JAKUCH - Jadziu Ach dziękuję , dziękuje kochana .
Staram się pokazać moje roślinki, kwiatuszki najładniej .
Ten czas tak szybko ucieka i kwitnienia mijają, że sam człowiek chętnie potem przygląda się roślinom na zdjęciach.
Z tym rododendronem pomyślałam, że wykopię go nawodnię, dam siarki i torfu. Ale to za jakieś 2 tygodnie. A drugiego tak samo zrobię i pod las go przesadzę ale to na jesieni mogę dopiero zrobić. bo tam mam maliny i dopiero jak skończą owocowanie na jesieni to mogę zrobić. Jednemu bryłę korzeniową rozluźniłam. A drugiemu nie pamiętam.
Jeszcze nie poczytałam o tej mikoryzie tydzień był napięty. a jeszcze szkolenie miałam i syna z rodziną mam.. i nawet ogród czeka na różne prace i tyły do zrobienia.
Wszystkie rady uważnie czytam. I na pewno dużo ich wykorzystam.
Dobrze i fajnie , że mamy takie pomocne i mądre tutaj główki
ewita44- Ewuś Wszystkie roślinki i kwiatuszki dziękują za pochwały.
Moja róża Louise Odier rośnie i jest prowadzona na siatce . Gizelka tak samo. Potwór mówisz ? Fajnie . tak mi na siatce mogą rosnąć. Ja tam nie będę zmieniać ogrodzenia, także ok.
Dziękuję bardzo . Wernisaż był udany.
To mamy się obie z tymi rodkami.
Modrak sercolistny - ma się dobrze i już się szykuje do kwitnienia. w tym roku jeszcze większy i będzie ładniejszy
On jest posadzony dalej, niedaleko stawu

jaśminowiec przesadzany, mocno przycięty dobrze w tym roku rośnie i kwitnie.
