Pierwsze koty za płoty V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Aniu, dopóki nie zalezie mi za skórę, to jest piękna. W tym roku ma u mnie dobre notowania ;:306 Od połowy tygodnia ma być już ocieplenie i związana z nim odwilż. Cieszę się zimą póki jeszcze trwa.
DziękujęObrazek

Dzisiaj na spacerze
Obrazek

Krysiu, mrozek na razie trzyma, dzisiaj podobnie jak wczoraj, w dzień było -13. Troszkę mniej słońca, ale i tak było bardzo przyjemnie ;:oj Muszę wykorzystać pogodę, bo jak zacznie śnieg spływać, to na chwilę unieruchomi mnie w domu.
Moje dzieci miały zawsze odmienne upodobania. Starszy żonglował, pluł ogniem, jeździł na rowerze z jednym kołem, a młodszy z kolei lubi nietypowe zwierzęta. Te typowe też lubi, ale ponieważ psa już nie będzie, to kupuje sobie takie odmieńce. Dopóki nie karmi ich karaluchami ;:306 , to niech sobie hoduje co tam chce. Mieliśmy już psy, żółwie, wije, teraz są ślimaki i jaszczurka, a lada tydzień będzie podobno kolejny mieszkaniec, też inny ;:108
DziękujęObrazek

Obrazek

Lodziu, zima chociaż na chwilkę nam się przypomniała. Już zapomnieliśmy jaka potrafi być, z mrozem i śniegiem. Pamiętam jak starszego syna całą zimę eM woził do przedszkola sankami. W tej chwili dzieci na coś takiego nie mogą liczyćObrazek
To nie byłoby złe, gdyby tak zima była zimą, a wiosna wiosną. Teraz pory roku się ze sobą plączą, niczego nie można być pewnym. W ubiegłym roku, pewnie jak większość, zaczęłam sezon już na początku marca. Zauroczeni wczesną wiosną, za chwilę dostaliśmy od niej dotkliwie po nosie. Oby na się tylko nie trafiła powtórkaObrazek

Obrazek

Beatko, jak widać, zima wpadła tylko na krótką chwilkę i zaraz będzie się zbierać z powrotem. Może nas jeszcze odwiedzi, w końcu do wiosny jeszcze dobrych kilka tygodniObrazek Już chciałoby się, żeby było ciepło, słonecznie i kwieciście, ale jeśli miałoby się powtórzyć to, co w ubiegłym roku, to ja wolę poczekać. Od środy ma być odwilż, jednak zanim taka ilość śniegu spłynie, to troszkę to potrwa.
Za słoneczko pięknie dziękuję, bardzo już byłam go spragnionaObrazek

Obrazek

Maryniu, ostatnie dwa dni były wymarzone na spacery ;:oj Nie tylko zima dopisała, ale i piękne zimowe słoneczko. Szczególnie wczoraj świeciło jak szalone, a ja pławiłam się w jego blaskuObrazek
DziękujęObrazek

Obrazek

Na sam koniec, łabędź wypiął na nas cztery literyObrazek Grunt, to dobre wychowanie :;230
Obrazek

Za to ja, pożegnam się z Wami miłoObrazek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Z tego łabędzia to taki buntownik, jak z mojego nastolatka :lol: .
Dziękuję za piękne zdjęcia a zwłaszcza za to z rzeczką, które pokazuje krajobraz jak z mojego dzieciństwa. Mieszkałam właśnie w sąsiedztwie takiej rzeczki i zimą wyglądała zupełnie tak samo :)
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1148
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko witaj :wit Piękna zima ,przepiękne foteczki raj dla oczu .Oby tego ocieplenia o którym piszesz za szybko nie było ,roslinki potrzebują pierzynki ,pozdrawiam cieplutko .U nas -17 ale przebija się słoneczko już.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, cieszę się razem z Tobą z tak pięknych zimowych plenerów, tym bardziej że możesz je podziwiać podczas spacerów. ;:138 ;:138
A zdjęcia, które nam prezentujesz są naprawdę mistrzowskie. ;:215 ;:215 ;:63 ;:63

U mnie jeszcze lekki mrozek trzyma, ale coraz mniejszy i wydaje się, że jutro w ciągu dnia może już przyjść odwilż, czego nie lubię. ;:222
Kochana, ja nie jestem chora, miałam jedynie brzydki katar, ale już go pogoniłam, nie mniej serdecznie dziękuję za troskę. ;:196

Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę. ;:167 ;:167 ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Co to za zwierzątko uchwyciłaś na pierwszym zdjęciu? Tamta rzeka to Łyna???
Świetne zimowe zdjęcia.U nas w tej chwili pada śnieg.
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Świetna fotorelacja ze spaceru Iwonko ;:138 ;:138 te kaczuszki super, czy to jest tam gdzie mieszkasz czy dojeżdżasz gdzieś , gdzie idziesz na fajny spacerek?
Już jestem ciekawa co to za nietypowe nowe zwierzątko u Was zamieszka ;:130 my mamy w domu tylko kotka, pieska uśpiliśmy dwa lata temu i do tej pory nie zdecydowaliśmy się na następnego i nie wiem czy już będzie kiedykolwiek, był to piękny owczarek belgijski, wzięliśmy go zaraz po przeprowadzce tutaj, był z nami 13 lat. Teraz naszym oczkiem w głowie jest kotek Hekcio :D
U mnie już dziś odwilż topnieje śnieg, więc Iwonko ostrożnie ze spacerami, pozdrawiam cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2718
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Kiszone cytryny - polecam! Są pyszne!
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko ale cudne zdjęcia zrobiłaś ;:oj Potrafisz dostrzec niuanse, niby nic , a jednak ;:108
Śniegowe czapy ciekawie wyglądają i dobrze , że uwieczniłaś w swoim aparacie.
U mnie już po śniegu, przykryte rhododendrony znów pokazały swoje pąki, które w maju pokażą.

Oby do lutego, a potem do marca.Ja już sobie prymulkę i hiacynta zakupiłam, w sklepach coraz więcej się pojawia roślinek ;:108

Pozdrowienia :wit
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonka pływające ptaki widać, że są zaprzyjaźnione z ludźmi. Takich widoków na spacerze nigdy za wiele. Nigdy nie zrozumiem dlaczego kaczory są ładniejsze od pań kaczek ;:306
Domowe pełzacze też ładne, wolę je na zdjęciach. Ślimaki jakoś mnie do siebie zraziły, dość mam ich w ogrodzie różnej maści, wielkości z domkami i bez domków.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Pracując spoglądam na kacze zwyczaje. Już tworzą się pary, pięknie to wygląda jak tak beztrosko sobie pływają.
Dorotko, też się często nad tym zastanawiam dlaczego jest aż taka różnica w urodzie kaczek, na korzyść kaczorów.
Kaczuszki mam bezpośrednio pod oknem, gdyż pracuje bezpośrednio nad rzeką. Nawet tam brzegu żadnego nie ma.
Ale co spacerek lasem to spacerek, tam to dopiero skarbów natury się dopatrzy.
Cudne zdjęcie https://www.fotosik.pl/zdjecie/c10073004df72142
Pozdrawiam Cię Iwonko bardzo serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, myślę, że nie będzie zeszłorocznej powtórki. Mam nadzieję, że będzie normalniej ;:108
U nas już nie ma śladu po śniegu, ale jest zimno i rośliny są w zimowym spoczynku.
Fotografie ;:215 - a, ubarwienie kaczorów ? - cóż, bardziej się starają i rywalizują o względy partnerek, dlatego się wyróżniają :;230
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, jak ja lubię bywać u Ciebie ;:196 Nawet zima ma inny wymiar. Och, gdyby tak mogłoby by być : słoneczko, lekki mrozik i śnieg. Ale nie. Dowaliło śniegu, przyszedł mróz, potem szybko deszcz i odwilż....huśtawka ;:202 Nie lubię.
Kuperek łabędzia przebija wszystko :;230 Też mam ochotę przybrać taką pozycję, nie raz, nie dwa....ale cóż, ani ja łabądź, ani łabędzica ;:224
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Kasiu, na szczęście Twój nastolatek z takich zachowań wyrośnie, a łabędziowi już tak zostanie. Może czasami się powstrzyma przed takimi gestami, ale na zbyt wiele bym nie liczyłaObrazek Takie widoki mam kilka kroków od mieszkania w bloku, bardzo fajna trasa na spacery i rowerowe przejażdżki. Tamtędy zresztą jeżdżę na działkę. Z dziesięciokilometrowej trasy, w zależności od opcji którą wybiorę, pięć lub siedem pokonuję wzdłuż Łyny.

Obrazek

Bogusiu, niestety tym razem meteorolodzy się nie pomylili. Już w środę było na plusie, a na dodatek prawie cały dzień padał deszcz i sporo śniegu spłynęło do rzeki. Czwartek i piątek były na sporym plusie, a na dodatek było bardzo słonecznie i nie wiem, czy to sobie wmówiłam, czy też było tak rzeczywiście, ale zdecydowanie czułam, że słoneczne promienie już grzeją mnie w plecyObrazek Zdjęłam rękawiczki i miałam ogromną ochotę rozpiąć kurtkę, co oczywiście byłoby krokiem bardzo nierozważnym. Tylko wrodzona rozwaga :;230 nie pozwoliła mi na taki krok.

Obrazek

Lucynko, od kiedy miasto zainwestowało w Łynostradę, to miejsce to zyskało na atrakcyjności. Jeszcze niedawno były tam tylko chaszcze i wąska ścieżka wydeptana przez ludzi. W te rejony zapuszczałam się jedynie na spacery z psem, od czasu do czasu wybierałam się tamtędy do pracy. Nie była to popularna trasa, mało ludzi, gęste zarośla, ciemno jak w..... :oops:, po zmroku raczej niebezpiecznie. Teraz, w okresie wiosenno- jesiennym jest to właściwie jedyna droga jaką się poruszam. Trochę obawiam się dzików, bo i one obecnie korzystają z niej dużo częściej, ale na szczęście jak na razie tylko raz się natknęłam na jednego osobnika.
Po zimowych widokach pozostało już niestety tylko wspomnienie, wczorajszy deszcz rozprawił się ze śniegiem do końcaObrazek
Całe szczęście, że szybciutko rozprawiłaś się z kataremObrazek

Obrazek

Danusiu, Łyna ciągnie się przez całe miasto, a ja mieszkam bardzo od niej blisko. Na zdjęciu jest kuna biegnąca po cienkim lodzie. Początkowo myślałam, że jest to kot, ale wystarczyło, że ruszyła się z miejsca, to wiedziałam, że to onaObrazek Po śniegu nie zostało już prawie śladu. Przez kilka dni była chlapa i grzęzawiska, szczególnie przy wejściach dla pieszych. Te miejsca nie były odśnieżane i najpierw grzęzło się w śniegu, a potem w pośniegowym błocie. Ktoś jak zwykle nie miał wyobraźni ;:222

Obrazek

Krysiu, na szczęście takie miejsce mam tuż pod nosem. Szczególnie teraz to doceniam, kiedy spacery stały się moją codziennościąObrazek chyba zwariowałabym z nudów, gdybym musiała spacerować tylko osiedlowymi uliczkami.
Jestem nawet nadmiernie ostrożnaObrazek W tej chwili alejki Łynostrady są mocno oblodzone, musiałam na jakiś czas z nich zrezygnować i przenieść się do miasta. Ale za troskęObrazek
Już prawie dla lata minęły jak Kaprys przeniósł się za Tęczowy Most i tak po cichutku Ci się przyznam, że bardzo tęsknię za psem. Jednak podjęliśmy decyzję, że więcej psa mieć nie będziemy. W tej chwili tylko Filip zapełnia dom nietypowymi zwierzakami, ale to jest jego zwierzyniec i kiedyś odejdzie razem z nim. Nie trzeba ich wyprowadzać na spacery, tylko karmić, ewentualnie sprzątnąć od czasu do czasu. Głównie zajmuje się nimi syn, tylko czasami to zajęcie przechodzi na mnie, ale zajmuje mi to zaledwie kilka minut, tak więc nie ma o czym mówićObrazek Nowy mieszkaniec naszego domu jest już z nami od piątku. Na razie jest tyciuchny, wielkości komaraObrazek Muszę naprawdę mocno wytężyć wzrok, żeby go, a właściwie ją zobaczyć. Filip zamarzył o modliszce, a ponieważ jej pokarmem są świerszcze i nielatające małe muszki, to skinęłam przyzwalająco głową. EM zupełnie nie podziela jego pasji, a ja może nie jestem zachwycona, ale zupełnie mi nie przeszkadzają, a z czasem nawet zaczynam je lubić. Jedynie wij nie wzbudzał mojej sympatii, jednak tylko na tyle, że nie brałam go do ręki, ani nie ucinałam sobie z nim pogawędek, co z innymi mi się zdarza ;:306, los jednak zdecydował, że już go z nami nie ma.

Obrazek

Florku, o kiszonych cytrynach czytała już kilkukrotnie, ale jakoś nie mam odwagi się za nie zabrać. Nie bardzo wiem, z czym to się je......Obrazek

Obrazek

Aniu, wiesz, że ja lubię takie niby nicObrazek i usilnie takich szukam. Śnieg tak samo szybko jak się pojawił, tak i zniknął, znowu odkrywając nieszczególne widoki. Dopóki wiosna nie rozgości się na dobre, to jest szansa na jego powrót, ale za bardzo bym na to nie liczyła. Ciekawe, czy jeszcze kiedyś powrócą do nas prawdziwe zimy? Najbardziej w tym wszystkim żal jest dzieciaków, nie dla nich lepienie bałwana, bitwa na śnieżki, czy jazda na czymkolwiek.
W moich sklepach na razie brak wiosennych akcentów, dopiero chyba w tym tygodniu mają pojawić się hiacynty w doniczkach w sklepach w kropki lub w L...u. Do dalej położonych marketów jeszcze się nie wybierałam, tam może byłby większy wybór, ale to tylko kwestia czasuObrazek

Obrazek

Dorotko, no jak to dlaczego? Kaczor, to przecież facet i jak każdy facet jest po prostu próżny. Żeby któraś z kaczek zechciała spojrzeć na niego łaskawym okiem, to musi nieźle się postarać, stąd te kolorowe piórka i kręcenie kuprem ;:306 Dla nich przekazanie genów jest najważniejszym zadaniem, muszą czymś zachęcić kaczuszkę, żeby zechciała właśnie z nim.......Obrazek
Nie miałam najmniejszego problemu, żeby zakochać się w jaszczurce, zawsze je bardzo lubiłam. Do ślimaków musiałam się przekonać, teraz już normalnie biorę je do ręki, nie brzydzą mnie tak jak te działkowe. Modliszka to po prostu owad i jako taki nie wzbudza moich obaw. Jeśli to będzie kobieta, to nie muszę się obawiać, że mnie zeżre po upojnej nocy, a jeśli trafiliśmy na faceta, to szturmem zdobędę jego serceObrazek

Obrazek

Beatko, tak naprawdę nie dotyczy to tylko kaczek, tylko wielu ptasich mężczyzn. To panie wybierają sobie partnera, ojca dla swoich dzieci. Często niestety się zdarza, że dają sobie zawrócić w głowie, a potem zostają same z przychówkiem, a delikwenta nawet nie wiadomo gdzie szukać, żeby go przymusić do opieki nad potomstwem, że o alimentach nie wspomnęObrazek
U mnie też już po śniegu nie ma śladu, ale za to zrobiło się przyjemnie ciepło. Do tego stopnia, że moje zaprzyjaźnione synogarlice, na moim własnym balkonie oddają się miłosnym igraszkomObrazek
Akurat to zdjęcie zrobił eM ;:63 Tylko pokazałam mu paluszkiem, a on wziął na siebie wygibasy, żeby spełnić moje marzenie. Takie figury jeszcze poza moim zasięgiem, ale już niedługo i ja sobie z nimi poradzęObrazek

Obrazek

Lodziu, bardzo już mi się chce takiej normalnej normalności. Żeby nie tylko wiosna była wiosną, ale żebym nie tylko się domyślała, że ludzie się do mnie uśmiechają, ale żebym mogła zobaczyć to naprawdęObrazek
Z kaczorami trafiłaś w samo sedno ;:306

Obrazek

Małgosiu, zaglądaj kiedy tylko zechcesz ;:196
Słoneczna i mroźna zima nie jest zła, ma zdecydowanie więcej uroku niż dżdżyste i mgliste dni. Ale tegoroczna zima, jak to kobieta, zmienną jest. Zawróciła nam w głowie i szybciutko zniknęła za horyzontem pozostawiając niedosyt. Gdzieniegdzie pojawiła się ponownie, ale do mnie nie zechciała zajrzeć.
Z tego wynika, że takie łabędzie i dzieci mają dobrze, a nam pozostaje zachowanie pozorów.... A tak kiedyś każdy z nas tęsknił, żeby dorosłym byćObrazek

Obrazek

Z zapowiadanego śniegu jak na razie nie spadła ani jedna śnieżynka ;:222 Słoneczko też się gdzieś się schowało i znowu zrobiło się szaro i mokro, bo deszcz jak najbardziej, sobie popaduje ;:222
Wczoraj miały miejsce dwa ważne dla mnie wydarzenia: zaszczepiłam się drugą dawką szczepionki i wysiałam pierwsze nasionka. Na pierwszy ogień poszły jak zwykle heliotropy, czyli mogę już ogłosić rozpoczęcie sezonu :tan Na razie grzeją się na ciepłej rurze od kaloryfera, a jak tylko wykiełkują, to dostaną dawkę zbawiennego światła. Lampa już jest przygotowana, wystarczy tylko pstryczkiem zrobić "pstryk". Obu tylko chciały kiełkować, bo w ubiegłym roku się na mnie wypięły, jak i ten łabędź ;:224
Z nadmiaru wolnego czasu zaczęłam sobie kombinować, czym by ten czas zająć, coby nie zwariować do wiosny. I jak na razie wymyśliłam domową produkcję sera. Na pierwszy ogień pójdzie ser koryciński i mozzarella. Dzisiaj zamówiłam podpuszczkę, startery i foremkę do sera, a w następnym tygodniu będę się zmagać z zadaniem. Na filmikach wszystko wygląda bardzo prosto, to mam nadzieję, że takie będzie i w rzeczywistości. W tej chwili mam nieograniczony dostęp do świeżego, krowiego mleka, sery powinny wychodzić pyszne. Tylko nie myślcie, że kupiłam sobie krowę, co to, to nie ;:306

Zdjęcie niezbyt wyraźne, ale ona jest tak maleńka, że trudno ją zobaczyć, nie mówiąc o tym, żeby obiektyw dał sobie z nią radę. Nastawia ostrość na wszystko, tylko nie na nią

Obrazek

A to moje zaprzyjaźnione synogarlice. Tak się ze mną zaprzyjaźniły, że zmykają jak tylko poruszę firankąObrazek Od kilku już lat, jak tylko poczują nadchodzą zimę, to sadowią się na pobliskim drzewie i czekają aż się domyślę, że nadeszła pora sypania ziarenek. W tej chwili bardzo się zadomowiły, nie tylko przesiadują na balustradzie, ale i z ochotą oddają się miłosnym igraszkom i dosłownie piją sobie z dzióbków. Nic tylko poczuły wiosnę

Obrazek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Synogarlice przed aparatem udają niewiniątka i nawet się nie domyślają, że publikujesz ich osobiste sprawy :lol: .
Bardzo ciekawa ta zielona "paskuda" :wink: nigdy takiej małej nie widziałam. Taka malutka a już taka kompletna, po prostu miniaturka dużej, nic tylko patrzeć i podziwiać.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko masz rację co do próżności facetów, muszą przynajmniej nadrabiać dobrą prezencją, przecież jakoś na początku trzeba się zareklamować. widzisz, a ja głupia tyle lat się zastanawiałam dlaczego męskie ptaszki są ładniejsze :;230 dziękuję za wytłumaczenie ;:196
Piękne wiosenne energetyczne zdjęcia. U nas od nowa zima wszystko śniegiem okryte.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”