Ankowo

[artam]

Aniu, ale fajne te powyginane iryski! Czym je potraktowałaś, przez co przeciągnęłaś, że one takie?
A tęcza nad Ankowem piękna!

[pamelka]

Super ujęcie kiedyś próbowałam fotnąć tęczę, ale nie bardzo mi wyszło

Kosaćce śliczniutkie

[muszu852]

pokochałem irysy Twoje są takie urokliwe... jak z obrazka muszę się na nowo zainteresować iryskami

[Zielona_Ania]

Dziękuję Stasiu

Arletko - dziękuję bardzo , irysy to moje ulubione kwiaty, choć nie mam wyszukanych odmian.

Aleksandrze-bardzo mi miło że zajrzałeś. Dziękuję za porady dotyczące szkarłatki. Nasiona przetrzymywałam zgodnie z instrukcją wysiewu w lodówce i ładnie wzeszły. Będę pamiętać o tym wycinaniu owocników. Ale odważny jesteś żeby tak próbować jak smakują.

Tajeczko - dziękuję U nas też pogorszenie pogody, całą noc padało i poniedziałek pochmurny. Może jednak w Lublinie wyjrzy słońce, żeby trawę skosić

Marzanko- tęcza zawsze zachwyca. Irysków to bym chciała jak najwięcej

Marto - te irysy to jakaś stara odmiana, mają niewielkie kwiaty, bardzo często ich łodygi skręcają się i wyginają po deszczach. Nie trzeba im w tym pomagać

Pamelko -dzięki To chyba pierwsza tęcza która wyszła mi dość wyraźnie, ale troszkę jeszcze podciągnęłam kontrast, żeby ją uwydatnić. U Ciebie też widać, a jeszcze jakby popracować nad obróbką, to było by całkiem ok.

Michale- koniecznie jakieś irysy zmieść u siebie, może I. pumila - pasowałby do skalnego ogrodu. Kępa syberyjskich na tle Twoich iglastych też by pięknie wglądała .

[[Iza]]

Cudne iryski. Ja powsadzałam też cebulki kosaćców, ale nie zanosi się na kwitnienie. Może dopiero w przyszlym roku zakwitną?

[Zielona_Ania]

Izo, faktycznie sadzone wiosną kłącza kosaćców rzadko kiedy wydają kwiaty, ale należy się z tego cieszyć. Bo ten fragment który rodzi kwiat najczęściej jest stary i po kwitnieniu już tylko słabnie, więc lepiej żeby najpierw się rozrósł egzemplarz z młodego kłącza, bo ma większy potencjał.

[pamelka]

Oto i cała tajemnica a ja bym tak chciała cyknąć po prostu i już
Jak to mówią "jedyne co mi lekko w życiu wyszło to włosy"

[Zielona_Ania]

Pamelko, bez filtrów to ciężko robić zdjęcia z niebem. Dlatego muszę się nieraz wspomóc i obrobić zdjęcie, inaczej wychodzi szara plama. Jak widzę zdjęcia z lustrzanki z filtrem polaryzacyjnym, to jest po prostu nie do osiągnięcia kompaktową cyfrówką. Ale każde nasze zdjęcie ma wartość- jako dokumentacja bieżących wydarzeń ogrodowych, to jest najważniejsze !

[pamelka]

Pamelko, bez filtrów to ciężko robić zdjęcia z niebem. Dlatego muszę się nieraz wspomóc i obrobić zdjęcie, inaczej wychodzi szara plama. Jak widzę zdjęcia z lustrzanki z filtrem polaryzacyjnym, to jest po prostu nie do osiągnięcia kompaktową cyfrówką. Ale każde nasze zdjęcie ma wartość- jako dokumentacja bieżących wydarzeń ogrodowych, to jest najważniejsze !

Właśnie Aniu, ale na obecną chwilę do dokumentowania ogrodu musi wystarczyć taki aparat, jaki mam
Wybór jest prosty, iglaczek, czy lustrzanka

[Andzia1]

Aneczko, to "coś" to fragment baaaaardzo starego imadła ciesielskiego. Możliwe, że ma to dobrze ponad 100 lat. Mój dziadek miał takie w warsztacie.
Trochę się zmartwiłam informacja o kosaćcach, bo jesienią posadziłam kilka takich dużych fioletowych i brązowych, i już maja kwiaty, czy to znaczy, ze one teraz już będą "marnieć"?

Do kolekcji tęczowej dołączam, zdjęcie telefonem robione, bo aparatu nie mam:

[Adam S.]

Aniu iryski masz piękne rozrośnięte kępy , a mojego będziesz miała do kolekcji i pod kolor do tamtych - czy lubujesz się w niebieskim kolorze ?
Świetne ujęcie tęczy , mnie też nigdy nie wyjdzie tak fajnie . Siosta i Ty jesteście znakomitymi fotografami .

[Zielona_Ania]

Pamelko , wybór dla nas oczywisty


Aniu- no widzisz, a my szukaliśmy takich bardziej rolniczych wyjaśnień A to zabytkowe jak już 100 latek ma- dbaj dobrze!
Co do kosaćców, to wszystko zależy jakie duże kłącze, czy miało już widoczny młody przyrost. Widać to doskonale na starych kępach, że one przyrastają na boki, a łysieją od środka- ewidentnie te stare części kłącza zamierają. Jak się dzieli kosaćce, to też nie warto starych części kłączy sadzić. Tak przynajmniej podaje literatura, a stare kępy miałam, dzielenie i przesadzanie kosaćców praktykuję od kilkunastu lat. Co kilka lat trzeba się pobawić w odmładzanie i już.
A fotka z komórki super wyszła! Ekstra kolor tęcza ma na niej!

Adamie- lubię niebieski, działa kojąco Twój kosaciec ma pączek, niedługo już pokaże kolorek Dziękujemy za miłe słowa , bardzo się cieszę że zdjęcia się podobają.

[pamelka]

Właśnie, właśnie prościzna

[piofigiel]

Aniu przyjrzałem się trochę Twojej roślinności i nie tylko(dinokurczak), muszę powiedzieć że jestem zdziwiony widząc okazały kwitnący bób, czy my mieszkamy w tym samym mieście? U nas ogródek jest prawie łysy, pewnie za późno sialiśmy a deszcze dodatkowo 'pomogły' w nieurodzaju.
Piękne irysy, pięknie sfotografowane, większość kwiatów doskonale prezentuje się w dużych grupach

Pozdrawiam Tomek

[Zielona_Ania]

Madziu, nie ma co zazdrościć, tam jest zaraz po sąsiedzku autostrada i bardzo ją słychać Dom nasz jest ostatnim z linii zabudowy (sąsiadów poniżej wyburzyli).

Igor- umknął mi Twój wpis. Widoki chmur burzowych i kontrasty światła faktycznie są piękne. Jednak ja wolę je na obrazku Syberyjskie kosaćce to mistrzowie przystosowania- nawet na tak suchym miejscu rosną, więc je bardzo podziwiam

Pamelko- żeby wszystkie wybory były tak łatwe

Tomku- ja bób siałam w kilku terminach, a ten kwitnący siany był, jak tylko można było przygotować ziemię. Widziałam u forumków boby już ze strączkami zawiązującymi się- to dopiero błyskawiczne będą zbiory U Ciebie faktycznie te późniejsze zasiewy musiały mieć ciężką przeprawę majową. Mam nadzieje że się jednak uda pouzupełniać braki- wiele warzyw można jeszcze z powodzeniem wysiać