Witaj Mirko
podziwiam piękno Twoich kwiatów,ja kocham dalie i też zamówiłam kilka odmian właśnie do mnie dotarły mam nadzieję że będą takie jak chciałam,
pozdrawiam
A ja ogłosiłam dziś tydzień żałoby domowej z powodu 14 dorodnych karp dalii. Może nie były to jakieś gatunkowe...ale moje pierwsze ,najpiękniejsze...jedyne. Miały tego roku tworzyć piękny szpaler w dniu mojego ślubu... buuuuu....
Teraz już się zastanawiam nad zakupem nowych ale nie wiem czy następnego roku chciałaby to przeżywać jeszcze raz jeśli znów wypadną wszystkie.
Trauma została gdzieś w zakamarkach mego serca i umysłu.
Mam pytanie czy tajemnicą jest napisać wprost na forum jaki dostawca nie wywiazuje się dobrze z zamówień? Tez pozamawiałam dalie, lilie, żurawki, hosty i fiszki wydaja się podobne do moich. Nie jestem zadowolona z dostawy. Bulwy dalii są niewielkie i przesuszone , żurawki mikroskopijne i inne też nie lepsze. Czy dalie można moczyc przed posadzeniem?
Moczymy tylko w wodzie, bo celem tej czynności jest to, aby się dalia "napiła" przed wysadzeniem.
Jeżeli jakiś fragment karpy gnije - wycinamy go i miejsce to posypujemy węglem drzewnym.
Właśnie odkryłam, że czasem warto zawalczyć o, wydawało by się, martwe dalie. Swoje wrzuciłam do wody i kiedy je wyciągnęłam, to myślałam, że już nic z nich nie będzie - były podejrzanie miękkie. Jednak wsadziłam do ziemi i dziś zauważyłam, że jedna właśnie wypuszcza. Może innym też się uda .