Dominiko marzy mi się by Lykkefund urosła wielka bo póki co wzrostem nie grzeszy

. Nadrabia kwiatami bo ma sporo i pąki jeszcze nie wszystkie otwarte . Nie przesadzałam jej, nadal rośnie przy ścianie stodoły. Twoje też na pewno pięknie zakwitną

.
Wandziu nie mierzyłam jej kwiatów ale nie są wcale takie malutkie. Muszę przy okazji sprawdzić

. Na pewno w przyszłym roku doczekasz się burzy kwiatów . U mnie w zeszłym roku kwitła skromnie a teraz szaleństwo

. Na róże pnące zawsze trzeba poczekać troszkę dłużej niż na pozostałe .
Dzwonek brzoskwiniolistny.
Beatko dziękuję, córka coraz lepiej

. Bardzo dziękuję za pochwały moich roślin

.
Proteus .
Małgosiu-PEPSI ja lubię kosić trawę więc zawsze to robię

. Oj tam, nie przesadzaj, wcale nie ma u mnie takiego porządku. Róże fajnie zaczynają

. Czekam na kolejne najnowsze nabytki

. Jest tego jeszcze trochę więc czekam z niecierpliwością. Zdrowie najważniejsze więc zdrówka dla wnusia

.
Gizelka jest bardzo zmienna kolorystycznie.
Lucynko bardzo dziękuję za miłe słowo

. Oj tam, u mnie wcale nie ma takiego porządku , miejscami jest ogromny chaos

. Może wykoszona trawa i jednorodne obwódki sprawiają wrażenie uporządkowania ?? Róże u Ciebie na pewno też pięknie zakwitną, już przecież kwitnie Ci kilka

. Dziękuję

. Pozdrawiam

.
Gizelka z lnem trwałym i mistrz drugiego planu czyli suchy czosnek

.
Lykkefund .
Jeszcze trochę i zakwitnie The Fairy i lawenda

.
Pozdrawiam i udanego dnia życzę

.