Wszystko o pomidorach cz. 13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Choroby chyba nie przenoszą się nasionami (czy jestem w coś niewtajemniczona?).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Ocia
100p
100p
Posty: 175
Od: 4 maja 2015, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

część nasion wygląda na zdrowe, ale są i takie że mają jakieś zaczernienia, jeśli zbiorę i nie wykiełkują to wnosie, ale jeśli miałyby pozarażać wszystko to gorzej. Rozchodzi mi sie o te nasionka bo miałam sporo nowych odmian.
Pozdrawiam ;:131
Ola
Dziki ogród?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Te z czarnymi punktami odrzuć ,pewnie są zainfekowane.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8164
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

O ile sobie dobrze przypominam, to Ania - kozula coś kiedyś pisała, że z nasionkami (tak jak i z rozsadą z niepewnego źródła) można sobie przywlec choroby bakteryjne i wirusowe, na pewno nie przenoszą zarazy ziemniaczanej, co do alternariozy (bo to też choroba grzybowa) zdania były podzielone. Akurat ta choroba jest powszechna tak jak i zaraza ale z nią można sobie poradzić bez chemii, choćby obcinać liście i nie dopuszczać do rozprzestrzeniania się.
Nasionka z czarnymi punkcikami wyrzucam a i tak mi się gdzieś jakieś zaplącze, przy wysiewaniu przeglądam i wtedy aut :wink:
Pozdrawiam! Gienia.
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Moczenie nasion w słabym roztworze nadmanganianu potasu dezynfekuje je. Robiłem tak w tym roku i wszystkie wykiełkowały. (roztwór ciemnoróżowy, czas pół godziny)
Podobno można też moczyć nasiona w roztworze saletry potasowej, ale nie znam stężenia.
Pozdrawiam
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

4g +1,5 l wody.Nie dezynfekuje tylko wspomaga kiełkowanie.
Odwirusowanie prowadzi sę w 1% roztworze nadmanganianu potasowego lub w 10% roztworze fosforanu trójsodowego.Spotkałem się też z metoda termiczną. Moczenie nasion w wodzie o wysokiej temperaturze.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Kozula polecała moczenie nasion pomidorów w mleku :D
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

;:7

Możemy również wykorzystać popularny domestos :)

pzdr.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Witajcie :wit Pytałem już o to w poprzedniej części wątku, został on jednak zamknięty, a mój problem nie daje mi spokoju, ponieważ nie mogę na 100% stwierdzić, czy ta odmiana to Malinowy Olbrzym



Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czy ktoś z Was, kochane forumki, da radę obalić lub potwierdzić moją teorię? ;:145
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Jest pewnie ze 100 albo i więcej odmian. które wyglądają identycznie.To jakbyś wstawił fotkę psa z prośbą o werdykt czy to Azor czy Burek na forum kynologicznym :D
Awatar użytkownika
rebeko
200p
200p
Posty: 488
Od: 6 sty 2015, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Do McMArchewka


Michaś ja mam podobnego Malinowego Olbrzyma, który rośnie na żywioł - ma kilka pędów. Jest bezobsługowy, wybitnie zdrowy. Nic się go nie imało, mimo, że jakieś paskudztwo dotknęło sąsiednie krzaki z innej odmiany. Owocki ma małe, ale mi to nie przeszkadza. Nasiona gdzieś opisano jako pomidora koktajlowego i z takim zamiarem kupowałam. Zostaje u mnie na przyszły rok. Posadzę kilka krzaków i zobaczę jak zachowa się prowadzony na dwa-trzy pędy. Nasiona są od firmy L....tko.
.....mod./jokaer

edit

Mój wygląda tak. Jest mało dojrzały i został tylko jeden. Najładniejsze zostały zjedzone na śniadanie. Jak będę na działce, to zrobię zdjęcia całego krzaczka z owocami.
Obrazek


Obrazek

-- 24 sie 2016, o 11:27 --

Jeśli chodzi o smak to jest bardzo słodki i dość mięsisty, trochę mączysty.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Mimo zarazy ten rok uważam za sukces co do plonu, jak samemu się nie dopilnuje to się nie będzie mieć :lol: , ostateczny wynik w kilogramach ok 25kg (po odrzuceniu tych z wykwitami), jeszcze 8 krzaczków dojrzewa i szacuję że ~3kg z nich zbiorę (czyli ok tyle samo ile wyrzuciłam).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Oczekiwania miałem duże, niestety pogoda dała w kość jak większości z Nas. Trudno jednak uważać ten sezon za klęskę. Przede wszystkim poznałem wiele odmian, duża część z nich pozostanie.
Opychamy się we dwoje gruntowymi od połowy czerwca, dzieciaki dwa razy dostały solidną porcyjkę, zrobiliśmy 55 słoików przecieru, 4 duże kartony przymusowo zebranych dojrzewają w sianku, a ze 20 krzaków jeszcze rośnie.
Naprawdę nie mam co narzekać, a zdobyte doświadczenia są bezcenne.

I ciekawostka: to co przetrwało to zaledwie parę odmian, a miałem ZZ i alternariozę. A więc: Perła Małopolski, Koralik, Aurija, De Barao Black i Winogronek. Po jednym krzaku Currant Sweet Pea i Gribnoje Łukoszko. Mam jeszcze Yellow Pearshaped i Black Cherry, ale krzaki są w złej kondycji.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
bachus
50p
50p
Posty: 86
Od: 17 lut 2016, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

whitedame pisze:Powiedz mi jeszcze co to za odmiana, bo wydaje się, że uprawiasz tylko jedną czerwoną sałatkową.
Już praktycznie od ładnych paru dni sam sobie zadaję to pytanie. Próbuję znaleźć w domu puste opakowania po nasionkach i nic.
Ale z bardzo dużym prawdopodobieństwem są to Saint Gobain kupione w Tesco. To nie wielkie pomidorki ale bardzo słodkie.
W planach na przyszły rok nikt z mojej rodziny nie chce słyszeć o innych. Mam znajomka na końcu ulicy, który bardziej profesjonalnie niż ja hoduje pomidorki. Od paru lat chwali się, że kupuje nasionka Holenderskie i w smaku są super hiper. Parę dni temu udało mi się otrzymać parę pomidorków z jego plantacji do degustacji. Oczywiście głównym degustatorem jest moja lepsza połowa. Zdeklasowała te pomidorki już w przedbiegach. Mnie też smakują no może trochę lepiej jak Biedronkowe. A za nasionka znajomy płaci po 1,5 zł za szt.
kaLo pisze: Bachusie dałeś po oczach profesjonalną uprawą szklarniową. Szacun. ;:180 .Interesuje mnie aspekt techniczny tej uprawy. Pomidory rosnące w kontenerach wymagają precyzyjnej fertygacji zmieniającej się w zależności od fazy wzrostu. Używasz jakiegoś komputerowego systemu ?
Pomidory rosnące w kontenerach, to dobra nazwa, będę się nią posługiwał jak pozwolisz. Natomiast jeżeli chodzi o fetrygację to poszedłem na minimalizm i niczym w tym sezonie nie fetryfuję, ale też i z innego prozaicznego powodu, brak jakiegokolwiek obornika. Ale też i chcę się przekonać co mogę wyciągnąć z mojej ziemi. Na razie nic złego się nie dzieje, choć listki są już bardziej zielone niż ciemnozielone.
pozdrawiam serdecznie Witold
Awatar użytkownika
lucysia
100p
100p
Posty: 186
Od: 5 mar 2007, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa

Re: Wszystko o pomidorach cz. 13

Post »

Jestem zachwycona pomidorami ze swojej grządki.Nie dość że własne to wiem co im dałam lub nie do jedzenia i czym pryskane.Po kupnych dzieciak miał dupkę jak pawian a po moich nic się nie dzieje mimo że je dużo.Dziś robię drugi przecier,ile zjedliśmy to nie wiem.Trzecie większe zbiory dopiero,ale pogoda dopisuje to i może długo pomidorki będą.Na dzień dzisiejszy przed zbiorami wyglądały tak
Obrazek

Dzisiejsze zbiory,z tym że te żółte to z tunelu

Obrazek

To były drugie

Obrazek

A pierwsze to w dwóch ratach wylądowały na parapecie,a potem w żołądkach :D

Obrazek

Obrazek
Dziewczyna z bloku,która nie widzi świata poza wsią.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”