Troszkę to pewnie potrwa zanim puszczą korzonki ,ale na pewno się doczekasz . Ach wredny ten wiatr dzisiaj . Ja chyba przez niego mam dziś jakiś taki kiepski humor
Nic dziewczyny nie wspominajcie...u mnie też wieje jak diabli. Mi też połamało pelargonie (standardowe), chociaż są jeszcze młodziutkie...wystają jakieś kilkanaście cm nad ziemią.
Ja robię palcem dziurkę w ziemi i wsadzam to co odpadnie, bądź to co sama oberwę
Witaj Gosiu-wpadłam z rewizytą i widzę że balkonik też zasypujesz roślinkami-...ślicznie.....ja mieszkam na wsi ale zawsze jak jestem w mieście patrzę po balkonach.....ależ mają cuda ....Twój też taki będzie...