oj tam oj tam, Dla mnie jak "szybki grób" to trudno, byle by razem, i to jest ważne MIŁOŚĆ. Jestem z moim M 11 lat, wiem że to nie dużo ale "praktycznie" mieszkalśmy razem (praktycznie bo czasem zdażało nam się rozdzielać...) przed ślubem, małżeństewm jesteśmy sześć lat i dopiero po ślubie mieliśmy krótkie "rozłąki" (praca). Wiem jedno, nie ważna data ślubu, wiem że trzeba się naczyć WSPÓLNEGO życia,,,, problemy inne, życie inne i wszystko inne,,, (+ dzieci) ale WIEM że warto i niech się dzieje co chce!!!! Ode mnie już życzę wszystkiego Naj Naj Naj [a niby dlaczego tobie ma być lepiej niż nam mężatkom???

] jeszcze rok i zostanie Ci tylko

z nami na forum he he
