Małgosiu, ja tak sobie gadam, ale też nie mam siły na totalna przeróbke. Pozmieniam co nieco i na tym koniec. Najgorsze u mnie jest to, że nie umiem pozbywac się roślin, które już przestały mie się podobać, albo bardziej nie pasują do koncepcji.
Ogródek Gosi cz.5
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Jolu, ja uwielbiam takie zestawienie. To moje ulubione kolorki. Delikatny róż i mocny fiolet. Polecam
Małgosiu, ja tak sobie gadam, ale też nie mam siły na totalna przeróbke. Pozmieniam co nieco i na tym koniec. Najgorsze u mnie jest to, że nie umiem pozbywac się roślin, które już przestały mie się podobać, albo bardziej nie pasują do koncepcji.
Małgosiu, ja tak sobie gadam, ale też nie mam siły na totalna przeróbke. Pozmieniam co nieco i na tym koniec. Najgorsze u mnie jest to, że nie umiem pozbywac się roślin, które już przestały mie się podobać, albo bardziej nie pasują do koncepcji.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
A ja powoli powracam do planu, z wyjątkiem rabaty pod dębami, bo tam są "przeszkody naturalne", jak nie wykarczowane pieńki krzaczorów, jakiś pagórek i głazy. No to zrobialm skalniak, choć nie był planowany. I upycham tam różne takie, choć staram się według jakiegoś klucza. Z wiosną i tak część roślin wyemigruje do mojej siostry, ona ma bardzo pojemny ogród, ucieszy się z prezentów! 
Piękny Abrahamek i Acropolis!
Piękny Abrahamek i Acropolis!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz.5
Przy takich widokach to będę miała same różane sny. Chyba będę cichcem musiała zmniejszyć trawniczek na wiosnę
No i posłusznie melduję, że ogród został gruntownie podlany, co prawda potem padało
ale chyba bardziej na zasadzie, żeby kurz z powietrza spłukać...
Re: Ogródek Gosi cz.5
Drzewka i krzaczki to podstawa a potem szalej duszo ....fajnie to ujęłaś już się ich nasadziłam
ale teraz jest ich czas na podziwianie bo wiosną nasza uwaga spocznie na cebulowych i bylinach ....Piękne różyczki 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Agatko, czyli jesteś mądra dziewczynka.
Tylko od czasu do czasu jakaś modyfikacja planu nie zaszkodzi.
Bo wiesz, że gusta się zmieniają
Asiu, ja też podlewałam, ale to i tak chyba mało mimo, że dzisiaj lało u nas porządnie. Podobno następne dni nieciekawe. Taka późna jesień, ale może to i dobrze? Przecież nasze różyce muszą zapaść w sen zimowy.
Beatko, masz rację, że o tej porze roku najważniejsze są sosny, świerki, jodły i inne zimozielone. Nawet bezlistne krzewy tworzą jakąś formę. Potem faktycznie przestaniemy na nie zwracać uwagę. Będą tworzyły tylko tło. Ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich.
Kolejna różyczka Nicole?


White Cover

Geisha


Tylko od czasu do czasu jakaś modyfikacja planu nie zaszkodzi.
Bo wiesz, że gusta się zmieniają
Asiu, ja też podlewałam, ale to i tak chyba mało mimo, że dzisiaj lało u nas porządnie. Podobno następne dni nieciekawe. Taka późna jesień, ale może to i dobrze? Przecież nasze różyce muszą zapaść w sen zimowy.
Beatko, masz rację, że o tej porze roku najważniejsze są sosny, świerki, jodły i inne zimozielone. Nawet bezlistne krzewy tworzą jakąś formę. Potem faktycznie przestaniemy na nie zwracać uwagę. Będą tworzyły tylko tło. Ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich.
Kolejna różyczka Nicole?


White Cover

Geisha


- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz.5
U nas też padało. Potrzebny deszczyk i to bardzo, bo już sucho wszędzie było, że aż strach.
Widzę, że i Ty Gosiu wklejasz zdjęcia z sezonu, dla pocieszenia ;) Miło przypomnieć sobie takie widoczki
Ja jakoś w ogóle wenę straciłam...ze mnie ciepłolubne stworzenie
Na jesień i zimę zapadam w niemalże "sen zimowy"

Widzę, że i Ty Gosiu wklejasz zdjęcia z sezonu, dla pocieszenia ;) Miło przypomnieć sobie takie widoczki
Ja jakoś w ogóle wenę straciłam...ze mnie ciepłolubne stworzenie
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz.5
Mam podobne rozterki co do roślin, które już rosną
Nie mam zamiaru nic usuwać, skoro sobie radzi. Szczęście, że zostało dużo miejsca na nowe chciejstwa, wciąż mogę poszaleć 
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz.5
Witaj Gosiu. Dawno mnie u Ciebie nie było, ale już nadrobiłam straty. Widziałam u Ciebie buka Purple Fountain. Na pewno będziesz zadowolona. To piękne drzewo. Ja mam kilkuletnie, miałam wełnowce i zbierałam je ręką, chemii staram się nie używać. W tym roku na wiosnę opryskałam Promanalem. Nie wiem czy dzięki temu, ale nie było żadnych robali.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, fajnie, że zajrzałaś. Chyba znowu zgubiłam Twój wątek. A może zawiesiłaś działalność na forum? Lecę Cię odszukać.
Ja też jestem ciepłolubna. Dlatego uważam, że taka zima jak teraz mogłaby być do końca, jeśli nie może być wiosna i lato non Stop. Mnie ratuje forum. Tutaj ładuję akumulatory.
Ewo, ja już niestety zaczynam dochodzić do momentu, kiedy trzeba podjąc decyzję, czy coś zostaje, czy wylatuje. Od samego początku sadziłam za gęsto. Teraz trzeba albo rabatę poszerzyć, a to czasami jest niemożliwe, albo ...
Ale zostały mi jeszcze doniczki
Asiu, bardzo mi się ten buczek podoba, szczególnie na pokrój. Dużo miejsca nie zajmuje, a jednocześniej zbyt wysoki nie rośnie.
Ja wiosną zazwyczaj zanim jeszcze liście się rozwiną opryskuję rośliny od grzyba i na robale. Chociaż na te ostatnie to bardzo rzadko.
W tym roku prawie nie miałam mszyc. Natomiast mam jakieś inne cholerstwo, które wyżera mi liście. Nie wiem, czy to opuchlaki, ślimaki, czy osówki, czy jak to się nazywa.
Ja też jestem ciepłolubna. Dlatego uważam, że taka zima jak teraz mogłaby być do końca, jeśli nie może być wiosna i lato non Stop. Mnie ratuje forum. Tutaj ładuję akumulatory.
Ewo, ja już niestety zaczynam dochodzić do momentu, kiedy trzeba podjąc decyzję, czy coś zostaje, czy wylatuje. Od samego początku sadziłam za gęsto. Teraz trzeba albo rabatę poszerzyć, a to czasami jest niemożliwe, albo ...
Ale zostały mi jeszcze doniczki
Asiu, bardzo mi się ten buczek podoba, szczególnie na pokrój. Dużo miejsca nie zajmuje, a jednocześniej zbyt wysoki nie rośnie.
Ja wiosną zazwyczaj zanim jeszcze liście się rozwiną opryskuję rośliny od grzyba i na robale. Chociaż na te ostatnie to bardzo rzadko.
W tym roku prawie nie miałam mszyc. Natomiast mam jakieś inne cholerstwo, które wyżera mi liście. Nie wiem, czy to opuchlaki, ślimaki, czy osówki, czy jak to się nazywa.
- _ninetta_
- 1000p

- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Gosi cz.5
Acropolis - potwierdzam, bardzo długo trzyma kwiat i całkiem zdrowa. U mnie zawsze siedzi na niej najwięcej mszyc.
Małgosiu, bardzo chętnie wybiorę się do Rogowa. Umówimy się wiosną
Trzeba trafić w koniec kwitnienia magnolii i początek rododendronów, wtedy jest najpiękniej.
Jest tam też dużo gatunków klonów i innych drzew, większość opisana.
Małgosiu, bardzo chętnie wybiorę się do Rogowa. Umówimy się wiosną
Trzeba trafić w koniec kwitnienia magnolii i początek rododendronów, wtedy jest najpiękniej.
Jest tam też dużo gatunków klonów i innych drzew, większość opisana.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi cz.5
Fiolet z różowym bardzo ładnie się komponuje, podoba mi się także fiolet z białym.
No, ja już nie muszę podlewać, była burza z ulewnym deszczem.
No, ja już nie muszę podlewać, była burza z ulewnym deszczem.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz.5
Gosiu, przypomniało mi się, że kiedyś już martwiłam się zżartymi listkami, ale nikt nic nie wiedział:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=47535 (to irga)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=45926 (to klon)
tylko na brzozie znalazłam winowajcę - rzucał się w oczy! ;)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=14
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=47535 (to irga)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=45926 (to klon)
tylko na brzozie znalazłam winowajcę - rzucał się w oczy! ;)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=14
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Anetko, w takim razie zdaję się na ciebie z ustaleniem najlepszego terminu. Mam nadzieję, że będzie mi pasował.
Także trzeba poczekać do wiosny na konkrety
Ja w tym roku nie miałam prawie wcale mszyc. Nie wiem, czy to był efekt wiosennych oprysków?
Te które miałam wystarczyło paluszkami zdjąć.
Gosiu, takie zestawienia kolorystyczne są moimi ulubionymi. Zieleń, róż i do tego fiolet. Biały też pasuje. Powoli te kolory zaczynają dominować w moim ogrodzie. Prawie wszystkie róże są różowe. Do nich dosadzam fioletowe i białe kwiaty. Ciekawe jak to będzie wyglądało jak się wszystko rozrośnie.
Agatko, myslę, że na pierwszych zdjęciach winowajcą jest inny robal. Jak sama widziałaś te paskudy z ostatniego obgryzają zały liść. My mamy tylko wżery. Ja obstaję przy miniaturowych ślimaczkach, bo takie widywałam i osówkach Czasem mrówki też obgryzają listki. Nie sądzę, że nagle nasze ogrody zaatakował opuchlak.
Gosiu, dziękuję
Kolejna rózyczka. NN kwitnie tylko raz






Także trzeba poczekać do wiosny na konkrety
Ja w tym roku nie miałam prawie wcale mszyc. Nie wiem, czy to był efekt wiosennych oprysków?
Te które miałam wystarczyło paluszkami zdjąć.
Gosiu, takie zestawienia kolorystyczne są moimi ulubionymi. Zieleń, róż i do tego fiolet. Biały też pasuje. Powoli te kolory zaczynają dominować w moim ogrodzie. Prawie wszystkie róże są różowe. Do nich dosadzam fioletowe i białe kwiaty. Ciekawe jak to będzie wyglądało jak się wszystko rozrośnie.
Agatko, myslę, że na pierwszych zdjęciach winowajcą jest inny robal. Jak sama widziałaś te paskudy z ostatniego obgryzają zały liść. My mamy tylko wżery. Ja obstaję przy miniaturowych ślimaczkach, bo takie widywałam i osówkach Czasem mrówki też obgryzają listki. Nie sądzę, że nagle nasze ogrody zaatakował opuchlak.
Gosiu, dziękuję
Kolejna rózyczka. NN kwitnie tylko raz






- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.5
Małgoś co porasta pień na ostatnim zdjęciu?
Ślicznie na tym zdjęciu.
Pozdrawiam.

Uploaded with ImageShack.us
Ślicznie na tym zdjęciu.
Pozdrawiam.

Uploaded with ImageShack.us




