Gosiu, fajnie, że zajrzałaś. Chyba znowu zgubiłam Twój wątek. A może zawiesiłaś działalność na forum? Lecę Cię odszukać.
Ja też jestem ciepłolubna. Dlatego uważam, że taka zima jak teraz mogłaby być do końca, jeśli nie może być wiosna i lato non Stop. Mnie ratuje forum. Tutaj ładuję akumulatory.
Ewo, ja już niestety zaczynam dochodzić do momentu, kiedy trzeba podjąc decyzję, czy coś zostaje, czy wylatuje. Od samego początku sadziłam za gęsto. Teraz trzeba albo rabatę poszerzyć, a to czasami jest niemożliwe, albo ...
Ale zostały mi jeszcze doniczki
Asiu, bardzo mi się ten buczek podoba, szczególnie na pokrój. Dużo miejsca nie zajmuje, a jednocześniej zbyt wysoki nie rośnie.
Ja wiosną zazwyczaj zanim jeszcze liście się rozwiną opryskuję rośliny od grzyba i na robale. Chociaż na te ostatnie to bardzo rzadko.
W tym roku prawie nie miałam mszyc. Natomiast mam jakieś inne cholerstwo, które wyżera mi liście. Nie wiem, czy to opuchlaki, ślimaki, czy osówki, czy jak to się nazywa.