Ogródek aleb-azi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Witaj przy bardzo porannej kawie :wink:
Te twoje okolice poświerkowe strasznie bujne są :) Trawy szumiące masę zielona robią. Żółty w natarciu :;230 Ładnie.
To takie kopulaste na czwartym zdjęciu to co? Wiąz?
Wydawała mi sie, że mam taki ogólny pogląd na twój ogród, ale chyba mi sie strasznie wymieszało. Nie wiem czy droga do Krakowa nie będzie następnym razem wiodła przez N. ;:224 To nie groźba, mogę zza płotu oglądać :;230
Oczko nie wygląda na niedokończone, może jak będę jechać ci jakiś budulec podrzucić :)
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Można powiedzieć plastik fantastik choć odnosiło się to tylko do Leonardo i co mnie zdziwiło - Bailando to róża bukietowa. Mam ją już jakiś czas i warta jest polecenia bo jest zdrowa i bardzo obficie kwitnie. :)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Ty ten ogród masz jakiś ogromniasty, przyznaj się :lol:
Virdifolia dość ekscentryczna i faktycznie na tle zieleni ginie, masz rację, że przydałby się jej jakiś mur. Pomijając jej wyjątkowość, to jest to jednak odmiana, bez której mogłabym się obejść :wink: , natomiast Jacqueline budzi we mnie żądzę posiadania.
Moja znajoma wiosną brała pod uwagę jej zakup gdzieś na zachodzie, muszę dopytać, czy ma.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Gdzieś mi się zapodział twój wątek, ale już znalazłam.
Szmelc, mydło i powidło......życzyłabym sobie takiego..... ;:108 :lol:
A róże - u Ciebie takie ładne a u mnie wszystko do ścięcia. :cry:
Grażyna.
kogro-linki
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Dorotko - litości... 5.30 poranna kawa? Ja o tej porze w czasie urlopu obracam się na drugi bok :;230 Ale mi się żółto zrobiło :roll: Własnym oczom nie wierzę :;230 Poświerkowe okolice rade z obfitych opadów... no i starałam się sadzić "porządnie" Roślinkom zapewniłam dobry start, zobaczymy co powiedzą jak zobaczą ten piach, który otacza dołki które im przygotowałam. Oglądem na ogród nie masz się co przejmować. Jak pokazuję M co poniektóre zdjęcia, to stwierdza, że to nie u nas :;230 Nie wierzysz? No to sama zobacz, zapraszam :D Za ofertę budulca dzięki, ale szkoda amortyzatorów :wink: A... kopulaste to wiąz.

Gosiu- przykleiło się do mnie określenie plastik fantastik i pozwoliłam je sobie rozszerzyć na te żywotne i bezobsługowe. Tych u mnie nie za wiele, ale dziś je i te raz kwitnące błogosławiłam bo nie musiałam się nimi zajmować. A po tygodniu ciągłych opadów było co robić... Co do Bailando zgadzam się z Twoją opinią - to niekłopotliwa, ładna róża.

Walentyno- po wycięciu świerków ogród powiększył się po dwakroć :;230 Sama sobie nie zdawałam sprawy z tego jak dużo miejsca zajmowały. Viridiflora to oczko w głowie M , ale, przyznam, że bardzo jej byłam ciekawa :D
Jacqueline i mnie opętała, będę się o nią usilnie starać :D

Grażynko - wątek zapodział się, bo i ja się trochę ostatnimi czasy zapodziałam :oops: Wyczytuję powolutku zaległości w adorowanych wątkach. Powoli i dokładnie... Róże... dziś też wycięłam większość różanych kwiatów, nawet to co wyglądało w miarę osypało się po dotknięciu palcem...

O... na przykład Piano i Pomponella zrobiły nieapetyczne ciap... i zostały kikuty z paroma pączkami...

Obrazek Obrazek

Na pierwszym zdjęciu James Veitch - lekcja poglądowa uszkodzeń po przędziorkach i początkach plamistości. U tej róży plamistość w genach, ale wybaczam, bo mnie zafascynowała... i fascynuje nadal. Chore liście oberwałam, sąsiadki zdrowe a przędziorki mam nadzieję wytępić. A pokaz kończy Mogador, czyli Rose du Roi ? Fleurs Pourpres. Kwiaty w drugim kwitnieniu nie są tak pełne, ale i tak piękne. Tylko jak sfotografować purpurową różę....

Obrazek Obrazek

A co do plamistości... Tak chwaliłam Lavaglut... Zastałam dziś oba krzaczki prawie gołe... Plamistość przeszła na sąsiadki... W ubiegłym roku ta róża zachorowała mi jesienią, w trzy dni zrzuciła liście, ale szybko się pozbierała i kwitła jakby nigdy nic. Ale taki numer w lipcu? I sianie zarazy... Cóż... wzięlam widły i wykopałam... siedzi teraz w wiadrze z wodą a ja rozmyślam nad jakimś pojemnikiem dla niej. Może mogła by być różą tarasową :roll: Tyle, że korzenie sięgały do Nowej Zelandii... W jakąś rurę ją powinnam posadzić :;230 A solidnie opryskany William Shakesperare miał jak na razie parę plam i się trzyma. Dla niego się mogę poświęcić i sięgać po chemię, ale całego ogrodu nie zamierzam opryskiwać.
No to pogadałam i znikam. Nie wiem czy usnę, bo w głowie mam zamówienie różane :wink:
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Ja nie mam pojęcia czym to idzie, ale na urlopie wstaję baaardzo wcześnie (4.30-5.00)
Dziś o dziwo dłużej, ale deszcz mnie usypiał :(
Kusi mnie zamówienie do Sipa, ale trochę noga jestem jeśli chodzi o techniczną stronę (możesz jakoś przystępnie mi to wyłożyć na PW)
Kilka róż znoszących cień mi potrzeba ;:108
Ach i można wiedzieć gdzie nabywa się Bailando?
U mnie Kardynał zdrów jak rydz, aż dziw bierze (tfu, tfu) za to zupełnie bez liści Scarlet Moss :( Niby ma najlepsze stanowisko, słoneczko, przewiew a pierwsza i najmocniej zachorowała :evil:
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Zadziwił mnie wielce widok na poświerkowy zakątek :shock: powtórze za Twoim M :"to nie u Was" :;230
Tyle pracy w tak krótkim czasie, jestem pełna podziwu ;:180
Izka proszę podpowiedzieć jakieś lekarstewko na różaną chorobę :twisted: no nie mogę oglądać więcej takich fotek ;:14 pamiętasz różyczek zdecydowanie miałam nie mieć :;230
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25219
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Tak, przez takie zdjęcia to człowiek nabiera coraz większej chęci na więcej i więcej
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Witajcie. Czasu troszkę brak ...

Dorotko - a deszcz pada i pada... urlop zakończony... Co do zamówienia u Sipa to " się podpięlam". Wiem, że Nela zamawiała, pisała korzystając z google tłumacza( musiało być zabawnie :;230 ) Bailando kupowałam w sklepie na ul. Wielickiej w Krakowie. A co do zdrowotności róż... to już sama widzisz, że tu niczego przewidzieć się nie da :wink:

Jolu- co do błyskawicznej transformacji ogrodu, to niewątpliwie jesteś debeściak, więc powdziwiam ja ;:180 . Lekarstwo na różaną chorobę... Hm... chyba klin klinem :;230 Czyli musi być więcej róż :D

Goś- oj, to prawda. Po przejściu przez forum na człowieka spadają różne chcenia. Ale to przecież dobrze :D

Zostawię malutkie co nieco... Miniaturowa różyczka NN, Souvenir de William Wood, Leopold Ritter i Madame de la Roche Lambert

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ma-Do
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 22 lut 2010, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izuś i ja wzdycham do Twoich róż.A zapowiadasz jeszcze kolejne nowości.Będę podziwiać i marzyć o większym poletku ,no i dodatkowych siłach
do uprawek. :;230
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Właśnie zamówiłam sobie S de W Wooda.
Jak sprawuje się u Ciebie ta róża ?
Klin klinem..... :;230...... to mi się nawet podoba...... ;:112 ......i właśnie tak zrobiłam. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Stanowczo zbyt zachwycające te zdjęcia, przekonały mnie nawet do bladoróżowych róż, że są piękne ;:138
A kremowa przy białych ostróżkach, strona 4-ta?
Myślałam,że masz mniejszy ogród, ale zdjęcie z kępami traw zmnieniło moje przekonanie...
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25219
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Oj ta ostatnia mchóweczka jest śliczna.
Uwielbiam te kosmate gałązki.
Dla mnie chciejstwa są już niezbyt dobre :(
Nie mam gdzie ich upychać
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

I znowu u Ciebie nacieszyłam oczy pięknymi fotkami ;:180
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izulku, nie wiem, kiedy wróciłaś z wojaży i narosły mi zaległości, bo wciąż się nie wyrabiam :? Nie mogłaś dać znać, że już jesteś? ;)
Dlaczego tak urodziwą jarzmiankę każesz "omiatać obojętnym wzrokiem"? :shock:
Biedna Lavaglut ... wiaderko, albo rura :shock: Cóż to za perspektywa dla róży? :lol:
A ja się w tym roku zupełnie nie przejmuję plamistością. Chore liście oberwałam i wystarczy.
To co, ze 3 czy 4 róże prawie gołe? Czy ja im sie kazałam rozbierać? Chcą, to niech swiecą golizną.
Będę wiedziała, którym na przyszły rok parawany jakieś postawić, zeby zgorszenia w ogrodzie nie siały.
A Twoje róże nie wyglądają wcale źle. Nawet Pomponella i Piano!
Natomiast niezwykle ciekawy kolor ma Leopold R. ...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”