Zuzanna! Jak mój H mówi, że musimy już ograniczyć te uprawne, a On kosi, to jakoś tak się układ, że powstaje nowa rabata
Wczoraj się odezwał, bo ja znów chora, a mnie w głowie tylko siedziało, gdzie posadzę nowe roślinki
Marylko! 
Byłam tak przejęta, że słowa nie mogłam wypowiedzieć rozsądnie. H strasznie się ze mnie śmiał, bo ja straszna gaduła jestem

A najśmieszniejsze, ze gdybym tych krzaczorów nie poszła lekko podciąć, to nawet bym Cię nie zobaczyła

Bo zostawiłabyś mi prezenciki i uciekła

Serdecznie dziękuję
Z areałem to tylko żarty, bo już z tym co mam totalnie sobie nie radzę, a wiadomo jest bałagan, jest i więcej pracy.
Tosiu! Przepiękne masz te róże!

Dzięki za fotkę! Nawet bez tych 5 ha byłoby gdzie posadzić ,,kilka" okazów, bo trawnik nadal potężny. Przyjeżdżaj !

Namiot jest, pokój też się znajdzie!

(oddam swój

)
Beciu! Moje doniczki częściowo wysadzone, ale nadal tyle siewek się został, bo ja wysadziłam tylko to co mogłam, a reszta albo jest za mała, albo docelowo trafi do innych! Też planuję ograniczyć się w przyszłym roku...

Jedziesz w tym tygodniu do Płońska?
Marysiu! U mnie już nie ma gdzie ich ustawiać, chyba muszę zmienić lokalizację... To jest myśl. Krzaczory owocowe jeszcze małe.. Sadzonki mają nowe mieszkanko, idę tam opielić.
Olku!
aleksanderk pisze:Reniu Ty za obszarniczkę chcesz robić -A Twój podpis .

I to jest słuszna odpowiedź na moje problemy - Babo ogarnij najpierw bałagan

Znów zrobiłam większy niż miałam

Obiecuję poprawę
Jesteście Wszyscy kochani
Odetchnęłam odrobinę po pracy, więc zmykam do ogrodu!