Nie tylko liliowce.....część 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Madziu szczerze mówiąc to nigdzie go nie spotkałam na dziko.
U mnie wcale nie jest ekspansywny i łatwo się go pozbyć w niechcianym miejscu.
Kwitnie około 3 tygodni do miesiąca, po czym należy oberwać kwiatowe łodygi, żeby się nie rozsiał.
Potem jeśli go zasilić kwitnie jeszcze raz, ale już nie tak obficie a nawet trzeci raz póżną jesienią.
Tu masz zbliżenie.

Obrazek

Właśnie przeglądam ciekawy link z dekoracjami do domu i ogrodu - http://velvethouse.pl/index.html
Nigdy nie wpadłabym na pomysł co można zrobić tanim kosztem ze zwykłych skrzynek na owoce.
I właśnie wpadł mi nowy pomysł do głowy..... :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko Twój Balkonik śni mi się po nocach.Mam duży -bardzo duży taras-i myślę jakby go zabudować.
Działkę już masz fajnie ukwieconą no i moje ukochane róże.Jak ma na imię ta na pierwszym zdjęciu. :shock:
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Matrix2
500p
500p
Posty: 665
Od: 29 sie 2010, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Grażynko piekny masz ten ogród i tyle kwitnących roślin ... a rdest pierwszy raz zobaczyłem własnie u Ciebie na zdjęciach i tak bardzo mi się spodobał, że ... mam go już w ogrodzie, zupełnie przypadkiem z koleżanką się zgadałem i mam od niej trzy kępki. Taj jak już wcześniej pisałaś ściąłem jego kwiatostany bo sadzonki były kopane z gruntu i chyba te kwiaty osłabiały proces przyjmowania się rośliny, teraz po ścięciu widać, że liście są żywe i nawet pojawiają się nowe. Jak sądzisz, czy w tym roku ponowi u mnie kwitnienie, czy ten rok będzie sie tylko aklimatyzował?

Jeśli chodzi o opady deszczu to musimy mocno dmuchać w chmury żeby padało tam gdzie jest sucho. U nas już nadmiar wilgoci, a dzisiaj po południu zachmurzyło się, zagrzmiało i w Skoczowie lunęło. Cieszę się, że zdążyłem trawę skosić :)
Piszesz we wcześniejszym poście że ślimaków jakby mniej ... u mnie się już pojawiły te bezskorupkowe, tylko nie są jeszcze docelowej wielkości, mniejsze ... zbieram i zbieram i wynoszę przez drogę na pogórskie łąki przy stawach ...
Pozdrawiam
... znowu słyszę, że w oddali grzmi ...
Rysiek
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

No i komu tu kwitnie dużo róż? ;:109
A co to za lilia, Grazynko?

Obrazek

Ma fascynujacy kolor, szczególnie jak na lilię!
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

To chyba lilia złotogłów :wink:
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Piękna ta lilia. Ale i te kłosiki ciekawe. I aż tak długo kwitną? :shock:
Awatar użytkownika
robaczek
200p
200p
Posty: 279
Od: 19 kwie 2008, o 17:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Białołęka

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Cześć Grażynko,
ależ u Ciebie już wszystko kwitnie. U mnie dopiero rozkwitają pierwsze róże a na lilie przyjdzie mi jeszcze ze 2 do 3 tygodni poczekać.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Widoczki ogrodowe robią wrażenie :D Mam jednak pytanie-rośnie u Ciebie tyle balkonowców-nie masz problemów z mączlikiem szklarniowym (białą muszką)? Na fuksjach przechowanych w domu, a wystawionych na zewnątrz, nie mogę się paskudztwa pozbyć :evil: Już wiem, że zupełnie bez sensu nie obcięłam pędów wnosząc rośliny do domu, ale żal patrzeć, jak paskudy niszczą rośliny.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Haneczko - no to tylko go zabuduj i będziesz miała piękny ogród zimowy.
Drewniane belki i szkło wystarczą żeby to zrobić.
Róża to Abraham Darby.

Matrix - na pewno powtórzy kwitnienie.
Zasil go tylko to pokaże na co go stać.
To na prawdę bezproblemowa roślina.
U mnie też popadało, chociaż krótko.
Cała siła burzy poszła po czeskiej stronie.
Ślimaków jest mniej niż w zeszłym roku, ale nadal jest ich całkiem sporo.
Ja nie mam gdzie wynosić, bo zaraz wrócą z powrotem, więc zostaje tylko ;:5

Izuś - to martagonka nazywana lilią złotogłów.
Kolor ma może ciut bardziej różowy, ale jest bardzo podobny do tego na zdjęciu.

Dawid - masz rację.

Lucy - martagony są bardzo wdzięczne.
U nas rosną nawet na dziko w lasach, ale rzadko można je spotkać.
Rdest kwitnie dość długo, zależnie od pogody.
Upał skraca okres kwitnienia, ale w normalnych warunkach kwitnie u mnie nawet do miesiąca.

Robaczku - w tych upałach i wilgoci wszystko rośnie jak na drożdżach.
U mnie teraz to raczej tropiki niż koniec wiosny.

Ewka - nie mam.
Jeśli chodzi o fuksje to jesienią należy obrać wszystkie liście przed wstawieniem jej do domu.
Ja przycinam dopiero wiosną, kiedy wegetacja się zaczyna.
U mnie bardziej atakują je mszyce.
Mączliki nie lubią aksamitek, więc dobrze jest też fuksje opryskać wyciągiem z nich zrobionym.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Wiem :evil: I wiedziałam wstawiając do domu fuksje z liśćmi :evil: Płacę za żal:" Bo takie dorodne, może by nie ścinać". Gorzej, że płacą rośliny, które akurat nic nie zawiniły, poza tym, że były zbyt ładne jesienią :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Znam ten ból, ale trzeba być bezwzględnym.
Inaczej tak właśnie się dzieje.
Mnie już też kilka razy wypłaciła taka litość.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Kogro-cieszę się,że już u Was wszystko gra i na dodatek pięknie kwitnie.Bardzo dobra ta strona z dekoracjami,wiele można samemu wykonać.Pewnie niedlugo zobaczymy nowe dekoracje zainspirowane tym materialem na balkoniku i w Kogrobuszu.
Awatar użytkownika
przemekg
1000p
1000p
Posty: 1672
Od: 9 sty 2010, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północne Mazowsze

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Ale juz róże w obfitości :D jakoś w tym roku wszystko wcześniej zakwita i przekwita chyba przez ten upał, deszczu bardzo zazdroszczę u mnie susza od niepamiętnych czasów.
Pozdrawiam
Cz. I
Cz. II
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

Też wzdycham do deszczu ;:65
A mój rdest wężownik rośnie w donicy i tylko stoi przy oczku - wanience.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12822
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce.....część 11

Post »

A propos burz ? wczoraj i ja miałem jedną, a nawet dwie. Jedna wieczorem ? aż sobie staliśmy z Żoną na balkonie przez blisko godzinę i obserwowaliśmy tańczące po niebie pioruny ? a druga w środku nocy ? tym razem dokładnie nad nami, co chwilę pioruny waliły w nasz blok, więc huk był taki, że ogłuchnąć było można, a wszystkie szyby aż dzwoniły... No ale nic złego na szczęście się nie przydarzyło.

Fotki znów zwalają mnie z nóg... Cudne maki, przepiękne irysy, wspaniałe linie, śliczna naparstnica, ładne chabry, niesamowita tunbergia... O oczku wodnym nawet nie mówię ? zakochałem się w nim. Pozazdrościć można ogromu tego piękna. :-D

Jeśli chodzi o mączliki ? a nie prościej, zamiast masakrować rośliny na zimę, wsadzić im w glebę pałeczki jakiegoś systemowego środka owadobójczego w stylu Provado?

Pozdrawiam!
LOKI
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”