Dzień dobry!
Ależ pięknie ptaki śpiewają za oknem
Dzisiaj się dowiedziałam, jak istotnym dla człowieka jest wybór siedliska, na którym chce się osiedlić.
Często decydujemy się kupić działkę sprzedawaną przez gminę jako budowlaną, na przykład na terenach starego dorzecza rzeki... potem okazuje się, że teren jest na tyle podmokły, że zamiast wykorzystywać walory glebowe i środowiskowe specyficzne dla miejsca, nawozimy kilkadziesiąt ciężarówek nowej ziemi. Przecież jest taka ładna, czarna, a na glinie nie urosną tuje. Niszczymy naturalne dla danego miejsca środowisko, zmieniamy na to co modne i co się sprzedaje, a potem walczymy z plagami szkodników, chorób grzybowych, ciągle pryskamy, nawozimy, ingerujemy... Kontrowersyjne? W pewnym sensie tak!... Ale jakie prawdziwe!
Wiem już, że fascynujemy się egzotycznymi roślinami, nawet nie znając rodzimych gatunków specyficznych dla danego siedliska.
Dobierałam więc do wybranej wczoraj działki do zamieszkania, kobierce roślin, które z natury dobrze się czują na danym terenie i glebie.
W międzyczasie myślałam w jaki sposób usytuować na działce dom i jaką ma stanowić bryłę.
Ulepiłam całość przestrzennie z gliny, na desce.
Potem przeniosłam to na projekt, uzupełniając rzut o posadowiony dom z tarasem, podjazd, alejki, śmietnik i nowe rośliny.
Na koniec zrobiłam dwa przekroje, z perspektywy dwóch różnych stron.
Jutro będę kończyć całość pod okiem profesora, a na następne zajęcia mam przynieść projekt na czysto, uzupełniony o szczegółowe legendy, kolaże z dotychczas zrobionych zdjęć i wstępnych projektów, po to, by widzieć jaki jest progres.
Szalenie ciekawe i rozwijające!
Nie chciałabym, żebyście odnieśli wrażenie, że się mądrzę - Boże broń - ale myślę, że warto przekazać wrażenia i istotę tego, co się studentom tego kierunku przekazuje. Odbieram te informacje jako naprawdę ważne i już wiem, że demony przełamię (już częściowo to się dzieje!) i jeśli nie zabraknie mi sił, to będą ze mnie ludzie w obszarze architektury krajobrazu.
Ekscytacja i pozytywne emocje trwają!
Eda, Ewa, Różyczko, Gosiu, Moniko, Jagódko, Aguśka, Dana - dziękuję z serca za Wasze ciekawe wpisy!
Czytam wszystko, tylko gorzej z odpowiedziami... może zaraz nabiorę sił
