Mój fijoł 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Mój fijoł 2

Post »

ewamaj66 pisze: Teraz się zastanawiam, czy to zdjęcie Mary Rose już pokazywałam, czy jeszcze nie :;230
Obrazek
:wit Ewa, ja go nie wdziałam, a MR jednak pięknie się prezentuje. Ładna angieleczka. ;:180
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Majka, MR warta uwielbienia-szczególnie za zdrowie i ogólną odporność na wszystko, co szkodzi różom :D Pewnie znajdę jeszcze kilka zdjęć, których wcześniej nie pokazałam.

Pogoda z tych najpaskudniejszych :evil: Niech by już padało, ale czemu trzeci z rzędu dzień wieje? Pocieszam się grzebiąc w zdjęciach-tu Arctic Snow, na razie najjaśniejszy z liliowców.
Obrazek
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój fijoł 2

Post »

O, Mary Rose to już solidny krzaczor! Który to jej rok w Twoim ogrodzie?
A z tyłu firletka omszona...Mam z nią różnego rodzaju wspomnienia...Najpierw stawałam na głowie, by ją zdobyć, a potem klęłam i wyrywałam, bo siała mi się wszędzie!
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł 2

Post »

Tu bylo pieknie, caly dzien slonce swiecilo - suche 4 stopnie - zyc nie umierac 8-)
Nawet Schneewittchien zaczyna mi sie do kwitnienia zbierac :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Marta, cóż za wspólnota przeżyć :;230 Mam tak samo, ale nie wyrzucę całkiem firletki (zresztą byłoby trudno :D ). Mary Rose mam od 6 lat i tak długo jestem nią zachwycona-ma wszystko, co trzeba :D Na zdjęciu widać, że sięga siatki (standard 150 cm), ale później jeszcze trochę urosła.
Jule, a u mnie wieje trzeci dzień :evil: Schneewittchen pąki jeszcze posiada, ale raczej nie da rady zakwitnąć. Za to ciągle kwitnie Elmshorn, pewnie w końcu się zbiorę i zrobię grudniowe zdjęcia.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Mój fijoł 2

Post »

Ewo, ale pozwoliłaś oczka nacieszyć ;:196
Zastanawiam się czy Mary Rose będzie dobrze rosła bez podpory?
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Mój fijoł 2

Post »

:wit Ewciu, to teraz naciesz sobie oczka biedroneczką i weź z niej przykład. Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Justyna, moja rośnie bez podpory :D Odchyla się trochę w stronę ścieżki, ale dwa-trzy pędy podwiązuję do siatki. Nie byłoby problemu, gdybym przesadziła ją w inne miejsce, ale kopałam dla niej dół długo i z wielkim wysiłkiem (pod spodem był kiedyś chyba placyk lub ścieżka, cztery wiadra kamieni, cegieł i gliny), więc została jako symbol :D
Majka, to też cieszy oczy :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój fijoł 2

Post »

Ewo z lubością oglądam "wspominki", bo niestety to co za oknem trochę mnie dołuje :roll:
Ostatnio pomyślałam nawet, że przydałoby się trochę śniegu (mimo, że nie lubię zimy), boby przykrył cały ten brud ;:108
Zainteresowała mnie również informacja o kotach, bo już obwiniałam eMa, że zapasł mi kota podczas mojej nieobecności :;230
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Iwona, mnie wcale na śniegu nie zależy. Wyjeżdżamy na pierwsze dwa dni do rodziców, więc po powrocie (często trudnym) bywało bardzo zimno. W tym roku może nie zamarznę :D Koty pasą się same :D Zimowe futra są najgrubsze i najcieplejsze, a okład z mruczącego kota leczy (depresję na pewno :D ).

Też mam egzotyki :;230 Datury kwitły całkiem przyzwoicie. W nagrodę pójdą do gruntu.
Obrazek
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Xellos
200p
200p
Posty: 229
Od: 7 lip 2011, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Mój fijoł 2

Post »

Koty na pewno przeżyją :) Mój nawet nie chce siedzieć w domu, tylko siedzi na dworze. Śpi w stodole i tyle. Ciekawe przy ile minus odpuści, nie mam porównania bo to mój pierwszy kot :)

No cóż u Ciebie to królestwo róż :D Mi się to kojarzy z kolcami, więc podziwiam :) I te okrywania...

Ale mam takie dwa maluchy małe, niewysokie czerwone. I one zaczęły teraz rosnąć, dziś się przyjrzałem uważnie i te różyczki puszczają pędy. Życzę im powodzenia bo widzę na termometrze -4 :;230

W tamtym roku obrzuciłem je liśćmi i aby wiosną przyciąłem zmarznięte pędy. A teraz to nie wiem.

Ale wracając do róż, może Ewo polecisz jakąś odmianę co nic nie trzeba robić. Żadnych cudów na zimę ? :) Oczywiście z tych wysokich normalnych, bo te u mnie to jakaś róża miniaturka.
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Xellos :wit Musiałoby być z -20, żeby wolny kot wrócił do domu :D Moje piecuchy wychodzą tylko na chwilę, wolą zalegać na kaloryferach.
Same liście to trochę za mało, żeby róże dobrze przetrwały zimę, trzeba zrobić kopiec z ziemi lub kompostu. Nie przycinać przed zimą, dopiero wiosną. Nie wymagają takich zabiegów róże pomarszczone, rugosy. Tylko, że z nich wielkie krzaki potrafią urosnąć, wypuszczają też czasem rozłogi. No i najczęściej kwitną tylko raz. Dobre są angielskie, ale bez kopczyka się raczej nie obejdą. Polecam pokazywaną przeze mne Mary Rose, wystarcza jej kopczyk, nie okrywam jej niczym więcej, a kwitnie cały sezon :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Xellos
200p
200p
Posty: 229
Od: 7 lip 2011, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Mój fijoł 2

Post »

Mój kot to znajda oceniona przez weta na 2 lata. Nie znam jego historii, więc jak mu pasuje szopka niech siedzi :D

Czyli nie ma takich niekopczykowanych i jednocześnie ładnych, nie jakiś lipnych ? :) Mary Rose, może posadzę :D Róże przyciągają kobiety, może jaką niewiastę przyciągnę :;230

Aha o najważniejszym zapomniałem, w jakich sklepach Internetowych robisz zakupy ?
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł 2

Post »

Jak wsadzisz Dature do gruntu, to wyrosnie giganciara ;:138 Moja pstrokata, kwitla jak wsciekla po tym jak ja z donicy do ziemi ciach :wink: Myslalam ze z wykopywaniem bedzie wiecej problemu, bo dosc ostro w korzen idzie ale bylo spoko.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 2

Post »

Xellos, wszystkie róże są piękne :D Zrobienie kopca to niewielki wysiłek, a zdrowa róża cieszy bardzo długo. No i na pewno robi wrażenie na większości kobiet :D Najważniejsze, że kot wie, gdzie mieszka i przychodzi jeść :D Może pogoni nornice.
Jule, mam nadzieję, że datury sobie poradzą. Już kiedyś sadziłam w grunt i rosły jak szalone :D W dodatku prawie wcale nie trzeba było ich podlewać. Do wykopania zatrudnię tanią silę roboczą :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”