Grażynko piekny masz ten ogród i tyle kwitnących roślin ... a rdest pierwszy raz zobaczyłem własnie u Ciebie na zdjęciach i tak bardzo mi się spodobał, że ... mam go już w ogrodzie, zupełnie przypadkiem z koleżanką się zgadałem i mam od niej trzy kępki. Taj jak już wcześniej pisałaś ściąłem jego kwiatostany bo sadzonki były kopane z gruntu i chyba te kwiaty osłabiały proces przyjmowania się rośliny, teraz po ścięciu widać, że liście są żywe i nawet pojawiają się nowe. Jak sądzisz, czy w tym roku ponowi u mnie kwitnienie, czy ten rok będzie sie tylko aklimatyzował?
Jeśli chodzi o opady deszczu to musimy mocno dmuchać w chmury żeby padało tam gdzie jest sucho. U nas już nadmiar wilgoci, a dzisiaj po południu zachmurzyło się, zagrzmiało i w Skoczowie lunęło. Cieszę się, że zdążyłem trawę skosić

Piszesz we wcześniejszym poście że ślimaków jakby mniej ... u mnie się już pojawiły te bezskorupkowe, tylko nie są jeszcze docelowej wielkości, mniejsze ... zbieram i zbieram i wynoszę przez drogę na pogórskie łąki przy stawach ...
Pozdrawiam
... znowu słyszę, że w oddali grzmi ...