Dalu, ja też korzystam, z bezczynności ogrodowej, bo i u mnie mam nadzieję w marcu się sezon rozpocznie. Jestem całymi dniami uziemiona w pracy , i korzystam , poczytuję zaległości na forum. Czasem wejdę na jakąś stronkę z roślinkami ,ale nic nie kupuję bo wole poczuć roślinkę w dłoni. Za tydzień jadę do Poznania na spotkanie forumowe , to trochę zimy odreaguje.
Bożenko, na moje 5 arów nie potrzebuję tak dużo czasu , tym bardziej,że trochę zrobiłam w styczniu, jak było ciepło.

Czekam, aby zeszły mrozy i śniegi i jadę po roślinki, tego się nie mogę najbardziej doczekać.
