Cebulla walczy z ugorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

A ja wyczytałam, że czosnek sadzony jesienią jest dorodniejszy i posadziłam go już w październiku. Ciekawe jak spędził zimę w wilgotnej glinie?
Pod róże wetknę ozdobny, chyba ma podobne działanie?
stokrotka6
200p
200p
Posty: 462
Od: 24 sie 2009, o 21:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ja tez wykorzystuję popiol drzewny w swoim ogrodzie.
Awatar użytkownika
kasiatt
200p
200p
Posty: 251
Od: 16 lut 2011, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: otulina KPN

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Cebulko przyszłam Cię odwiedzić a tu Alicja wypisuje takie cenne rady. Chyba kiedyś zwariuje z nadmiaru wiedzy bo czuję,że gubię się we wszystkim. Chyba tak ja Ty zacznę wszystko notować bo tak to nic dobrego z tego nie będzie.
A jak w euforii powiedziałam mężowi,że już wiem jak zagospodaruję pokrzywy to zrobił duże oczy i straszył mnie brukarzem :;230 :;230 :;230
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam
Kasia
Początki ogrodnicze Kasi
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Siberio, jesienią też posadziłam, ale jak na razie ani go widu, ani słychu. Zresztą czosnku nigdy dość!

Kasiu- pokrzywę polecam. Tam gdzie u mnie sobie rośnie jest najlepsza ziemia. No ale przy stosowaniu śmierdzi strasznie :lol:
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Wow, zadzwonili dzisiaj z Rosarium! W czwartek będę miała moje róże! Nie wiem, czy ziemia tak głęboko już rozmarzła, żeby je sadzić na miejsce stałe. Chyba tylko zadołuję...
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daguś. Ja wczoraj wykopywałam stare maliny i ziemia była rozmarznięta, ale moja działka w centrum miasta i stosunkowo lekka ziemia. Musisz spróbować wykopać jeden dołek i wtedy sprawdzisz, chociaż na następny tydzień zapowiadają znów w nocy -14.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmarko powiedz kiedy wysyłałaś zamówienie do Rosarium to będę wiedziała kiedy mam się spodziewać dostawy moich ,chodzi mi o datę.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Alicjo, zamówienie składałam 21 lutego

-14 :shock: To sadzić, czy nie sadzić? Oto jest pytanie... Rugosy posadzę, resztę zadołuję w inspekcie...

Wykonałam z dzieciakami kolejny czyn społeczny. Zgrabiliśmy liście lipowe z naszego wiejskiego placu zabaw. Mam 3 wory120l wspaniale przekompostowanych liści ;:224 Nagrabiłam jeszcze parę kupek i pojadę z kolejnymi worami. Do przekopania z moim glińskiem będzie jak znalazł...
Awatar użytkownika
Rudominka
200p
200p
Posty: 492
Od: 9 wrz 2010, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ja przy różach wsadzam zwykły czosnek. Ten jesienny już wypuścił listki.
Ale mam też trochę ozdobnego, po kwitnieniu też go przesadzę do róż.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ozdobny czosnek też mam przy różach.

Oj, kręgosłup zaczyna mi się buntować... Dzisiaj szykowałam miejsce pod róże. Pod rugosy przekopałam spory kawałek i dowiozłam kilka taczek lepszej ziemi. Spoko można je jutro tam sadzić. Przesiałam przez sito dwa worki kompostu, co nie było łatwe, bo pryzma jeszcze częściowo zamarznięta. Wykopałam dołek pod jedną Aspiryn Rose, pod drugą już się nie dało. Po prostu metr dalej ziemia była bardziej zamarznięta :roll: Nie wiem, czy lepiej dołować te róże, czy wsadzić je do doniczki i sadzić jesienią?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Na razie zadołuj, przygotuj im dobrze stanowisko i posadź jeszcze wiosną.
Jeśli będą zapowiadać jakieś spadki temperatur na minus to może lepiej daj im kopczyki.
Nie trzymaj do jesieni bo w gruncie zdążą ci się ładnie przez ten czas zaadoptować :P
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Cebulla pisze:Naleweczka z dzikiej róży... Dawaj przepis! (...)
Wzywali mnie, a ja nic nie wiedziałam... ;:223

Nalewka z DR nadaje się (wg mnie) tylko do domieszania do innej nalewki z bardziej aromatycznych, kolorowych czy mocniej kwaskowatych owoców. Np. świetna jest z tarniną, cz. porzeczką, aronią, malinami itdp. Albo chociaż trzeba ją doprawić mocniej cytryną i skórką z limonki, albo świeżym imbirem, czy czymś, co jej doda pazura. Sama z siebie jest może i zdrowa, ale smakuje jak mieszanina alkoholu z syropem cukrowym, mdło i byle jak.

Podobnie jest z nalewką z owoców głogu, sama się nie nadaje do niczego, a tylko do domieszania.

Za to podobno wino z DR jest wyśmienite...

Oooops, a o ogrodzie nie napisałam ani słowa... o ugorze też nie... o różach, ani pigwowcu, ani o smarach i olejach :;230 , ooops...

Następnym razem się poprawię ;:136
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Witaj Nalewko!

Informacje o nalewce z róży bezcenne, bo przyszły właśnie dzisiaj moje rugosy: 2 x Moje Mammberg, 3x Rithausma, 1x Rotes Meer. Wszystkie wielkooowocowe :tan

Róże z Rosarium to rzeczywiście ekstra klasa. Korzenie na 60cm :shock: Tylko, że leje jak z cebra :( W mojej glinie, to nawet nie ma jak zadołować... Wstawiłam do wody i będą musiały tak do jutra postać. Może jutro przestanie...
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

:wit


Świetne okazy do Ciebie przyjechały ;:108 szkoda że pogoda do bani, ale może w weekend będzie lepiej ?
U mnie po 2 dniach porządnego deszczu (lało non stop) tez nie szło na rabatki wejsc, mimo że już tyle razy przekopane z paskiem i ziemią :roll:
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

No to jak już zakwitną, zbierzesz płatki z połowy kwiatów i zrobisz konfiturę na surowo z cukrem, któraś z dziewczyn kiedyś podawała przepis, na pewno znajdziesz. Obcina się z płatków białe części, różową część uciera się z cukrem pudrem do rozpuszczenia cukru i uzyskania ciemnokarminowego koloru gęstego syropu, przekłada do słoiczków i ... i już :)

Są tacy, co robią z tego nalewkę, ale dla mnie to pomyłka, za mocno pachnie mi to perfumą...

Z drugiej połowy kwiatów urosną okrągłe mięsiste owocki, z dużą ilością cukrów i kwasów, a z których można zrobić przecier, susz, czy cokolwiek chcesz, bo zdrowe i smaczne. I ta nalewka jest smaczniejsza, niż z DR, która jest właściwie bez smaku już w owockach. Można np. zrobić coś w rodzaju konfitury czyli kawałki jakichś owoców w przecierze z owoców róży (np. kostki jabłek). Albo marmoladę z dodatkiem (przy końcu odparowywania) przecieru z róży.

Już widzę te kwitnące krzewy, jak one pachną!!! A owoce, jak dojrzeją, to nawet mój wybredny pies sam sobie zrywa, tak mu smakują :D I cudnie wyglądają krzewy dosłownie obsypane małymi "pomidorkami" :) Bardzo malowniczo i bardzo fotogenicznie.

Dopisek:
Właśnie przypadkiem znalazłam przepis na winko z DR :)
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p1766484

No dobrze, lecę dalej :wit
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”