. A Apricot Nectar? Choć ta twoja chyba jest pełniejsza...

[Emi128]

Kolor na zdjęciach może rzeczywiście wyszedł ciemniejszy. Znalazłam w internecie różę Valencia- na zdjęciach bardzo przypomina moją. Opisy też pasują- kwiat 15cm, trwały, pachnący. Czy może ktoś ma tą różyczkę i może porównać?

[tara]

Emi128 a zerknij dla porównania na Sophie Renessance

[Emi128]

tara dziękuję, to może być to Kolorystycznie idealnie. Jeszcze poczytam o niej.

[Galadriela]

Dzień dobry, od maja dręczy mnie zagadka i bardzo chciałabym znaleźć o ile nie odpowiedź na nią to chociaż podpowiedź co to mogło być:
Otóż pod koniec maja miałam okazję szwendać się przez 4 godziny po parku miejskim w Warszawie na Brudnie (tzw. Park Brudnowski). W czasie tego spaceru natrafiłam na gigantyczny krzew różany: wysoki na 2,5 metra, szeroki na na oko naokoło 4m o przewieszających się pędach które u podstawy miały średnicę nadgarstka, na tych pędach rozwijały się duże 6-7 cm średnicy kwiaty o "różanym kształcie" (takiego kształtu i upakowania, jakie ma na przykład "new dawn") w kolorze jasnokremowo-porcelanoworóżowym (tak róża herbaciana) zebrane po kilka-kilkanaście na pojedynczym pędzie i o zniewalającym kwiatowym zapachu róży wyczuwalnym z kilku mertów. Niestety nie miałam ze sobą aparatu i zdjęcia nie mam...

A zagadka to: Może ktoś spróbować zgadnąć co to była za odmiana?

[tara]

Aniu a może to Ghislaine de Feligonde?

[Ketmia]

Wiecie może co to za róża? Ma drobne kwiaty. Pnie się przy ogrodzeniu. U znajomego zajęła całą siatkę. U mnie jest dopiero drugi sezon. Kwitnie teraz i raczej dość długo.



edit. z moich notatek wynika że to 'Paul's Scarlet' Mam rację?

[Galadriela]

Aniu a może to Ghislaine de Feligonde?

Poczytałam o niej i niestety nie pasuje: tutaj wszystkie kwiaty miały zbliżoną kolorystykę.

[ewita44]

Witam wszystkich
A ja mam do rozpoznania taką oto królewnę.
Ma kolor malinowy ciemny, mało pachnie, kupiona w tym roku jako angielka.
Tak się rozwijała.