Plamy na liściach
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Plamy na liściach Phal.
I posyp miejsca cięć węglem, to może się tak nie będzie rozłaziło. U mnie obcięcie liści zwykle pomagało. Ostatnio też jednemu się pojawiły plamy na kilku dolnych liściach, to je ucięłam, a Phal. został podlany wodą ze sporą ilością bioseptu (jak storczyk jest chory wtedy daje się go więcej). Zdrowe Phalaenopsisy też można podlewać wodą z bioseptem, ja tak robię na uodpornienie.
- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Plamy na liściach Phal.
Dziewczyny doskonale Was rozumiem, ale sama jeszcze też nie pokonałam tej "zarazy". Na moich phal. zaczynało się właśnie lekkim przebarwieniem żółto-zielonkawym, a potem dopiero zmienia się na takie obrzydliwe brązowe wgłębienia zlewające się w coraz większe kręgi Wg mnie sądząc po fotkach z tej stronki http://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa&dzial=6, 3 i 4 fotka od końca najbardziej obrazuje dolegliwości na moich chorowitkach. Co w tym wszystkim ważne na sam początek zaczyna się to wszystko od najmłodszych listków. Nadmieniam, że korzonki są zdrowe. Trwa to już dosyć długo i coraz bardziej zaczyna mi brakować cierpliwości
Życzę Wam wytrwania w zwalczaniu tych dolegliwości, bo mi już wiele nie brakuje, żeby się poddać. Gdyby nie to, że mam zbyt wiele roślin do stracenia to już bym dawno machnęła ręką na to wszystko.
Pozdrowionka noworoczne dla wszystkich zmagających się z problemami i tych, którym się wiedzie bez problemów
Życzę Wam wytrwania w zwalczaniu tych dolegliwości, bo mi już wiele nie brakuje, żeby się poddać. Gdyby nie to, że mam zbyt wiele roślin do stracenia to już bym dawno machnęła ręką na to wszystko.
Pozdrowionka noworoczne dla wszystkich zmagających się z problemami i tych, którym się wiedzie bez problemów
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Plamy na liściach Phal.
A próbowałaś może zmienić nawóz? Może to nie choroba, ale plamy od nawozu itp.?
- szarotka12
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 2 wrz 2009, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Plamy na liściach storczyka
Witam, czytam posty o chorobach phalaenopsisów, ale ponieważ nie jestem pewna rozpoznania, proszę o pomoc. Zmiany zauważyliśmy jakieś 3 tygodnie temu.. Falków mamy kilkanaście , rosną zdrowo i jest to pierwszy przypadek brzydkich zmian na liściach. Jeszcze nie tak dawno ( w sierpniu) kwitł i wyglądał zdrowo. Obecnie na poprzednim pędzie ma dwa nowe i szykuje się do kwitnienia.. Odseparowaliśmy go od pozostałych bojąc się żeby nie zaraził pozostałych.i prosimy o poradę czy jeszcze można go uratować. Pozdrawiam.
Załączam foto przed chorobą i obecne zmiany na liściach
Załączam foto przed chorobą i obecne zmiany na liściach
- szarotka12
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 2 wrz 2009, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Plamy na liściach storczyka
Dzięki za porady, być może jest to antraknoza a może jakieś inne choróbsko. Chorują starsze liście, cztery próżniejsze wyglądają dobrze - być może na razie. W placówce ochrony roślin poradzono mi Amistar 250 sc - ma skutkować na kilka chorób, chociaż w ulotce zaleca się go do ochrony warzyw. Ale spróbujemy. Pozdrawiam
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Plamy na liściach storczyka
Uważam, że te liście powinno się obciąć i miejsca cięc posypać węglem. Roślinę można też podlać wodą z bioseptem.
- szarotka12
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 2 wrz 2009, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Plamy na liściach storczyka
Dzięki. Liście już są obcięte, muszę tyko kupić biosept.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Plamy na liściach storczyka
Tylko nie przesadź z ilością bioseptu, mojemu choremu dałam za dużo i stracił wszystkie korzenie. I tak chyba nic z niego nie będzie, bo mu powracają plamy. A szkoda, bo go bardzo lubiłam.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Co to za paskudne plamy?! :(
U mnie ostatnio jakaś plaga... Może ktoś będzie wiedział co to; choroba wychodzi na trzonie (ciemne, jakby "gnilne" nacieki), liściach (plamy brunatne lub jasne, półprzezroczyste), i... pędach (ciemne plamy).
O ile to w ogóle ta sama choroba, ale chyba tak, bo w krótkim czasie plamy wyszły na kilku storczykach, które stały w jednym pokoju, niekoniecznie blisko siebie.
[Moczę każdy osobno, ale w tych samych naczyniach. Inna opcja- rozniesione przez ziemiórki..?]
Kilka zdjęć; 1-wsze cztery to mój Pink Panther, plamy na liściach wyglądają jak problemy z nawożeniem azotowym, ale skąd w takim razie te ciemne zmiany na pędzie?
Pozostałe zdjęcia to inna roślina:
Tu miejsce, z którego usunęłam niedawno łuskę z oczka- zobaczcie jak "sparszywiało":
Mimo zmian, storczyki rosną, puszczają pąki. Te ciemne plamy były już smarowane Topsinem a całe rośliny moczone w nim- mimo to plamy powiększają się nadal. Te jasne plamki liściach na Pink Panther znalazłam dopiero dziś- musiały się pojawić w czasie od ostatniego moczenia (12 dni).
Zastanawiam się, czy obcinać te pędy mimo kwiatów i pąków, czy czekać- może ktoś już miał do czynienia z czymś podobnym? [Nie znalazłam w necie podobnego przypadku...]
Czy to na pędach może być od słońca? O tej porze roku świeci mi prosto w okna- cieniuję, ale na poziomie liści, kwiaty i pędy są w pełnym słońcu. [A PP jest b. wrażliwy na słońce...]
Help..!
O ile to w ogóle ta sama choroba, ale chyba tak, bo w krótkim czasie plamy wyszły na kilku storczykach, które stały w jednym pokoju, niekoniecznie blisko siebie.
[Moczę każdy osobno, ale w tych samych naczyniach. Inna opcja- rozniesione przez ziemiórki..?]
Kilka zdjęć; 1-wsze cztery to mój Pink Panther, plamy na liściach wyglądają jak problemy z nawożeniem azotowym, ale skąd w takim razie te ciemne zmiany na pędzie?
Pozostałe zdjęcia to inna roślina:
Tu miejsce, z którego usunęłam niedawno łuskę z oczka- zobaczcie jak "sparszywiało":
Mimo zmian, storczyki rosną, puszczają pąki. Te ciemne plamy były już smarowane Topsinem a całe rośliny moczone w nim- mimo to plamy powiększają się nadal. Te jasne plamki liściach na Pink Panther znalazłam dopiero dziś- musiały się pojawić w czasie od ostatniego moczenia (12 dni).
Zastanawiam się, czy obcinać te pędy mimo kwiatów i pąków, czy czekać- może ktoś już miał do czynienia z czymś podobnym? [Nie znalazłam w necie podobnego przypadku...]
Czy to na pędach może być od słońca? O tej porze roku świeci mi prosto w okna- cieniuję, ale na poziomie liści, kwiaty i pędy są w pełnym słońcu. [A PP jest b. wrażliwy na słońce...]
Help..!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Co to za paskudne plamy?! :(
Agitko!
Bywają i takie utrapienia jak przedstawiasz :x
-być może to skutki ziemiórek, wszak ich jedna z postaci po wylęgu /jak gąsienniczka/ jest niesamowicie żarta.Uszkadza wszystko-nakłuwa , a najlepiej jak świeżutkie, zielone.
;:54 toto buszuje w podłożu, więc mało jest widoczne.Skutki widzimy po wyrośnięciu roślin,
-tu również powiększają się defekty i rosną z kwiatkiem..Dalej są blizną/raną ;to miejsce osłabione .Wtórna infekcja jest łatwizną.
Uważam ,ze zastosowanie mocniejszego fungicydu powinno ujarzmić rozprzestrzenianie sie plam,nacieków itp...
Previcur 607 SL wydaje mi się najbardziej właściwy/jest w małych opakowaniach w sprzedaży/
Niezależnie przed zabiegiem warto oczyścić miejsca mocnym alkoholowym drinkiem min.60% /przetarcie miejsc nie moczenie/ i osuszy się samo :P.
Nie dopuszczać w okresie karencji po oprysku do nadmiernej wilgotności i spryskiwania rośliny.
Storczyka odizolować od innych.
Takie mam rady :P -byc może pomogą w walce z brzydactwem
powodzenia- JOVANKA
Bywają i takie utrapienia jak przedstawiasz :x
-być może to skutki ziemiórek, wszak ich jedna z postaci po wylęgu /jak gąsienniczka/ jest niesamowicie żarta.Uszkadza wszystko-nakłuwa , a najlepiej jak świeżutkie, zielone.
;:54 toto buszuje w podłożu, więc mało jest widoczne.Skutki widzimy po wyrośnięciu roślin,
-tu również powiększają się defekty i rosną z kwiatkiem..Dalej są blizną/raną ;to miejsce osłabione .Wtórna infekcja jest łatwizną.
Uważam ,ze zastosowanie mocniejszego fungicydu powinno ujarzmić rozprzestrzenianie sie plam,nacieków itp...
Previcur 607 SL wydaje mi się najbardziej właściwy/jest w małych opakowaniach w sprzedaży/
Niezależnie przed zabiegiem warto oczyścić miejsca mocnym alkoholowym drinkiem min.60% /przetarcie miejsc nie moczenie/ i osuszy się samo :P.
Nie dopuszczać w okresie karencji po oprysku do nadmiernej wilgotności i spryskiwania rośliny.
Storczyka odizolować od innych.
Takie mam rady :P -byc może pomogą w walce z brzydactwem
powodzenia- JOVANKA
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co to za paskudne plamy?! :(
Jovanko, Sylwio, dziękuję
Spirytusem już plamki przetarte, jeden z brzydkich pędów profilaktycznie obcięty i zabezpieczony, reszta działań musi poczekać na zakupy po świętach...
Spirytusem już plamki przetarte, jeden z brzydkich pędów profilaktycznie obcięty i zabezpieczony, reszta działań musi poczekać na zakupy po świętach...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co to za paskudne plamy?! :(
Udało mi się kupić Previcur Energy 840SL- piszą, że jest to środek doglebowy, do podlewania.
Jovanko, czy mogłabyś mi jeszcze podpowiedzieć czy mam w nim namoczyć rośliny z całą doniczką- a może tylko przelać- czy mogę też użyć go do oprysków?
Czy stężenie do ewentualnych oprysków będzie takie samo co do podlewania (1-1,5 ml na litr- podawałaś u Soni)?
Mam jeszcze pytanie, może banalne, ale może mimo wszystko ma to znaczenie- czy jeśli wcześniej robiłam opryski Topsinem, to powinnam zmyć wacikiem białe ślady po roztworze Topsinu, czy też śmiało mogę pryskać następnym środkiem (obawiam się czy ten pierwszy, zaschnięty, nie stworzy nieprzepuszczalnej dla drugiego warstwy)?
Kolejne ważne pytanie- czy ten środek można stosować również do vand (i czy w takim samym stężeniu?) - walczę też z jakąś chorobą grzybową (fuzarioza..?) niedawno kupionych vand.
I ostatnie ;) - czym odkażać ręce, narzędzia? Spirytus, denaturat- działają na bakterie, ale na zarodniki grzybów..? Czy umycie rąk mocno ciepłą wodą z mydłem coś daje?
Będę wdzięczna za podpowiedzi
Przy okazji odświeżam trochę wątek- może zajrzy ktoś, kto miał z czymś podobnym do czynienia. Dodam, że na liściach Pink Panther jasnych plam coraz więcej, te ciemne się aż tak szybko nie rozlewają.
Jovanko, czy mogłabyś mi jeszcze podpowiedzieć czy mam w nim namoczyć rośliny z całą doniczką- a może tylko przelać- czy mogę też użyć go do oprysków?
Czy stężenie do ewentualnych oprysków będzie takie samo co do podlewania (1-1,5 ml na litr- podawałaś u Soni)?
Mam jeszcze pytanie, może banalne, ale może mimo wszystko ma to znaczenie- czy jeśli wcześniej robiłam opryski Topsinem, to powinnam zmyć wacikiem białe ślady po roztworze Topsinu, czy też śmiało mogę pryskać następnym środkiem (obawiam się czy ten pierwszy, zaschnięty, nie stworzy nieprzepuszczalnej dla drugiego warstwy)?
Kolejne ważne pytanie- czy ten środek można stosować również do vand (i czy w takim samym stężeniu?) - walczę też z jakąś chorobą grzybową (fuzarioza..?) niedawno kupionych vand.
I ostatnie ;) - czym odkażać ręce, narzędzia? Spirytus, denaturat- działają na bakterie, ale na zarodniki grzybów..? Czy umycie rąk mocno ciepłą wodą z mydłem coś daje?
Będę wdzięczna za podpowiedzi
Przy okazji odświeżam trochę wątek- może zajrzy ktoś, kto miał z czymś podobnym do czynienia. Dodam, że na liściach Pink Panther jasnych plam coraz więcej, te ciemne się aż tak szybko nie rozlewają.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Co to za paskudne plamy?! :(
Agitko :P
Soni odpowiadałam:
tam sa dwa rodzaje mieszaniany ,która trzeba przyrządzić:
Oprysk jest możliwy ale tym do podlewania.
Co do likwidacji "filmu" topsinowego :P - nie próbowałam tak robić.Fakt,ze środek nowy działanie ma kontaktowe .W zamyśle pożądane byłoby ułatwić absorbcję powierzchniową.
Ale zazwyczaj .....takich zabiegów nie wykonuje się ,istotne jest aby przedział w stosowaniu różnych środków był min.7-14 dni.
Genaralnie, uwzględniając znaną dużą wrażliwość storczyków na stosowanie chemii, proponuję zrobić roztwór do podlewania i oprysku max.O,1%.
Jak Vanda zareaguje - nie wiem.A czy topsin nie działa? I który to topsin?
Skąd taka diagnoza dla vandy?
Spirytus-denaturat zadziała dezyfekująco na narzędzia /na grzyby i bakterie/.
Jest jeszcze często pod ręką - bielinek , woda utleniona, domestos, cifek i....opalanie nad płomieniem nożyka.
W dezynfekcji wszystko traktować musisz jako jednorazowe:waciki,rękawczki,gazeta.
Nie proponuję płynów specjalistycznych typu Trisept BioczosBr i innych ... - sprzedawanych w dużych ilościach.
pozdrawiam JOVANKA
Soni odpowiadałam:
tam sa dwa rodzaje mieszaniany ,która trzeba przyrządzić:
Ten do podłoża jest mocniejszy.W przypadku Previcur mozliwe i celowe jest wykorzystanie tego środka również do odkażenia podłoża /2,5ml +0,2lwody na 10l podłoża/
do podlewania stężenie 0,1%-0,15% /10--15 ml na 10 l wody/
Oprysk jest możliwy ale tym do podlewania.
Co do likwidacji "filmu" topsinowego :P - nie próbowałam tak robić.Fakt,ze środek nowy działanie ma kontaktowe .W zamyśle pożądane byłoby ułatwić absorbcję powierzchniową.
Ale zazwyczaj .....takich zabiegów nie wykonuje się ,istotne jest aby przedział w stosowaniu różnych środków był min.7-14 dni.
Genaralnie, uwzględniając znaną dużą wrażliwość storczyków na stosowanie chemii, proponuję zrobić roztwór do podlewania i oprysku max.O,1%.
Jak Vanda zareaguje - nie wiem.A czy topsin nie działa? I który to topsin?
Skąd taka diagnoza dla vandy?
Spirytus-denaturat zadziała dezyfekująco na narzędzia /na grzyby i bakterie/.
Jest jeszcze często pod ręką - bielinek , woda utleniona, domestos, cifek i....opalanie nad płomieniem nożyka.
W dezynfekcji wszystko traktować musisz jako jednorazowe:waciki,rękawczki,gazeta.
Nie proponuję płynów specjalistycznych typu Trisept BioczosBr i innych ... - sprzedawanych w dużych ilościach.
pozdrawiam JOVANKA