Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
MAJKA moze też sie tak ukorzenia jak róże powinny bo też kiedyś tak robiłam tylko ,ze trzymałam w domu a tu za ciepło . Obrywałam z międzywężli chyba tak to będzie pnazywało / Jak jest łodyga z liściem a przy liściu wyrasta nowa łodyzka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Jadziu czyli tak jak iglaki oberwać z głównego pędu z piętką. Jak zacznie robić się brzydka to tak zrobię kilka i powtykam je w koło niej. Jak puszczą korzonki to dobrze a jak nie to trudno ale próbować trzeba. 

Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Maju! Twoje ostatnie fotki są po prostu bajkowe.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Witaj Majeczko,Majeczko nie ważne że zdjęcia wybrane, ważne że się podoba temu kto to ogląda czyli w tej chwili Tobie. A widzisz jak Goldi stoi dumnie. Jak robiłam zdjęcia to nawet go nie zauważyłam.


Goldi to strażnik "teksasu" a, teraz nazwę go strażnikiem zielonego zakątka. Drapanko dla niego za uszkami a, mizianko dla kocurka.

Rzeczywiście masz tych liści, co z nimi robisz, na kompost przerabiasz ?
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
poproszę o więcej informacji o tej ślicznotce. Wygląda jakbyś ją dokleiła w PhotoShopie

gdyby nie te opadłe liście to powiedziałabym że zdjęcie z wiosny...
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4922
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Dąb - ogromny, ciekawe ile ma lat. Tak sobie myślę gdyby nie było trawnika nie trzeba by było wcale ich grabić..w lesie nikt liści nie grabi i jest fajna ściółka, ba nawet grzyby rosną w tej ściółce. Z drugiej strony można by rozłożyć jakieś maty pod drzewem byłoby mniej pracy.
Czy ja dobrze widzę Maju ze rosną U Ciebie rozplenice, jak zimują?
Czy ja dobrze widzę Maju ze rosną U Ciebie rozplenice, jak zimują?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Drapanko po główce , co ja jeszcze tu robię ..... nie sprawdziłam co z różyczkami od Gosi ......
muszę sprawdzić. 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Witam ciemnym już popołudniem, szkoda że tak szybko robi się ciemno.
Romo
mam taki krajobraz to i takie zdjęcia.

Majeczko drapanko wykonane a śpioch dalej odsypia ciężki dzień pracy a mizianko niestety musi poczekać bo gdzieś się włóczy i jeszcze nie wrócił do domu.
Strażnik zielonego zakątka - dobra nazwa bo on na wszystko zwróci uwagę a jak sąsiedzi za głośno odpalają auta lub motory to na nich szczeka.
Liście z drzew owocowych idą do spalenia a z lipy na kompost. Zobacz jaki dywan się zrobił pod lipą.
Dębowe w większości leżą na rabatach i grzeją roślinki, a część albo do spalenia albo na kompost, wszystko zależy od pogody. Ziemia z liści jest bardzo fajna ale długo muszą się rozkładać. Mam dół wykopany na staw to pewnie zacznę w nim zbierać liście na podbudowę przyszłej rabaty różanej.
Iguś tak jak pisałam Majce, dla Goldiego wykonane a dla Edula muszą poczekać. Goldi tylko oczami przewrócił i śpi dalej, strasznie się namęczył dzisiejszą robotą.
Jaguś a co ja Ci o niej mogę powiedzieć. Dostałam jakieś nasionka od Tosi, wysiałam, wyrosło kilka roślinek i ciągle siedzą w doniczkach bo nie miałam pojęcia co to jest. Pędy wyrosły długaśne a na końcach pojawiły się takie kwiatuszki. Długo szukałam co to jest aż dopasowałam do zdjęć. Podobno jednoroczne ale wcale im mróz nie przeszkadza i ciągle kwitną.
tu masz z większej odległości, z tyłu widać inny kwiatek.
Olu tam są dwa dęby i nikt nie wie ile mają lat. W zeszłym roku byli je mierzyć i są wymienione w książce o drzewach Rudy Śląskiej.
tam gdzie nie trzeba to liści dębowych nie zgrabiam. Tylko liście z drzew owocowych idą do spalenia. Ale i tak najwięcej liści zbiera się wiosną kosiarką bo w koło rośnie dużo dębów i lip i całą zimę wiatr je roznosi na wszystkie strony.
Rozplenice mam już od dawna, chyba z 10 lat. rosła przed domem i zawsze była przysypywane odgarnianym śniegiem więc miała kołderkę. Wiosną wykopałam i podzieliłam na mniejsze kępki. Rosną też przed domem i będą zasypywane śniegiem więc myślę że nic im nie będzie.
Majuś francuzeczka się znalazła a niemeczki też już jadą
, trzeba się zbierać w sobie i kopać kolejne dołki. 

Romo


Majeczko drapanko wykonane a śpioch dalej odsypia ciężki dzień pracy a mizianko niestety musi poczekać bo gdzieś się włóczy i jeszcze nie wrócił do domu.
Strażnik zielonego zakątka - dobra nazwa bo on na wszystko zwróci uwagę a jak sąsiedzi za głośno odpalają auta lub motory to na nich szczeka.

Liście z drzew owocowych idą do spalenia a z lipy na kompost. Zobacz jaki dywan się zrobił pod lipą.
Dębowe w większości leżą na rabatach i grzeją roślinki, a część albo do spalenia albo na kompost, wszystko zależy od pogody. Ziemia z liści jest bardzo fajna ale długo muszą się rozkładać. Mam dół wykopany na staw to pewnie zacznę w nim zbierać liście na podbudowę przyszłej rabaty różanej.

Iguś tak jak pisałam Majce, dla Goldiego wykonane a dla Edula muszą poczekać. Goldi tylko oczami przewrócił i śpi dalej, strasznie się namęczył dzisiejszą robotą.

Jaguś a co ja Ci o niej mogę powiedzieć. Dostałam jakieś nasionka od Tosi, wysiałam, wyrosło kilka roślinek i ciągle siedzą w doniczkach bo nie miałam pojęcia co to jest. Pędy wyrosły długaśne a na końcach pojawiły się takie kwiatuszki. Długo szukałam co to jest aż dopasowałam do zdjęć. Podobno jednoroczne ale wcale im mróz nie przeszkadza i ciągle kwitną.

Olu tam są dwa dęby i nikt nie wie ile mają lat. W zeszłym roku byli je mierzyć i są wymienione w książce o drzewach Rudy Śląskiej.
Rozplenice mam już od dawna, chyba z 10 lat. rosła przed domem i zawsze była przysypywane odgarnianym śniegiem więc miała kołderkę. Wiosną wykopałam i podzieliłam na mniejsze kępki. Rosną też przed domem i będą zasypywane śniegiem więc myślę że nic im nie będzie.

Majuś francuzeczka się znalazła a niemeczki też już jadą




- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Piękne są te jesienne widoczki ogrodu.
Maju a czy Ty masz jeszcze siłę do kopania nowych dołów?
Maju a czy Ty masz jeszcze siłę do kopania nowych dołów?
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Wróciłam z działki a tu takie piękne obrazki, zmęczona ale muszę kilka słów napisać. Piękna Dimorfoteka czy to bylina gdzie można ja kupić. Chyzantemki też przeurocze. Piękne jesienne zdjęcie z Goldim w tle.Może wprosze się do grabienia liści.Pozdrawiam Irena. 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Muszę na to się napatrzeć, pięknie sobie mieszkasz.edulkot pisze:Majeczko drapanko wykonane a śpioch dalej odsypia ciężki dzień pracy a mizianko niestety musi poczekać bo gdzieś się włóczy i jeszcze nie wrócił do domu.
Strażnik zielonego zakątka - dobra nazwa bo on na wszystko zwróci uwagę a jak sąsiedzi za głośno odpalają auta lub motory to na nich szczeka.![]()
Liście z drzew owocowych idą do spalenia a z lipy na kompost. Zobacz jaki dywan się zrobił pod lipą.
![]()
Dębowe w większości leżą na rabatach i grzeją roślinki, a część albo do spalenia albo na kompost, wszystko zależy od pogody. Ziemia z liści jest bardzo fajna ale długo muszą się rozkładać. Mam dół wykopany na staw to pewnie zacznę w nim zbierać liście na podbudowę przyszłej rabaty różanej.![]()
Majuś francuzeczka się znalazła a niemeczki też już jadą![]()
![]()
, trzeba się zbierać w sobie i kopać kolejne dołki.



Myślałam, że liście się szybko rozkładają. Używam przyspieszacza, i po roku mam już przerobiony kompost.
Dobrze zrobisz jak zamiast stawu będziesz miała liściory na przyszłe rabatki różane.
Majeczko, jadą francuzeczki i jedne niemeczki.


- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Maju widzę że Twój dom rozebrał się z jesiennej szaty a taka piękna była
chryzantema śliczna mówię o rudej
chryzantema śliczna mówię o rudej

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Chwilę mnie nie było a tu tylu miłych gości.
Heniu mam siłę kopać i mam odciski na dłoniach.
Ale nic to, skoro szykuję trony dla królowych. ;:76
Dzisiaj uziemiłam Abrahama Derby, naszykowałam miejsce dla Ulricha Brunner Fils i trochę dosadziłam im bylin. Spadające liście cały czas mnie straszyły że pada.
Irenko jak najbardziej zapraszam, liściorów mam pod dostatkiem i nikt ich nie zgrabia bo ja szykuję miejsca pod róże a chłopcy robią wszystko inne byle nie w ogrodzie.
Dimorfoteka to podobno jednoroczny kwiatek i trzeba go wysiewać wiosną.
Majeczko napatrz się do woli a jak będziesz miała mało to pokażę inny widok.
Liście dębowe długo się rozkładają bo mają dużo garbników, a inne dość szybko. Te liściory na dnie stawu to będzie podstawa różanej rabaty. Potem na wierzch ziemi i innych dobrodziejstw i będzie wspaniale przygotowana różana rabata, sam miodzio, tylko sadzić za 2-3 lata jakieś wymagające różyczki.
Do mnie jadą jedna francuzeczka i 3 niemeczki.
Stasiu powoli się rozbiera
ale niektóre ściany jeszcze całe w liściach tylko nie zrobiły się czerwone ale zczerniały od przymrozku, a teraz robią się żółte. Ta chryzantemka rzeczywiście jest śliczna i wiedziałam jaką wycyganić od Majki300. 


Heniu mam siłę kopać i mam odciski na dłoniach.

Dzisiaj uziemiłam Abrahama Derby, naszykowałam miejsce dla Ulricha Brunner Fils i trochę dosadziłam im bylin. Spadające liście cały czas mnie straszyły że pada.


Irenko jak najbardziej zapraszam, liściorów mam pod dostatkiem i nikt ich nie zgrabia bo ja szykuję miejsca pod róże a chłopcy robią wszystko inne byle nie w ogrodzie.

Dimorfoteka to podobno jednoroczny kwiatek i trzeba go wysiewać wiosną.

Majeczko napatrz się do woli a jak będziesz miała mało to pokażę inny widok.


Do mnie jadą jedna francuzeczka i 3 niemeczki.

Stasiu powoli się rozbiera


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko,
wklejaj więcej zdjęć tych urokliwych miejsc. Dobrze zrozumiałam w stawie będzie różanka, a rybki gdzie
Widziałam, że już wiesz przyjechały kochane różyczki. To jest uśmieszek
który będzie znakiem rozpoznawanym dla nich.
Dobry pomysł ?
Jak sie cieszę




Widziałam, że już wiesz przyjechały kochane różyczki. To jest uśmieszek

Dobry pomysł ?
Jak sie cieszę


