Zaczarowany ogród III

[Dorota71]

Ale się napracowaliście , oj będzie cierpienie, znaczy pewnie już jest, ale efekt super się zapowiada

Iwonko, cierpienie jest jak diabli. Czuję każdą kostkę. Nie wiedziałam, że mam ich aż tyle.

Ale cudne masz te korzenie. Pracy ogrom włożyliście. Żmudna praca ale od razu lepiej. Jak wszystko wyłazi czasami jest fajnie a czasami psuje całą kompozycję. Ale Ty masz tyle rąk do pomocy, że wszystko idzie sprawnie i szybciutko . Przegapiłam w Twoim wątku że masz pawie . Dasz zdjęcia? Marzyły mi się pawie w ogrodzie ale z racji tego że to tylko działka - to nie możliwe. Ależ Ci zazdroszczę.

Madziu, korzeni mam naprawdę sporo. Sama nie miałam pojęcia jak dużo. A w sobotę szukając w lesie przylaszczek znalazłam kolejne korzenie, które oczywiście do ogrodu przytachałam. Zdjęcia pawi miałam gdzieś w kompie ale widzę diabeł ogonem nakrył i znaleźć nie mogę.

Widzę, że Staś już zdrowy i też pomaga w ogrodzie, dobrze że masz wielu pomocników, raźniej się pracuje.
Ogród masz tak duży, że na pewno zakątki z trawami się pojawią, kuknij ... może coś Cię zainspiruje ......
http://stylowi.pl/bajurka/1428950/trawy ... i/strona/3
http://www.e-ogrodek.pl/zdjecia-ogrodow ... ogrod-3082

Stasiu, faktycznie jak coś robimy, to raczej wszyscy razem. Starszy syn cięższe prace. Młodszy jak nie przeszkadza to już pomaga. Aza linki dziękuję. Fajne rzeczy pokazane. Można coś pomyśleć.

Dorcia,jeessuuuu....jesteś szalona!
A oza tym jesteś ewna tego popiersia,że to Twoje?

Beatko, a co? Mało podobne?

Dorotko!
Tytaniczną pracę wykonaliście. Będzie pięknie!
Okolica prześliczna, kamienie, korzenie ... Wszystko fantastycznie wkomponowane w otoczenie.
Nawet synuś, jak widać, spracowany, ale i zadowolony. A najważniejsze, że zdrowy.

Dorotko!
Tytaniczną pracę wykonaliście. Będzie pięknie!
Okolica prześliczna, kamienie, korzenie ... Wszystko fantastycznie wkomponowane w otoczenie.
Nawet synuś, jak widać, spracowany, ale i zadowolony. A najważniejsze, że zdrowy.

Lucynko, pracy sporo wykonane ale jeszcze nie skończone. Kamyczki "wyszły". Czy będzie pięknie? Nie wiem. Na pewno będzie inaczej. I oczywiście masa pracy przy tym będzie. Bo wszystko niedaleko Brzozowego Kręgu, więc liści będzie multum. Ale będę wydmuchiwać. Teraz czeka mnie jeszcze sadzenie skalniaków z odzysku. A jest tego trzy wiadra.
Synuś bardzo szybko wyzdrowiał. Jak zwykle u babci. Dwa buziaki jeden uścisk i dzieciak zdrowy.

I u mnie co nieco kwitnie.

[leszczyna]

DOROTKO podziwiam te korzenie, piękne znalezisko chętnie bym takie adoptowała, ogrom pracy który wykonaliście na pewno już w tym sezonie da efekty bo roślinki skalne są bardzo wdzięczne i szybko się rozrastają. Ja swój skalniaczek od ubiegłego sezonu jeszcze nie obsadzony ale nie goły, poustawiane doniczki z roślinkami zapuściły korzenie z doniczki teraz poczekam na deszcz co by delikatnie powyjmować i wreszcie do ziemi wsadzić.

pozdrawiam

[iwona0042]

No to tydzień odpoczynku i podziwiania Waszej pracy będziesz miała

[Tacca]

Dorotko, kamieniak super. Ta polana do obsadzenia to chyba jest cienista. Hosty szybko by zapełniły wolną przeatraeń, ale mają mało koloru, chyba że dołożysz żurawki. Część pustych miejsc na kamieniaku możesz wypełnić piaskiem lub żwirkiem, też powinno fajnie wyglądać
Dorotko, nie udaje mi się coś z wklejeniem adresu. Wskakuje zdjęcie.

[semper]

Z tych brzóz nie da sie ściągnąć trochę soku?
Teraz najlepsza pora.

[bwoj54]

Dorotko! efekty juz widać ...resztę można sobie wyobrazić Przykleiłam się niemal do monitora , widząc wspaniale konary.Na kamienie tak nie reaguję , bo tych polnych u mnie multum . Właśnie pędzę do ogrodu , tam odpoczywam psychicznie a p pracowitym dniu śpię jak niemowlę , choć w gnatach łupie

[Wanda7]

Z tymi skalniakami to właśnie jest ten problem, że po jakimś czasie jedne byliny wrastają w drugie. Ja mam teraz u siebie taki poprzerastany fragment, ale nijak nie mam czasu, żeby się do tego w końcu zabrać. Bo trzeba by to potraktować radykalnie, tak jak Wy, a czasu nie wystarcza. Tak więc podziwiam, że wykonaliście tę robotę. Będzie znów pięknie.

[Zenia]

Dorotko...tyle wykonanej pracy że musi być pięknie i na pewno będzie. . Tylko ..z tym wydmuchiwaniem liści , ja mam problem. . U mnie dziś pada a ja się cieszę, wczoraj wszystkie moje roślinki dostały papu a deszczyk na popitkę.

[Dorota71]

DOROTKO podziwiam te korzenie, piękne znalezisko chętnie bym takie adoptowała, ogrom pracy który wykonaliście na pewno już w tym sezonie da efekty bo roślinki skalne są bardzo wdzięczne i szybko się rozrastają. Ja swój skalniaczek od ubiegłego sezonu jeszcze nie obsadzony ale nie goły, poustawiane doniczki z roślinkami zapuściły korzenie z doniczki teraz poczekam na deszcz co by delikatnie powyjmować i wreszcie do ziemi wsadzić.

pozdrawiam

Krysiu, też uwielbiam swoje korzenie. A na kamieniaku raczej roślin skalnych nie będzie. Tam rośnie kilka roślin i te zostaną.

No to tydzień odpoczynku i podziwiania Waszej pracy będziesz miała

Iwonko, no raczej tygodnia odpoczynku nie będzie. Tyle jeszcze do wsadzenia.

Dorotko, kamieniak super. Ta polana do obsadzenia to chyba jest cienista. Hosty szybko by zapełniły wolną przeatraeń, ale mają mało koloru, chyba że dołożysz żurawki. Część pustych miejsc na kamieniaku możesz wypełnić piaskiem lub żwirkiem, też powinno fajnie wyglądać
Dorotko, nie udaje mi się coś z wklejeniem adresu. Wskakuje zdjęcie.

Danusiu, pod brzozami wcale nie ma cienia. Tam słońce pracuje prawie cały dzień. Wiec niestety na hosty to raczej złe miejsce. Muszę pomyśleć raczej nad czymś co lubi słoneczko. Myślałam o takim małym żywopłocie ze słoneczniczka szorstkiego. A za nim słonecznik wierzbolistny.
Pomysł ze zdjęcia fajny. Można coś pokombinować.

Z tych brzóz nie da sie ściągnąć trochę soku?
Teraz najlepsza pora.

Jurku, wiem, ze właśnie teraz brzoza płacze bo urwałam gałązkę która mi przeszkadzała i strasznie dużo soku poleciało. Chyba dobry pomysł z pobraniem większej ilości tego "trunku".

Dorotko! efekty juz widać ...resztę można sobie wyobrazić Przykleiłam się niemal do monitora , widząc wspaniale konary.Na kamienie tak nie reaguję , bo tych polnych u mnie multum . Właśnie pędzę do ogrodu , tam odpoczywam psychicznie a p pracowitym dniu śpię jak niemowlę , choć w gnatach łupie

Bogusiu, ja uwielbiam i korzenie i kamienie. I jednego i drugiego mam sporo w ogrodzie.

Z tymi skalniakami to właśnie jest ten problem, że po jakimś czasie jedne byliny wrastają w drugie. Ja mam teraz u siebie taki poprzerastany fragment, ale nijak nie mam czasu, żeby się do tego w końcu zabrać. Bo trzeba by to potraktować radykalnie, tak jak Wy, a czasu nie wystarcza. Tak więc podziwiam, że wykonaliście tę robotę. Będzie znów pięknie.

Wandziu, ja teraz czasu mam sporo. Nadal jestem na chorobowym. Do "naprawienia" mam jeszcze jeden kawałek ogrodu.

Dorotko...tyle wykonanej pracy że musi być pięknie i na pewno będzie. . Tylko ..z tym wydmuchiwaniem liści , ja mam problem. . U mnie dziś pada a ja się cieszę, wczoraj wszystkie moje roślinki dostały papu a deszczyk na popitkę.

Zeniu, wydmuchiwać będę też później. Dzisiaj w nocy burza i deszcz. Ale z drugiej strony się cieszę, bo mi ładnie wszystko podlało.


Nie odpocznę, pracy przede mną sporo. Wczoraj doszła paka z kilkonastoma różami i innymi bylinami. Dziś dostałam wiadomość, że kolejna paczka dojdzie dzisiaj. Teraz mam zagwozdkę jak sadzić te wszystkie róże. Czy razem czy raczej po jednej po całym ogrodzie.

W B. kupiłam (a jak! ) wierzbę iwę na długim pniu. No ktoś musiałbym mnie powstrzymać.




Maki są już olbrzymie i mają pąki.

[MartisM]

Podziwiam ogrom pracy włożony w "zaczarowany ogród" Ja też jestem fanką kamieni, ale na razie nie dorobiłam się takiej ilości jak u Ciebie Ale sukcesywnie po każdym spacerze na polach jakiś jeden kamień się bierze z miedzy a potem ląduje on sobie na skalniaku

[evastyl]

Super zakątek zrobiliście ...kamienie a korzenie to już bajka U mnie na małym korzeniu świetnie zadomowiły się rojniki . "Zazdraszczam" takiego ogrodu ;)

[wielkakulka]

Dorotko cudna wiosna i przepiękny ogród. Zazdroszczę, bo ja tylko mam działkę i mieszkam w kamienicy

[Madziagos]

Widzę łąkę krokusów.
Kiedyś się nad czymś takim zastanawiałam.
Sadziłaś bezpośrednio w darń, czy samo zarosło?

[Dorota71]

MartisM, to masz tak jak ja. Z każdego spaceru coś do domu targam.

evastyl, rojniki też lubię. I to bardzo. One są super, bo nie trzeba przy nich nic robić. Są samoobsługowe.

wielkakulka, Aniu, kiedyś sama zazdrościłam. A teraz ma u siebie. Oczywiście ze względu na dziecko sama mieszkam w dużym mieście w bloku i dojeżdżam kiedy tylko mogę na wieś. Ale kiedyś ..... na emeryturze ..... pomarzyć można.

Madziagos, sadziłam w darń. Już w tym roku myślałam, że nic z tego nie będzie. Ale jednak! Później niż u innych ale są!

[lora]

Dorota to u ciebie takie łany krokusów
O rany ile pracy włożyłaś w skalniak, ale czy Ci wolna tak pracować? dbaj o siebie.
A ja się pogubiłam mieszkasz w mieście???