
Ogród zielonej
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu Twoje trawy mnie niezmiernie, zawsze i wciąż zachwycają! 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród zielonej
Soniu ogród w jesiennym słonku prezentuje się pierwszorzędnie. Szczególnie zwróciłam uwagę na hortensje na pniu. Powiedz czy sama tak ładnie je wyprowadzasz czy udało Ci się kupić. Podziwiam też trawy, które u Ciebie rosną wyśmienicie a też masz piach jak na mojej zegrodce.
Niestety nie znam nazwy jeżówki o którą pytałaś u mnie. Bardzo mi się podobają jeżówki biało zielone bo skoro z trawą mamy problem to choć jeżówki mamy zielone.
i ciepełka życzę bo jeszcze dużo mamy do zrobienia. 
Niestety nie znam nazwy jeżówki o którą pytałaś u mnie. Bardzo mi się podobają jeżówki biało zielone bo skoro z trawą mamy problem to choć jeżówki mamy zielone.



- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12114
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za zaglądanie i miłe słowa.
Nareszcie dzień bez deszczu. Mimo chłodu pracowałam cztery godziny. Wykopałam resztę marchewki i pietruszki i posiałam gorczycę, może jeszcze trochę urośnie przed zimą. Zrobiłam porządek z cebulą siedmiolatką, bo po podsypaniu kompostem tak się rozrosła, że wypychały się nawzajem z gruntu. Posiałam pietruszkę naciową i uporządkowałam lubczyk, cały czas wypuszcza zielone liście.
Posadziłam dziesięć szachownic kostkowatych, pierwszy raz takie cebulki kupiłam.
Posprzątałam trochę bylin, jednak bałam się, że zostanę z wszystkimi pracami porządkowymi na wiosnę.
Ścięłam kwiatostany Anabelle, straszyły szarością. Pozbierałam ostatnie nasiona i zrobiłam parę sadzonek ciemnych rozchodników. Mam jeszcze w doniczkach parę siewek perowskii, ale chyba zostaną na zimę w garażu, boję się, że nieukorzenione, nie przeżyją mrozów. Skoro zaczęła się jesień, to jesienny widok, owoce berberysa Erekty.

Aniu Wasze życzenia się spełniły i dziś pierwszy dzień bez deszczu.
Mody w ogrodzie bywają różne, akurat moda na trawy bardzo mi się podoba. Są ładnym tłem dla kolorowych kwiatów, a niskie doskonale zadarniają, chwasty przy nich nie mają szans.
Mam za dużo hortensji w formie krzewu, pienne łatwiej wpasować w już istniejące nasadzenia, musisz spróbować.
Wiosną kolejne dwie powędrują na rabaty, już stoją w doniczkach.

Aprilku tylko dwie jarzmianki zaszczyciły mnie kwiatami, w tym jedna tegoroczna siewka.
Jeżówki jeszcze ładnie kwitną, ale już zanudzałam nimi, więc trochę mniej teraz pokazuję.

Ewuniu jesienią kiedy coraz mniej kolorów miskanty i inne wysokie cieszą kłosami. Niskie, jasne turzyce też rozświetlają rabaty, a zimozielone sprawiają, że zimą nie jest pusto. Posadziłam siedem siewek jarzmianki, ale tylko jedna zakwitła. Twoje też z pewnością za rok będą obsypane kwiatami.
Cubana kupiona latem, mam nadzieję, że wiosną już będzie ładnie kwitła i ożywi różankę na skarpie.

Maryniu rasowe ogrodniczki, jak Ty, mają trawy od zawsze.
Mnie cieszą, bo większość łatwa w uprawie i niewiele pracy przy nich. Wiosna przytnę i właściwie nie wymagają więcej uwagi. Na słońce chyba nie mamy co liczyć, ale przynajmniej dziś nie padało, mogłyśmy poszaleć na rabatach.

Basiu Twoje róże są piękne, parę traw do towarzystwa możesz im posadzić.

Elu mam sześć hortensji na pniu. Cztery ukorzeniłam z własnych, a dwie kupiłam z długimi pędami. Zaplatam je, przywiązuję do tyczki w ten sposób formuję pień. Trawy są mało wymagające. Przy sadzeniu sypię do dołka kompost lub obornik, a później wystarcza im to co dostają przy okazji nawożenia bylin. Jeżówek biało zielonych mam najwięcej, dopiero w ubiegłym roku sadziłam odmianowe, kolorowe. Słońca wypatrujemy wszyscy, mnie napędza do życia. Nawet letnie upały dobrze znoszę, kocham ciepło.


Nareszcie dzień bez deszczu. Mimo chłodu pracowałam cztery godziny. Wykopałam resztę marchewki i pietruszki i posiałam gorczycę, może jeszcze trochę urośnie przed zimą. Zrobiłam porządek z cebulą siedmiolatką, bo po podsypaniu kompostem tak się rozrosła, że wypychały się nawzajem z gruntu. Posiałam pietruszkę naciową i uporządkowałam lubczyk, cały czas wypuszcza zielone liście.
Posadziłam dziesięć szachownic kostkowatych, pierwszy raz takie cebulki kupiłam.

Posprzątałam trochę bylin, jednak bałam się, że zostanę z wszystkimi pracami porządkowymi na wiosnę.


Aniu Wasze życzenia się spełniły i dziś pierwszy dzień bez deszczu.





Aprilku tylko dwie jarzmianki zaszczyciły mnie kwiatami, w tym jedna tegoroczna siewka.



Ewuniu jesienią kiedy coraz mniej kolorów miskanty i inne wysokie cieszą kłosami. Niskie, jasne turzyce też rozświetlają rabaty, a zimozielone sprawiają, że zimą nie jest pusto. Posadziłam siedem siewek jarzmianki, ale tylko jedna zakwitła. Twoje też z pewnością za rok będą obsypane kwiatami.


Maryniu rasowe ogrodniczki, jak Ty, mają trawy od zawsze.



Basiu Twoje róże są piękne, parę traw do towarzystwa możesz im posadzić.


Elu mam sześć hortensji na pniu. Cztery ukorzeniłam z własnych, a dwie kupiłam z długimi pędami. Zaplatam je, przywiązuję do tyczki w ten sposób formuję pień. Trawy są mało wymagające. Przy sadzeniu sypię do dołka kompost lub obornik, a później wystarcza im to co dostają przy okazji nawożenia bylin. Jeżówek biało zielonych mam najwięcej, dopiero w ubiegłym roku sadziłam odmianowe, kolorowe. Słońca wypatrujemy wszyscy, mnie napędza do życia. Nawet letnie upały dobrze znoszę, kocham ciepło.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, w jaki sposób robisz sadzonki rozchodników?
Mnie kiedyś sąsiadka poradziła, by odcięte fragmenty trzymać w wodzie aż do wypuszczenia korzeni.
Tak zrobiłam.
Stały długo, korzeni nie wypuściły
, a jedynie łodyżki im w tej wodzie zgniły.
Na weekend życzę Ci
na błękicie nieba i ciepełka. 
Mnie kiedyś sąsiadka poradziła, by odcięte fragmenty trzymać w wodzie aż do wypuszczenia korzeni.




Na weekend życzę Ci


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12114
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Lucynko ucinam pęd z dwoma, czterema lub pięcioma węzłami, te długie tnę na dwa odcinki. Obcinam kwiat, dolne liście, wsadzam do doniczki z ziemią i trzymam w 15-17 stopniach. Po miesiącu większość się ukorzenia, wtedy wędrują na zimę do garażu. W domu nie próbowałam zimować, u mnie zawsze wysoka temperatura, 22-24 stopnie. Można rozmnażać rozchodniki nawet z liści, ale raczej latem. Miałam w tym roku spróbować, ale zapomniałam.
W ubiegłym roku eksperymentowałam z ukorzenianiem położonych poziomo całych pędów. Układałam w długim pojemniku i tylko wciskałam w ziemię, zawsze trzeba pilnować wilgotności, ale nie mogą mieć mokro, bo gniją.Ukorzeniły się, ale kapustki były bardzo malutkie, bo było ich dużo. Rosną ładnie, ale zakwitną pewnie za rok, a może później.
Wsadzałam też ucięte pędy bezpośredni do gruntu, ale w sierpniu, żeby miały czas na ukorzenianie w cieple. Niestety w razie upałów trzeba pilnować podlewania. Na trzy wsadzone, dwa się ukorzeniły, ale na ładną kępkę trzeba czekać długo.
Dzięki
marzę o słońcu.


Dzięki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Soniu, myślę że Phantom bez trudu da się poprowadzić jako forma pienna. Sama zresztą już nad tym pracuję od wiosny i mam nadzieję na sukces. Fakt, że ma ogromne kwiaty.ale i łodygi są bardzo solidne i sztywne
Pięknie teraz wyglądają rabaty rozświetlone słońcem. To zachodzące, daje taki ciepły kolor. Nie mam okazji oglądania swojej działeczki w takim świetle, dlatego bardzo lubię oglądać je u Was.
To może i ja powinnam zacząć usuwać werbenę? Ale tak mi szkoda, bo zaczęła u mnie kwitnąć tak późno i teraz jest po prostu cudna
Masz tych traw niezłą kolekcję, fajnie szumią na wietrze
Miałam sobie kilka kupić w tym roku, ale na giełdę nie pojechałam, bo strasznie lało. Kupiłam sobie za to piórkówkę ( dzięki Tobie ją rozpoznałam
), taką niską. W ogrodniczym była podpisana jako "Pióropusznik Strusi", a przecież nawet ja wiem, że to jest paproć
Tanio kupiłaś krokusy
Też się na kilka skusiłam (65), ale w moim były po 1.10, tylko dwa rodzaje po 50 gr. Zapłaciłam 50 złotych i stwierdziłam, że to przesada. jak się załapię gdzieś na przeceny, to może jeszcze sobie kupię.
niech Ci świeci, żebyś mogła z wnusiem zażywać spacerów na świeżym powietrzu, ale i do działań w ogrodzie, też się jeszcze przyda 

Pięknie teraz wyglądają rabaty rozświetlone słońcem. To zachodzące, daje taki ciepły kolor. Nie mam okazji oglądania swojej działeczki w takim świetle, dlatego bardzo lubię oglądać je u Was.
To może i ja powinnam zacząć usuwać werbenę? Ale tak mi szkoda, bo zaczęła u mnie kwitnąć tak późno i teraz jest po prostu cudna

Masz tych traw niezłą kolekcję, fajnie szumią na wietrze



Tanio kupiłaś krokusy



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Bardzo Ci dziękuję za tak łopatologiczny opis dotyczący ukorzeniania rozchodników.
Zrobię i ja sadzonki, zwłaszcza tego ciemnego rozchodnika, bo kilka koleżanek jest nim zauroczonych, będę mogła je uszczęśliwić, co zawsze sprawia mi dużo radości.



Zrobię i ja sadzonki, zwłaszcza tego ciemnego rozchodnika, bo kilka koleżanek jest nim zauroczonych, będę mogła je uszczęśliwić, co zawsze sprawia mi dużo radości.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17387
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
Penie,że spróbuję prowadzić hortki na pniu.Chociaż ze dwie mi się takie marzą.Bo jak na razie nie mam żadnej.
Dalijka śliczna.
I ta zielonkawa jeżówka w takiej ilości i z takimi trawki wygląda ślicznie.Brawo, za piękny dobór, dueciki

Penie,że spróbuję prowadzić hortki na pniu.Chociaż ze dwie mi się takie marzą.Bo jak na razie nie mam żadnej.
Dalijka śliczna.
I ta zielonkawa jeżówka w takiej ilości i z takimi trawki wygląda ślicznie.Brawo, za piękny dobór, dueciki

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu właśnie dla tych owocków mam posadzone malutkie berberyski... mają kilka owocków, ale za rok...będzie więcej, U mnie jeszcze dzisiaj padało to ogród czeka na jesienne porządki, ale podobno od jutra będzie lepiej
, czy jarzmiankę trzeba okrywać na zimę ... moja jeszcze nie kwitła ... szkoda by było, żeby się zniszczyła

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Widzę, że u ciebie ciągle praca wre... Ogród pięknie się prezentuje
Często piszesz o kompoście. Mogę wiedzieć w jaki sposób go używasz? Przy zakładaniu rabat to wiadomo - miesza się z ziemią i już, ale co z istniejącymi już? Wystarczy nim wyściółkować?

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej

Zgubił mi się Twój wątek

Bukszpany Ci chorują, to duża strata dla Twojego ogrodu. Mam nadzieję, że poradzisz sobie z chorobą. Moje rosną słabo i ciągle, któryś usycha. Nie zgłębiałam co im dolega, ale w tym miejscu mam problem z dziwnym grzybem, który pojawia się na palisadzie drewnianej i wchodzi na niektóre rośliny. Wygląda jak olbrzymia guma do żucia oblepiająca szyjkę korzeniową.
Rygida pewnie mi nie zakwitnie, ale ja jej nie wysiewam. Bardzo późno w tym roku się pojawiła.
Muszę popracować nad dzieleniem żurawek.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12114
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wczoraj padało, dziś pada, szaro za oknem.
Posiałam fiołki rogate, żeby mieć wczesną wiosną, a one mimo uszczykiwania kwitną stale. Czy jest sens trzymać je do wiosny, czy wyrzucić.
Już spisałam zimowity na straty, ale pewnie jakieś małe cebulki zostały i nie dojrzałam liści, a dziś różowo.


Iwonko dziękuję.
Bardzo mi zależy, żeby Phantom był w formie piennej, bo miejsca tam mało na wielki krzew. Mam nadzieję, że Twój się ukorzeni i będzie wysoki, ładny pień.
Przewaga ogrodu przy domu jest niewątpliwa, ale u Ciebie ekscytacja co zastanie się po przyjeździe, też ma swoje zalety.
Usunęłam tylko część werbeny, dużo więcej jeszcze kwitnie, będzie cieszyć jeszcze długo. Dobrze, że zaczynasz przygodę z trawami od mniejszych.
Z czasem na pewno znajdziesz miejsce dla innych. Drobne cebulki kupowałam w szkółce, gdzie była jesienna wyprzedaż. Oprócz czosnków było dużo różnych roślin, Phantom też z tej wyprzedaży. Dziękuję za życzenia pogodowe, wnusio przyjedzie we wtorek i prognozy są optymistyczne, ponad 20 stopni. Niestety w ogrodzie z nim nie popracuję, bardzo pomaga. Ostatnio przestawiał znaczniki cebulowych i wyrywał drobne byliny, bo ja przy nim wyrywałam chwasty.

Lucynko to dość długi proces, do otrzymania ładnego rozchodnika, ale my ogrodniczki przecież jesteśmy cierpliwe.
Obdarowywanie innych, to też część naszego ogródkowania. Mam do oddania ogromne lawendy, ale mało wokół chętnych, może do wiosny znajdę im nowy dom.

Aniu może teraz uda się kupić hortensje z długimi pędami, u nas pełno takich wyciągniętych w doniczkach. Nie zostały sprzedane, bo mają po dwa badyle. Teraz można tanio kupić, wiosną ściąć czubek i zostawiać tylko liście na nim. Możesz też próbować z ukorzenianiem pędu na roślinie matecznej w butelce lub doniczce. Wtedy trochę dłużej trzeba poczekać na efekt.
Dalia jedyna, ale dziś policzyłam, że ma 26 kwiatów i 34 pąki, pewnie ponad 20 już przekwitło. Jest niezmordowana.
Pewnie gdyby nie tęsknota za kolorami, jeszcze jedna rabata byłaby obsadzona Green Jewel.

Ewuniu mam trzy berberysy Erekta, zimą ptaki je oblegają. Podobnie cisy, na których pełno czerwonych kulek. Jarzmianki zimowały dwa razy, ale nigdy ich nie okrywałam. Skoro w naturze sobie radzą, to w ogrodach podobnie. U nas od wtorku ma być słonecznie, jeszcze trochę porządków uda się zrobić.

Małgosiu miło, że coś Ci się podoba.
Nie planowałam za dużo prac jesiennych, ale trudno ręce utrzymać w bezruchu. Zresztą jeszcze wyprzedaże cebulek będą.
Kompost daję do dołka przy sadzeniu, a roślinom rosnącym odsypuję trochę ziemi, sypię kompost i z powrotem ziemię. Robię też kopczyki różom, a wiosną tylko rozgarniam. Donicowe też dostają, ale wtedy przesiewam, żeby nie było dużych kawałków. Do gruntowych się nie przejmuję, daję taki, jaki wydostanę z komostownika, często nie do końca rozłożony.
Marcinki pięknie rosną, biały i ten kwitnie. Trzeci trochę przysłonięty werbeną, ma dopiero pąki.

Aniu nena08 bukszpany zaniedbałam, powinnam po cięciu użyć środka przeciwgrzybiczego. Niestety wnusio biega po ogrodzie, więc staram się nie używać za dużo chemii. Wiosną pewnie odbiją ładnie, ale teraz straszą. Szykuje się kolejna inwazja, bo z drugiej strony miasta, już bukszpany zaatakowała ćma azjatycka, niedługo pewnie dotrze i do mnie. Niestety stosuje się na jej gąsienice taką ciężką chemię, że ja jej nie akceptuję.
Prędzej pozbędę się bukszpanów. Czasy takie, że rośliny wędrują po świecie i kolejne plagi sobie wprowadzamy do ogrodów. Może też nasze rodzime czekają na sprzyjające warunki, żeby zaatakować.
Żurawki potrzebne mi do wiosennych przeróbek na rabatach, będą gotowe.
U mnie rigida wysiana w domu zakwitła dwa tygodnie wcześniej, niż samosiejki. Gdyby nie trudność w odróżnieniu od patagońskiej, wcale nie wysiewałbym na parapet. Aktualnie kwitną obie.




Już spisałam zimowity na straty, ale pewnie jakieś małe cebulki zostały i nie dojrzałam liści, a dziś różowo.


Iwonko dziękuję.






Lucynko to dość długi proces, do otrzymania ładnego rozchodnika, ale my ogrodniczki przecież jesteśmy cierpliwe.



Aniu może teraz uda się kupić hortensje z długimi pędami, u nas pełno takich wyciągniętych w doniczkach. Nie zostały sprzedane, bo mają po dwa badyle. Teraz można tanio kupić, wiosną ściąć czubek i zostawiać tylko liście na nim. Możesz też próbować z ukorzenianiem pędu na roślinie matecznej w butelce lub doniczce. Wtedy trochę dłużej trzeba poczekać na efekt.




Ewuniu mam trzy berberysy Erekta, zimą ptaki je oblegają. Podobnie cisy, na których pełno czerwonych kulek. Jarzmianki zimowały dwa razy, ale nigdy ich nie okrywałam. Skoro w naturze sobie radzą, to w ogrodach podobnie. U nas od wtorku ma być słonecznie, jeszcze trochę porządków uda się zrobić.


Małgosiu miło, że coś Ci się podoba.


Marcinki pięknie rosną, biały i ten kwitnie. Trzeci trochę przysłonięty werbeną, ma dopiero pąki.

Aniu nena08 bukszpany zaniedbałam, powinnam po cięciu użyć środka przeciwgrzybiczego. Niestety wnusio biega po ogrodzie, więc staram się nie używać za dużo chemii. Wiosną pewnie odbiją ładnie, ale teraz straszą. Szykuje się kolejna inwazja, bo z drugiej strony miasta, już bukszpany zaatakowała ćma azjatycka, niedługo pewnie dotrze i do mnie. Niestety stosuje się na jej gąsienice taką ciężką chemię, że ja jej nie akceptuję.





-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, niezależnie od efektów będę eksperymentowała z ukorzenianiem rozchodników.
A nuż, a widelec coś z tego wyjdzie...
Dobrego do prac ogrodowych tygodnia Ci życzę
i zdrowego.


A nuż, a widelec coś z tego wyjdzie...

Dobrego do prac ogrodowych tygodnia Ci życzę



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11632
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Gdzie Ty Soniu takie szkółki z wyprzedażą wynajdujesz w okolicy? Kiedyś zapytałam o posezonową przecenę w 2 moich pobliskich to myślałam, że właścicielom oczy z orbit wyskoczą na takie dziwne pytanie... 
Chwilowo przestało padać nawet jakieś przejaśnienia na niebie widać...całą noc chyba lało od wieczora... Masakra!
Miłego dnia w oczekiwaniu na
!


Chwilowo przestało padać nawet jakieś przejaśnienia na niebie widać...całą noc chyba lało od wieczora... Masakra!
Miłego dnia w oczekiwaniu na


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7190
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, zostaw bratki. One też posieją nasionkami i będzie kolejne pokolenie. Ja zostawiam na rabacie i one świetnie same sobie dają radę. Może tylko taki minusik, że później niż te, które są dostępne w sprzedaży od początku marca
Ja sobie te małe sieweczki z rabat posadzę do małych doniczek i przezimuję jakoś sprytnie, żeby już w marcu/kwietniu mieć swoje kwitnące.
