

Składniki:
ciasto francuskie
wczorajsze ziemniaki
puszka pieczarek w plasterkach
puszka oliwek czarnych
spora cebula
pół szklanki mleka i łyżka śmietany (bo nie miałam więcej śmietany)
3 jajka
torebka (80 gram) tartego parmezanu
łyżka posiekanej natki pietruszki
Do okrągłej formy, na papier dałam ciasto francuskie, ponakłuwałam.
Na cieście ułożyłam warstwę pieczonych ziemniaków (były w grubych talarkach, ok. 2 - 2,5 cm). Na patelni na oliwie obsmażyłam pieczarki z cebulą. W garnku wymieszałam mleko, śmietanę, jajka, pietruszkę, ponad połowę sera i zawartość patelni. Na ziemniaki wysypałam odcedzone oliwki, zalałam tą breją z garnka i całość do piekarnika na jakieś 40 minut w 180-200 stopniach. Kiedy było upieczone to posypałam resztą sera i zostawiłam jeszcze kilka minut w piekarniku, aż się roztopił i nieco przysmażył.
Smaczne jest na gorąco ale bardziej nam smakuje na zimno. No i ziemniaki lepiej, żeby były w cieńszych plasterkach, ale naprawdę nie chciało mi się ich kroić.