Agato - to chyba nie jest kwestia szklarenki. Cierpliwości - może jeszcze wykiełkują..
Siberio - według mnie to raczej kwestia jakości nasion
Lusiu - u mnie dopiero zaczyna się kwitnienie krokusów. Dużo jest jeszcze w fazie pączków, a są i takie u których jeszcze nawet pączków nie widać. Ale ja mam niezachwianą nadzieję - że one zakwitną
Cieszę się że podoba Ci się nasza kałuża, ale jak pomyślę że będę musiała wyciągnąć z niej wodę a potem ją wyczyścić - to brrrrrrrrrrr....
Najgorzej, że tam może być coś zdechłego na dnie - a wtedy to i ja chyba padnę z obrzydzenia ...bleeee....
Dziewczyny - jaka piękna pogoda była dzisiaj na Kaszubach.. Jeszcze w tym roku nie było tak pięknego dnia.
Udało mi się dojechać na działkę dzięki uprzejmości dobrych ludzi i największą radością było odkrycie, że pierwiosnek ząbkowany z mojego zeszłorocznego wysiewu ma pąk kwiatowy
Zakwitły szafirowe iryski, które w poniedziałek były jeszcze w fazie pączków
A po za tym krokusy, krokusy, krokusy....
Dawno nie widziałam wróbelków na działce
