Pod Jesionem

[renzal]

Loki! Podła nie jestem (no może czasem ) rodziny bym nie rozdzielała Wyobraziłam sobie jaka reakcja byłaby na pokładzie samolotu, gdyby zorientowali się co Ci wysłałam

[Maska]

Renatko czytam ponad sto doniczek, to niedługo faktycznie o dotacje na nawadnianie roślin będziesz mogła wystąpić a może by jakieś zdjęcia nam pokazać ... co?

[mamafrania]

Renatka pewnie zbiera zdjęcia żeby zrobić wejście smoka w nowej części

[renzal]

Marysiu! Podlewanie tych drobiazgów jest bardziej kłopotliwe niż kosztowne, bo dzięki temu, że ponad dwadzieścia lat temu pracowaliśmy z H jako instruktorzy na obozie harcerskim przez calutkie wakacje zgromadziliśmy pieniądze na budowę studni, którą nadzorowali moi rodzice. Oczywiście mam takie szczęście, że klika tygodni później Gmina ogłosiła budowę wodociągu w następnym roku .Cieszę się, ze tak się ułożyło, bo pewnie nigdy na taką studnię nie zdecydowałabym się mając wodę z innego źródła. Podlewanie 2000 m2 z wodociągów wymagałoby faktycznie dotacji
Aniu! Masz rację, że powinnam otworzyć już nowy wątek, ale wejście smoka byłoby gdybym pokazała obecny stan mojej działki.

Gromadzę sadzonki (mizerne strasznie), bo planuję reorganizację sporej części ogrodu, a przecież jak wzeszło coś więcej niż docelowo potrzebuję, to nie wyrzucę, bo tyle jest potrzebujących lub godnych obdarowania ludzi.

[survivor26]

Gromadzę sadzonki (mizerne strasznie), bo planuję reorganizację sporej części ogrodu, a przecież jak wzeszło coś więcej niż docelowo potrzebuję, to nie wyrzucę, bo tyle jest potrzebujących lub godnych obdarowania ludzi.

Mam tak samo! No nie potrafię bez żalu wypielić niczego...nawet te nawłocie nieszczęsne czuję się jak zbrodniarz, jak którąś wyrwę..prawdopodobnie prędzej dokupię jeszcze z hektar pola niż pozbedę się milionów siewek

[renzal]

Pat! Ja nie mam szans dokupić pola, ale H żartował sobie się ze mnie, że wydzierżawi mi od sąsiada z 5 ha. Ja do nawłoci co prawda nie mam sentymentu, ale podgarecznik variegatum to już prawie łzy w oczach jak wyrywam Pewnie dlatego tak sie u mnie rozpanoszył (nawłoć mimo wszystko tez rośnie wszędzie ).
Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że podobają mi się prawie wszystkie rośliny i teraz boję się co będzie się działo, bo ogarnęła mnie taka ochota na róże.... (sasanki, ostróżki, żurawki, lilie, jednoroczne itp.) Obawiam się, że trzeba poważnie propozycje H rozpatrzeć - no może nie 5 ha, ale ze 4,5 to już koniecznie...

[zuzanna2418]

O to to! U mnie jest ciągła walka o zredukowanie areału porośniętego fiołkiem, marzanką i ... trawą W. uważa, że trawniki to marnotrawstwo przestrzeni a w dodatku w naszym klimacie i tak zawsze będą nieudane . To jakaś pokrętna filozofia, podejrzewam, że ideologia została dopisana do niechęci a nawet wrogości do czynności koszenia. Ale i tak ja koszę, więc o co chodzi ?

[maryla-56_56]

Renatko nawet nie myśl o tym 4,5 h.
I tak masz co obrabiać. Miło było Cię poznać
Pewnie się jeszcze nie raz spotkamy. A czasu więcej będę miała na emeryturze.
Masz śliczne piwonie. Ta, która rozpoczyna kwitnienie to jest biała z różowym oczkiem?
Wpadła mi w oczko, więc wypadam. Jeszcze tylko

[Tosia1]

Renata, bierz te 5 ha i ja się do Ciebie przeprowadzam. Szałas sobie wybuduję i na lato u Ciebie ostanę!!! Zimą wrócę do mojego ciepełka Ale byśmy urządzały różanki!!!!
Dla Ciebie Postylion

[becia123]

Reniu czytam ,że doniczkowo jak i u mnie choć już teraz większość pusta bo wszystko w ziemi.Moja połówka już pyta czy znowu tyle w doniczki wiosną będę sadzić ale chyba trochę ograniczę a co dosadzania nie wiem czy więcej dam radę obrobić .Może parę drzewek na pniu teraz 4 by się przydały .Potem zobaczymy ziemi mam dostatek

[Maska]

Reniu ja też dostała hopla na punkcie sadzonkowania roślin co którąś wykopię to robię sadzonki - nic nie wyrzucam. Już sobie takie kącik założyłam - drugi ogród w doniczkach rośnie

[aleksanderk]

Reniu Ty za obszarniczkę chcesz robić -A Twój podpis .

[renzal]

Zuzanna! Jak mój H mówi, że musimy już ograniczyć te uprawne, a On kosi, to jakoś tak się układ, że powstaje nowa rabata
Wczoraj się odezwał, bo ja znów chora, a mnie w głowie tylko siedziało, gdzie posadzę nowe roślinki
Marylko! Byłam tak przejęta, że słowa nie mogłam wypowiedzieć rozsądnie. H strasznie się ze mnie śmiał, bo ja straszna gaduła jestem A najśmieszniejsze, ze gdybym tych krzaczorów nie poszła lekko podciąć, to nawet bym Cię nie zobaczyła Bo zostawiłabyś mi prezenciki i uciekła Serdecznie dziękuję
Z areałem to tylko żarty, bo już z tym co mam totalnie sobie nie radzę, a wiadomo jest bałagan, jest i więcej pracy.
Tosiu! Przepiękne masz te róże! Dzięki za fotkę! Nawet bez tych 5 ha byłoby gdzie posadzić ,,kilka" okazów, bo trawnik nadal potężny. Przyjeżdżaj ! Namiot jest, pokój też się znajdzie! (oddam swój )
Beciu! Moje doniczki częściowo wysadzone, ale nadal tyle siewek się został, bo ja wysadziłam tylko to co mogłam, a reszta albo jest za mała, albo docelowo trafi do innych! Też planuję ograniczyć się w przyszłym roku... Jedziesz w tym tygodniu do Płońska?
Marysiu! U mnie już nie ma gdzie ich ustawiać, chyba muszę zmienić lokalizację... To jest myśl. Krzaczory owocowe jeszcze małe.. Sadzonki mają nowe mieszkanko, idę tam opielić.
Olku!

Reniu Ty za obszarniczkę chcesz robić -A Twój podpis .

I to jest słuszna odpowiedź na moje problemy - Babo ogarnij najpierw bałagan Znów zrobiłam większy niż miałam Obiecuję poprawę

Jesteście Wszyscy kochani
Odetchnęłam odrobinę po pracy, więc zmykam do ogrodu!

[renzal]

Przepis na "Kokosanki Dorotki" http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=182 jestem zgubiona! Sprawdzone, zjedzone - ma jedną wadę... ciastka za szybko znikają

[Maska]

I to z tego co czytałam to przed przełożeniem masą