Oj, Marysiu Co ja czytam?
Masz poważny problem ze zbiornikiem na nieczystości?
Współczuję
Tak to jest gdy "fachowiec" nie do końca umie współpracować z klientem.
Marysiu kciuki mocno trzymałam i trzymać będę nadal ... szczęście w nieszczęściu, że fachman się nie wykręcił się "sianem"... Co do M to mamy podobnie ... mój też bardziej intelektualista, dobrze że ja ogarniam rzeczy techniczne , ale jak poproszę o pomoc to chętnie się dołączy Dla mnie nauka... bo też mam problem z wodami gruntowymi, ale na szczęście mam betonowe szambo... Życzę by do skanalizowania twojej okolicy było bliżej niż dalej Trzymaj się
Marysiu, trzymałam mocno kciuki! I nadal trzymam, żeby wszystko poszło po Twojej myśli.
A swoją drogą, to statystyczna zjadaczka chleba jak my musi mieć 100 fachów w ręce i drugie tyle w głowie!
Aguś no na szczęście fachowiec współpracuje z klientem tylko fachowcem jest takim sobie
Oj mam ja wesoło ...nie powiem!
Bea powiem tak! zaczęło się wyjaśniać nie wiem kiedy producent da odpowiedź więc nie wiem kiedy znowu trzeba będzie trzymać kciuki
Ewciu kciuki mają niebywałą moc ! Kiedy mój M to inżynier ale w stanie spoczynku, a my kobiety nigdy nie spoczywamy Ja zawsze muszę forsować każdą decyzję i najpierw słyszę ty zawsze coś wymyślisz jest wkurzony że go próbuje włączyć, ale potem przystaje...no może nie zawsze Oby życzenia się spełniły
Basiu wiem czułam to, bo Wasze dobre myśli pchały mnie do czynu Oj my kobiety zawsze pracujące, ile razy sobie przyrzekam ...nie dam się wciągnąć niech się zawali, ale robię inaczej
Beatko Twoje kwiaty są dla mnie szczególnie miłe, bo wiem co jest dla Ciebie najważniejsze
Zapraszam na spacerek po ogrodzie!
przesadzana dalia
Róże powtórnie kwitnące
Barkarole po przejściach, na wiosnę bardzo ucierpiała
Kolejna chryzantema zaczyna
wdzięczny len tak długo kwitnie
I jeszcze floksy
Vanilla dostała nową miejscówkę i wygląda na zadowoloną
I jeszcze inne
Cleome i guzikowiec nie mogą się zdecydować
zakwitł kolejny liliowiec
chyba zakwitnie!
i taki słodki łebek
i na tarasie
i w pobliżu
no to poszalałam dziękuję, że dotrwaliście do końca! Dobrej nocy!
Marysiu no może się coś wyjaśni, chociaż widzę, że jeszcze wyboista droga przed Wami, życzę z całego serca, aby szybko i pozytywnie wszystko załatwione zostało
Iwonko, Beatko co ja bym bez Was co chwilę przechodzę koło tego miejsca i leży mi na sercu, ale po południu M kupił patyki i biało czerwoną taśmę i profesjonalnie zabezpieczył...brakuje tylko tablicy uwaga głębokie wykopy
No a potem lampiony, suszki i kolorowe łańcuchy i będzie pięknie , oj lepiej jak jednak coś fachowcy naprawią co spartolli ta różyczka barkarole to tak przy przekwitaniu kolorek ma?
Witaj o poranku Iwonko tak tak! iluminacje obowiązkowo szczególnie jak będą mieli goście przyjść
Barkarole wysuszona do zera i ścięta odbiła, na wiosnę nie kwitła i to jest jej pierwszy kwiat...tak zaczyna ten rok. Często pierwsze kwiaty są lekko zdeformowane dopiero następne są idealne! Dobrego dnia Iwonko
Marysiu, nie zazdroszczę tych przeżyć Hortensje masz śliczne, zresztą dalie, chryzantemy chyba jednak zwiastują niedługie zakończenie lata. U mnie rano padało, teraz wychodzi słonko.
Marysiu dzisiaj coś nie bardzo nogi chcą mnie nosić więc usiadłam do kompa i bardzo ucieszył mnie widok Twoich floksów ... Od razu mam lepszy humor Pozdrawiam
Miło zacząć ranek oglądając zdjęcia zrobione przez Ciebie.
Słodki łepek jest rozbrajający , jak widzę produkcja idzie całą parą.
Kwiatki jak zwykle przeurocze, trawa Miscant Zebrinus niesamowia, mam dwa młode Miscanty, ale takiego ładnego w sprzedży nie widziałam. Gdyby miał jakiś niepotrzebny Ci odrost to ja bardzo chętnie się bym nim zaopiekowała.
Floksy - wiadomo the best!
Z rana padał u mnie ulewny deszcz, miały być upały, ale jakoś ich nie widać.
Marysiu dalia przesadzona idealnie , żaden listek nie zgnieciony ,róże już kwitną, moje mają dopiero kolejne pąki, Floksy, hortensje, onętki, śliczne. Mam tylko pytanie, masz Liatrę białą, bo miałam dwie jednakowe kępy fioletowej i białej obok siebie, teraz kwitną , a mam więcej białych a przecież wykopywałam powinno być odwrotnie.
Problemów z szambem nie zazdroszczę, życzę aby szybko sprawa się wyjaśniła.