Mój kawałek świata część 2

[basjak]

Iwonko, ja też mam żarnowca płożącego, w żółtym kolorze. Widziałam też fioletowego, może dokupię w tym roku.

[iwa27]

Byłam dziś w czasie śniadania u Grażynki w ogrodzie i tak jej pozazdrościłam zakupów, że poszłam tylko zobaczyć co tam w NOMI ciekawego mają i wyszłam z pełną reklamówką kupiłam sobie za 4,99 dwie sasanki "Rubra" i firletkę koronową oraz po 2,99 dwa złocienie wielkie, niebieską kostrzewę,śniadka, skalnicę "Schneeteppich" rozchodnika "Capa Blanca" i goździka alpejskiego "Rubin".
Jak sobie pomyślę, że były tam też sadzonki z zielonymi listkami chabra żółtego, którego kupiłam w cebulach i z 3 sadzonek tylko jedna daje oznaki życia to mnie trochę trzęsie

[gorzata76]

Chyba następnym razem też już nie zamówię w cebulach nic, oprócz cebul
NOMI... nie mam NOMI może i dobrze?

[x_m-i]

Iwciu to wstawiaj foteczki Twoich nowych nabytków. Z chęcią pocieszę oczy przed pójściem spać

[iwa27]

No żebyś Gosiu wiedziała. Mieli tam też krwawnik, ale żeby się już bardziej nie dołować to nie sprawdziłam odmiany. Wolę jednak kupować jak już sadzonka ma listki, same kłącza to jednak duże ryzyko. Choć Piotruś mówi, że jest jeszcze dość zimno i może to jest powód, że te moje sadzonki ani drgną.

Marcinku nie wzięłam aparatu fotograficznego - został na wsi

[basjak]

A Gosia niech żałuje, że nie ma Nomi. Ja mam kawał drogi, ale z każdej wyprawy wracam szczęśliwa. Mają najwięcej, najtaniej i najlepsze sadzonki ze wszystkich marketów.

[x-p-k]

W marketach się czasem spotka coś fajnego, ale ogólnie to mają barachło - przede wszystkim przez to, że na wystawieniu roślin na sprzedaż najczęściej się kończy ich opieka nad nimi, nie trawię widoku zasuszonych i zmaltretowanych marketowych roślin

[gorzata76]

No to żałuję
A tak serio... teraz sobie przypominam... byłam w ubiegłym roku... w NOMI w Nowym Sączu... i powoli przestaję rozumieć, o czym mówicie: roślinek było mało, a te co były, miały tak horrendalne ceny, że każdy, kto przechodził, aż komentował na głos
Aaaa.... i na studiach jeszcze byłam w NOMI w Sosnowcu... ale w zimie... no i to już dawno było, jak by powiedziała Basia

[iwa27]

Witaj Basieńko Kupiłam ten żarnowiec, ale właściwie nie wiem jak będzie wyglądał, masz może jakieś jego zdjęcie

Masz rację Gosiu z tym NOMI to nie do kończ tak jest - tam się trafia na okazje, przeceny,promocje itp. A dodatkowo NOMI na Piśnikach mnie trochę złości, bo tam latem roślinki są jak na patelni i byłam świadkiem jak jakiś siłacz umysłowy podlewał je w same południe

[basjak]

Gosia, Ty mnie rozśmieszaj , i to w wątku u Iwonki, tylko planuj wypad do Nomi w Świętochłowicach na konfrontację.
Iwonko, potwierdz

Iwonko, gdzieś w moim wątku są zdjęcia. Mogę poszukać i wstawić u Ciebie. Jaki kolor ma Twój?

[iwa27]

Żółty, wstaw proszę swoje zdjęcie

[gorzata76]

Gosia, Ty mnie rozśmieszaj , i to w wątku u Iwonki, tylko planuj wypad do Nomi w Świętochłowicach na konfrontację.
Iwonko, potwierdz

Ja to bym chętnie pojechała na konfrontację tylko koniecznie z bagażnikiem... tak na wszelki wypadek
Ech... gdziekolwiek bym pojechała...
Iwona... Kuniccy

[basjak]

Płożący mam tylko żółty, zdjęć brak.

Takie fotki krzaczastych znalazłam. Kupowałam je wiosną, jesienią przesadziłam w bardziej słoneczne miejsce.




Spójrz jeszcze na janowca, byłam nim zachwycona, kolor jak na zdjęciu

[iwa27]

Gosiu jakoś się zgadamy. W tym tygodniu jestem uziemiona bo autko stoi u mechanika, ale w przyszłym tygodniu możemy się wybrać. Wtorek by mi pasował - co ty na to, tylko do której tam mają otwarte??

Basiu janowiec śliczny. Mój żarnowiec będzie mieć dużo słonka. Ma obrosnąć tę skarpę

[basjak]

Iwonko, jestem ciekawa, czy ten płożący żarnowiec będzie tak ładny, jak janowiec
Ja też chcę do Kunickich...