Bożenko, kto wie, może w zimie też się spotkamy.
Jolu, dziękuję bardzo , pozdrowienia dla męża, nawet on się przekonał do nawiedzonych ogrodniczek.
Ula, Twoje parapety też potrafią sporo pomieścić, a nie są wielkie.
Marto, magia ogrodu, pięknie powiedziane, ale do ilu ludzi nie dociera.....
Zytuś , a co ja Ci dałam.
Jagusiu, ja dziękuję, przecież Ty jesteś od nie dawna na forum.
lucynko, noooo, na liczniku stuknęło na końcu1100km.
Agnieszko, do zobaczenia.
Kasiu, odpoczywać to będziemy w gr.... , a teraz trzeba żyć.
Olu, kogo poznałam, oj długo by wymieniać, na spotkaniu były 22 osoby.
A jeszcze w niedzielę byliśmy u Agnes we Włodawie.
Kajo, do zobaczenia, może się jeszcze uda.
Gosiu, nie wiem co dostałaś, ale zielone to były Mint Julep i Elektic Lime.
Agnieszko, szlak przetarty był już w sierpniu , ale to jest naprawdę daleko, aby częściej bywać.Teraz zależało mi na zobaczeniu się , z przyjaciółmi których nie mogłam spotkać poprzednim razem.