Cebulla walczy z ugorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ja też tylko kominkiem,drzewo w większości mam swoje,pierwszy raz w ubiegłym roku kupiliśmy 12 m buka i chyba zostanie nie spalone.Będzie zapas.
Wiem że jest dużo różnych informacji na temat nawożenia róż, dotyczy to jednak tego czym kto nawozi ale zasady są tylko jedne.
I- po wiosennym cieciu,gdy ziemia jest wilgotna i już trochę ogrzana.

II- gdy pojawią się pierwsze pąki kwiatowe.

III- i ostatnie późnym latem,kiedy róże dają drugi wysyp kwiatów ale do końca czerwca.

Nieraz literatura podaje że do połowy VII ,potem już nie nawozimy.Róże muszą wyhamować,uspokoić się i przygotowywać do zimy .Chyba że ktoś daje nawozy jesienne z małą zawartością azotu ,pomagające w przygotowaniu do zimy.Dajemy je we wrześniu.

Teraz tyko każdy musi zdecydować jakie te nawozy ma zastosować ,mineralne za każdym razem ,czy obornik pierwszy raz a potem mineralne.Czy dolistne a może różnego rodzaju gnojówki.
To wszystko do zapamiętania ;:108
Wiem że jak się czyta kilkanaście stron wątku o nawożeniu róż to można dostać mętliku w głowie ale to co napisałam jest najprościej.
Awatar użytkownika
katik
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 2 sty 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Pojechałam dzisiaj do lidla po mączkę ale zeszała podobno wczoraj momentalnie a wczoraj jeszcze nie doczytałam że tam jest,
oparłam się róży piennej Rumba i teraz żałuję :(
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Georginia pisze: Wiem że jest dużo różnych informacji na temat nawożenia róż, dotyczy to jednak tego czym kto nawozi ale zasady są tylko jedne.
I- po wiosennym cieciu,gdy ziemia jest wilgotna i już trochę ogrzana.

II- gdy pojawią się pierwsze pąki kwiatowe.

III- i ostatnie późnym latem,kiedy róże dają drugi wysyp kwiatów ale do końca czerwca.

Nieraz literatura podaje że do połowy VII ,potem już nie nawozimy.Róże muszą wyhamować,uspokoić się i przygotowywać do zimy .Chyba że ktoś daje nawozy jesienne z małą zawartością azotu ,pomagające w przygotowaniu do zimy.Dajemy je we wrześniu.

Teraz tyko każdy musi zdecydować jakie te nawozy ma zastosować ,mineralne za każdym razem ,czy obornik pierwszy raz a potem mineralne.Czy dolistne a może różnego rodzaju gnojówki.
To wszystko do zapamiętania ;:108
Wiem że jak się czyta kilkanaście stron wątku o nawożeniu róż to można dostać mętliku w głowie ale to co napisałam jest najprościej.
i w końcu trochę to nawożenie się uprościło ;:180 Dziękuje Georginia ;:180
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

O! Widzę, że nie tylko ja mam problem 8-) Czasami tak mi sie już w głowie miesza od tego wszystkiego, co tu wyczytam... Postanowiłam jednak, że mączka rogowa zostanie dodana do dołków pod nowe róże i na rabatę bylinową. Mam jeszcze z zeszłego roku Substral Osmocote długodziałający i tym zasilę starsze róże przy rozkopczykowaniu i cięciu. Ma wystarczyć na 6 m-cy. Czyli w sumie starsze krzewy teoretycznie zaopatrzone. W czasie kwitnienia podsypie popiołem. Czy można podlewać po takim Osmocote gnojówką z pokrzyw, czy przenawożę je?

Dzisiaj przyjechała teściowa i pojechałyśmy do Auchan, zobaczyć tylko, co mają. Nie miałyśmy monetki na koszyk, ale w sumie uznałyśmy, że nie będziemy dużo kupować ;:224 Trzy Chopiny, White New Dawn, chyba (bez nazwy na opakowaniu) pnący Iceberg, Muttertag, no i dalia Tsuki Yori No Shisha... Miałam już nie kupować dalii, ale Tsuki nie mogłam zostawić! Bez koszyka nie dało rady więcej :D Chopiny bardzo ładne, nawet jeśli ten mój nie wymarzł, będzie miał towarzysza. Pnące dla teściowej.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dodam jeszcz tylko to co chciałam napisać na początku poprzedniego postu: Alicja- Georginia to skarb nieoceniony! Mówię to ja, trener Jarząbek :wink:
hutkow
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 845
Od: 24 sty 2011, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Pięknie witam!
Myślałem,że tylko moje Panie tak czekały na mączkę kostną z Lidla,mam duży bagażnik ale łącznie z ziemią ledwie mi się zmieściło.Zwiedzając ogródki zaciekawił mnie tytuł dlaczego i jak walczy Cebula przez dwa l z ugorem.W naszej okolicy gdzie kupiłem działkę z ugorami nikt nie walczy a szkoda byłaby ta okolica piękna jak u Ciebie.
Powodzenia w walce Edward! :wit
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Witajcie :-) Popiół drzewny nadaje się doskonale np. pod warzywa owocujące, a szczególnie pomidory.
Czytałam też w mądrej książce, że lilie wolą nawóz mineralny niż organiczny. Jednak na naszym forum wszyscy radzą pod lilie obornik i kompost.
Popiół na kompostownik należy sypać ostrożnie, tzn. tylko w małych ilościach, bo zwalnia procesy zachodzące w kompoście.

Dagmaro, Twoja opowieść o zakładaniu ogrodu jest fascynująca :-) Czytałam ją zimą :-)
Też ogródkuję na glinie, więc doskonale rozumiałam Twój ból kręgosłupa :-) A wyobraź sobie jeszcze mój klimat do tego :;230
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmarko to bardzo miłe że tak mnie doceniasz ale czy nie za bardzo. ;:170
Pod lilie w żadnym wypadku nie stosuje się obornika,nawet jest to nie wskazane bo ma za dużo azotu.
Kompost można dodać przygotowując podłoże do lilii.
Nawozimy.
I raz - wiosną gdy lilie osiągną ok.10 cm wysokości.Podsypujemy nawozem wieloskładnikowym o małej zawartości azotu.Azot nie może przekraczać 10 % nawozu .Takim nawozem jest nawóz do roślin cebulowych.
II raz - nawozimy jak się zaczynają pojawiać pąki kwiatowe.Po kwitnieniu już nie nawozimy.Nie będę pisać ile g.nawozu na m kwadratowy ,powiem tylko że na moje lilie posadzone w wiaderkach /1 szt w jednym wiaderku /dawałam pełną łyżeczkę do herbaty na jedną lilię.Pięknie kwitły i mam nadzieje że w tym roku też tak będzie.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmarko gnojówkę z pokrzyw,skrzypu można dawać całe lato,możemy polewać nią także całe rośliny,nie można nimi przenawozić roślin.
1 l gnojówki z pokrzyw na 10 l wody.Jeśli krzaki są młode dajemy mniejsze stężenie,0,5 l gnojówki na 10 l wody.
Młode róże 0,5 l na krzak
Stare róże nawet do 3 l na krzak. 1 raz w tygodniu.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9838
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Pamiętam, że poszukiwałm mączki rogowej do bonzai, kiedy próbowałam się w to bawić - niestety 20 lat temu była nie do kupienia :-(
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Siberio- witaj! też zaglądam czasami do Ciebie :wit

Edwardzie- u Ciebie też dzisiaj byłam, nawet posta napisałam pod wpływem zaurocznie Twoją działką, ale mi wcięło... Pięknie masz, piękne okolice, z takimi ugorami to bym nie walczyła!

Alicjo, nie przesadzaj z tą skromnością :uszy Brnę teraz przez Twój wątek ogrodowy i notuję i notuję i notuję. Charówa jak w kopalni... wiedzy ;:196 Gnojówki stosuje namiętnie. Mam jeszcze pokrzywę suszoną z zeszłego maja, zastanawiam się, czy jej na dniach nie nastawić...

Uch, poszły konie po betonie! Poszaleliśmy z teściami w ogrodzie, aż miło! Teściowie, zapaleni ogrodnicy, od 15 lat dopieszczają swoje 4 ary. Wszystko już zrobione, nuda. Więc jak sie rzucili na mój ugór, to tylko furczało :;230 Poprzycinane wszystkie krzewy i bylinki, warzywnik rozgarnięty po jesiennym przekopaniu, inspekta zdjęte ze strychu, skręcone i ustawione w warzywniku. Córa nawet dokonała w nich oficjalnego pierwszego siewu- sałata lodowa, czerwona i rzodkiewka. Dostałam trochę mielonych gałęzi i wysypałam część rabat. Na 100% kupuję machinę do rozdrabniania gałęzi!
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Ja nie kupuję, bo nie mam ani jednej zbędnej gałęzi :;230 :;230 :;230

Pozazdrościć pomocników :-)
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

U mnie gałężi też jak na lekarstwo, ale okoliczne ugory zarastają pieknie chaszczami :D
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Jak znajdziesz jakąś konkretną daj znać, może też kupię @@
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Posadziłam dzisiaj czosnek wiosenny. Część poszła eksperymentalnie na rabatę przy różach. Zobaczymy, co z tego będzie...

Zachęcona entuzjastycznymi opiniami na forum wysieję rozsadę cebuli! Jak dotąd cebula z dymnki udawała mi się średnio, może z taką będzie lepiej!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”