Dyluu pisze: Czy są jakieś odmiany, z których można liczyć na dobre owoce bez oprysków i nadmiernej pielęgnacji?
Morele spokojnie bez pryskania.
Brzoskwinie - są mało podatne na kędzierzawkę odmiany, tyle że to zwykle białomiąższowe (oryginalny gatunek) z produkcji wyszły bo miękkie, a i nie można zbierać niedojrzałych

toteż drzewka rzadkie na rynku.
A żółtomiąższowe odmiany z reguły na kędzierzawkę są bardzo podatne. Ostatnio kilka krzyżówek odpornych wyhodowano.
Z zabytków sprawdzonych u nas: Amsden, Kwiat Majowy (May Flower), Wczesna Kraforda (Crawford Early), i również Kijowska niezła; a z późnych Kernechter vom Vorgebirge (Roter Ellerstadter, Siewka z Pogórza) i jego Siewka Rakoniewicka, także nieżle Roter Weinbergpfirsich (Blutpfirsich, czerwonomiąższowa) i pokrewna Red Robin.
Inne podawane - Fruteria, Benedicte, Pilot, Proskauer, Poysdorfer Weingartenpfirsich.
Z amerykańskich danych Jayhaven, Avalon Pride, Frost; oraz także wymieniane Autumn Rose, August Etter, Avalon, Candor, Clayton, Charlotte, Early Charlotte, Fidelia Zaifuro, Indian Free, Kreibich, John Muir, Nanaimo, Oregon Curl Free, Red Robin.
