Wisienka - mój kawałek ziemi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Grzegorz B

Post »

Witaj Wisienka :D :P :D

Miło do Ciebie zaglądnąć i popatrzeć jak u Ciebie wszystko sie zmienia. Twój klombik pięknie się prezentuje, jest taki naturalny i dopracowany w każdym szczególe. A widoki również nie gorsze. A ślimaczek, jak na razie spokojnie, nie nękany przez nikogo spaceruje sobie po Twoich włościach. Oj z czasem, to sie zmieni. Wiem, to ze swojego doświadczenia.

Pozdrawiam serdecznie :D :P :D
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Wisienko dlaczego Ty tak narzekasz na glinę?
Jeżeli zechcesz, to zrobię Ci zdjęcia kawałków czyściutkiej gliny (tylko garnki lepić), które wykopuję przy sadzeniu roślin, czyli wtedy, gdy muszę wykopać dołek głębszy niż pół szpadla.
Owszem użyźniam ziemię, ale już teraz, w trakcie gdy ogród jest w pewnym sensie zagospodarowany.
Żeby rośliny nie miały całkiem trudnego życia, to do sadzenia, pod korzenie każdej z nich daję ziemię kupioną w sklepie.
Najtrudniejsza sytuacja, to pozbycie się chwastów, ale teraz przy obecnej chemii (gdy ja zaczynałam obrabiać swoją gliniankę, Randap był nowością trudną do kupienia, a zmogłam 30 arów chwastów. Oczywiście nie sama.
Wisienko teraz jest właściwa pora, zlej Randapem te chwaściory, które chcesz zlikwidować (skrzypu i powoju,jeżeli są to i tak nie zniszczysz), przekop ziemię, i najlepiej posiej coś co rozluźni tą zbitą glinę, wg mnie najlepszy łubin.
Wiem, że łatwo mi się pisze, przekop ziemię, ciężej się robi, ale po kawałeczku, uda się.
Teraz trochę popadało, więc glina nie jest taka twarda. Jak stwardnieje, to przed jakąkolwiek pracą solidnie ją podlej, prace stają się dużo mniej uciążliwe.
Nie wiem czy to moje pisanie cokolwiek Ci pomoże, ale naprawdę glina nie jest taka zła. :D

Poczytaj posty np. Marioli 54, gdzie ma sam piaseczek, i bez przerwy musi podlewać, bo inaczej wszystko natychmiast uschnie. Glina dużo lepiej trzyma wilgoć. To jest pierwszy bardzo duży plus, szczególnie, że Ty przyjeżdżasz tylko na weekend.
Po drugie, glina lepiej zatrzymuje żarełko dla roślin. Przez piaseczek wszystko przelatuje,i roślinki głodują.
Widzisz, grunt to pozytywnie myśleć, wynajdować plusy, a nie zadręczać się minusami.
Fajna Pierwsza Rabatka (wstaw etykietkę dla potomnych), a piesiunio uroczy.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Lila ma rację co do tego że glina jest lepsza, bo zatrzymuje wilgoć i składniki pokarmowe roślin, ale żeby zaczynać od Randapu? Kiedyś tak zrobiłam z chwastami na grządce z kwiatami i połowa mi ich wypadła - zginęła razem z chwastami. Chwasty odrosły z korzeni a kwiatki nie. Więc przemyśl dobrze tą kwestię.Poza tym stosowanie chemii pod uprawy jarzyn i warzyw mija się z sensem , bo takie możemy bez pracy kupić w sklepie. Ale sama zdecydujesz co dalej.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

O tej glinie - to prawda ! Ja mam sam piaseczek i pompuję wody w ten mój ogród , że aż strach ! Żałuję ,że w momencie zakładania ogrodu nie wiedziałam tego, co wiem dziś - trzeba było dowieźć gliny i razem to przekopać .Za późno jednak na gdybanie :(
Pytanie o ślimaki - Ty je hodujesz czy tresujesz ? :wink: Po deszczu pojawia się cała masa, ale winniczki są ładne, a paskudne- ślimaki nagie i pomrowy. One też powodują w ogrodach największe szkody .
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Lilu, hm... chyba faktycznie ostatnio za bardzo narzekałam na moją glinę :oops: .
Wzięło się to stąd, że jak mąż chciał pod płotem posadzić pęcherznicę od Chatte, to w pewnym momencie musiał wziąć kilof (tzn. majzel, czyli przecinak i młotek) i walić z całych sił, żeby zrobić odpowiedniej wielkości dziurę.
Poza tym jestem niedowiarkiem, który nigdy nie miał do czynienia z gliną. Niedowiarkiem aż do ostatniego weekendu.
A było to tak :
Dostałam parę malusieńkich sadzoneczek kwiatków. Pierwszą z rozpędu wsadziłam do gliny(tej po robotach ziemnych), bo chciałam sprawdzić, czy faktycznie będzie rosła, jak mi mąż bezprzerwy "truje" :oops: (ma mi za złe sypanie dobrej ziemi w dołki pod sadzone rośliny. Ech...).
Ale następnych nie miałam już sumienia tak sadzić :wink: . A potem, ponieważ zaczęło grzmieć, po prostu nie podlałam ich! Przyznaję się bez bicia - pierwszy raz mi się to zdarzyło, a i liczyłam na deszcz. Deszczu nie było a ja dopiero rano przypomniałam sobie o podlaniu.
I co? Jak myślicie? Lila na pewno wie, co :wink: .
Wszystkie w tym upale padły oprócz tej jednej posadzonej w glinie. :;230 .
Ciekawe jak będzie dalej... Przekonam się!

Ale faktycznie - jeśli chodzi o podlewanie (a raczej jego brak w ciągu tygodnia), to lepiej, że to jest glina.

Już przestaję na nią nadawać :lol:

Kogra! Mojego "warzywniaczka" nie lałam i na pewno nie będę lała randoupem.
Czekam, aż mąż wykosi część tyłu działki i będę tam działać z folią, bo mi się z tym kawałkiem
nie śpieszy.
Natomiast usiłujemy od miesiąca polać randoupem ziemię pod płotem, żeby posadzić tam różne krzewy, no ale nie udaje nam się, bo ciągle akurat w weekendy pada, albo zbiera się na deszcz.

Ewelinko! W wolnych chwilach robię moim ślimaczkom musztrę i dlatego potem tak pięknie pozują do zdjęć :wink: :lol:

Dzięki Grzegorzu za odwiedziny i ciepłe słowa :D . Widzisz, jakim przy mnie jesteś doświadczonym ogrodnikiem i jaki bujny masz już ogród? Wszystko zależy do czego się porównuje, prawda?

Tak - pierwsza moja rabatka faktycznie przejdzie do historii !!!
Posadziłam teraz parę roślinek, ale nie zrobiłam im zdjęć ;:182 .
Następnym razem to zrobię.
Na razie znowu parę ogólnych widoczków (których na razie nie mam dosyć :wink: )
Obrazek chabrowe pole przed działką Obrazek piękne róże pomarszczone - jeszcze nie przy moim płocie :wink:
zadowolone psisko na spacerku Obrazek Obrazek i ptaki kłócące się o terytorium.

Niestety wszystkie zdjęcia ptaków niewyraźne mi wyszły, bo robione były na dużym zbliżeniu, ale sama obserwacja była bardzo ciekawa. Skosiliśmy część trawy, padał deszcz i pełno ptaków się zleciało. Jeden z nich był z innego stada i cały czas był przeganiany.
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Wisienko, znowu muszę sie pozachwycać nie tylko samą dzialka, ale też jak Ty masz tam pięknie dookoła! Taki krajobraz to balsam dla duszy. Coś takiego mogę oglądac tylko z okien pociągu :(
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Chabrowe pole jest piękne!! Kocham takie widoki!! W mojej okolicy coraz rzadziej można je spotkać :(
Wisienko chętnie się z Tobą wymienię :D Dam Ci tyle piachu ile chcesz za glinkę :D Szkoda tylko, że aż tak daleko do Ciebie :( a może to i dobrze dla Ciebie oczywiście ;-) bo inaczej bym była częstym gościem :D hihi
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Ale Ci zazdroszę tych róż :shock: Coś pięknego!!A jaki musi byc zapach!!ja mam tylko jeden mały krzeczek i nie mogę się go nawąchać.Chabry cudowności-az niebiesko w oczach.A co do gliny to racja -w glinie lepiej.Ja mam samą glinę i wszystko rosnie wspaniale.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wisienko
można też pod płotem skosić trawę , położyć na nią folię na szerokość grządki, potem w folii zrobić nacięcia na krzyż tak aby powstały otwory o średnicy około 50cm. W te otwory wsadzić krzaczki i całość przysypać korą razem z folią. Wtedy chwasty nie wyrosną a krzaczki już będą rosły. Zamiast folii można użyć starych gazet - ale nie tych kolorowych ze względu na farby drukarskie - i trzeba ich ułożyć kilka warstw bo jedna to za mało . Masz przepiękne widoki dookoła działki, no i te wspaniałe róże - ciekawe czy właściciele zbierają z nich owoce.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Skąd masz widok na to chabrowe pole? Kocham chabry! A róże pomarszczone, to daleko od Twojego płotu rosną?
Nie wiem, czy już mówiłam? - ta rabatka jest śliczna! Miejsce na nią wybrałaś wyjątkowo urokliwe. Na przyszły rok, to dopiero bedzie widok!
Pieska chyba w każdym wieku mozna przyuczyć, zeby szkód nie robił w ogrodzie. To zależy wyłącznie od inteligencji psa i cierpliwości właściciela ;)

Mam pytanie do Lili: Lilko, czy Ty u siebie siałaś łubin? Jeśli tak, to z jakim skutkiem? - bo wszystkie źródła z jakich korzystałam, podają że łubin jest odpowiedni na gleby piaszczyste. Dlatego poradziłam Wisience kukurydzę.
No, ale ja nie mam żadnego doswiadczenia z gliniastą ziemią ... Niemniej obstaję przy kukurydzy, bo korzyść podwójna i dużo masy zielonej :D
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Cieszę się Karolino, że podoba Ci się okolica! Ja za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę,
to nie mogę "napaść" oczu tymi widokami i tą przestrzenią!

Doreczko - no to robimy "machniom". Ja trochę Tobie, Ty trochę mnie i będziemy mieć taaaką
glebę, że "mucha nie siada"!

Anulko - póki co, to róże nie moje, tylko sąsiada! Ale masz rację - pachną obłędnie! Zerwałam
z nich tylko jeden płatek i wąchałam, i wąchałam, i .... :wink: wąchałam!

Z tych chabrów, a właściwie z siebie to się uśmiałam. Zachwycałam się moim jednym chabrowym krzaczkiem (który sam się zasiał) a jak zobaczyłam to pole to osłupiałam :shock: .
To tak, jak Mały Książę, który zobaczył park z tysiącem róż :D

Grażynko! Ty chyba chcesz, żebym zbankrutowała! Ciekawe, ile musiałabym wydać na tę folię,
gdybym chciała przykryć nią te wszystkie miejsca, które bym chciała i potrzebowała :;230
A tak na poważnie, to zrobię to wokół roślin, które już posadziłam pod ogrodzeniem, bo zastanawiałam się ostatnio, jak tu ograniczyć ekspansywność trawy, która zaczęła już mi na nie włazić :evil:
No i na tej części przeoranego poletka warzywnego, którego mąż nie dał rady przekopać.
Nie wiem, czy właściciel zbiera z nich owoce :idea: No trochę miałby na zimową herbatkę albo konfitury!

Izuchna! Pole chabrowe widzę, jak stanę sobie na końcu działki, przy płocie. Albo jak z psiskiem wyjdę sobie na krótki spacerek :D
A róże rosną przy płocie, koło drogi, u sąsiada, którego dom widać na zdjęciu z moim Dinem - parę postów dalej.
Cieszę się, że podoba Ci się nasza :wink: rabatka! Kocimiętka tak się rozrosła, że już teraz wiem, że za blisko dzwonka go posadziłam.
Znowu nie zrobiłam zdjęć :oops: . Następnym razem się poprawię! Jak bum, bum!
Pozdrawiam serdecznie
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wisienko
ja nie zbankrutowałam, a na początku to prawie połowę ogrodu miałam pod folią .Ale wykorzystałam do tego worki po ziemi do doniczek , reklamówki, ścinki innych folii no a potem wykorzystałam stare gazety- myślę że u ciebie też ich nie brakuje - teraz u mnie pod gazetami wegetuje grzybnia pieczarek. Gdybyś na wszystko chciała zakupić nową folię to koszt tego przedsięwzięcia byłby wysoki a tak to naprawdę nakłady są niewielkie.Potrzeba jest matką wynalazków - to się opłaci każdemu. Rozejrzyj się dookoła a z pewnością znajdziesz wiele materiałów , które można wykorzystać - powtórnie.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Wiśienko - wiem,że marzysz o innej działce ale życzę Ci niech widoki pozostaną takie jak teraz jak najdłużej.
Masz tam cudownie, tam można dopiero odpoczywać... :wink: :D :D
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Grażynko - z tym zbankrutowaniem to oczywiście żartowałam. Mam nadzieję, że się nie pogniewałaś ? :oops:
Ale faktem jest, że trochę folii po prostu muszę kupić. Dziś jadę do sklepu, to się zorientuję, jak to cenowo wygląda.
Ale tak jak mówisz - potrzeba jest matką wynalazków :wink:.

No masz rację KaRo - tak to w życiu bywa, jak w tym wierszyku czy bajeczce: "Osiołkowi w żłobie dano, w jednym owies w drugim siano ..." :wink:
Ale w sumie dla mnie nie do pogodzenia jest jedna sprawa - jak mieć obsadzony płot a jednocześnie te piękne widoki?
Chyba po prostu zostawię jakieś prześwity - nie będę roślin sadzić za gęsto.
Pozdrawiam serdecznie
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Wisienka pisze:....Obrazekdużo ostatnio pada, więc i tych lokatorów jest coraz więcej. Na razie pokojowo koegzystujemy, no ale nie wiem, co będzie dalej?
A później na obiadek, bo to chyba winniczek :twisted:

To oczywiście żart.
Zaglądam do Twojej posiadłości i śledzę postępy prac, życząc Ci dobrych wyników i pełnego zadowolenia.
Wisienko, mam sporą nadwyżkę cebul tulipanów, ale niestety mieszanki odmian. Jeśli jesteś zainteresowana przesyłką daj znać na PW.

Pozdrowienia
Mietek.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”