U Babuchny w ogródeczku .
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Aaaaaa....to taka fasolowa....myślałam ze ze stroczkowej...ale taką też uwielbiam

- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Ja tam nie wybrzydzam. Jak jestem głodna- jem prawie wszystko 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: U Babuchny w ogródeczku .
No i ślinka cieknie, a tutaj jeszcze tyle godzin w pracy 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Leć, ale obiecaj że jak wrócisz pokażesz to cudo po które tak pędzisz 
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Dorotko zżera mnie ciekawość co tam na Ciebie czeka?
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Zupka zjedzona a Dorotki z poczty nie ma
Chyba cudne i ciężkie niesie 
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Jestem ,
po ciężkim ogrodowo dniu!
Najpierw lot po paczkę z piechtolota , a że za chwilę pocztę mieli zamykać , musiałam z pędu gnać , co sił w klapeczkach , nic by nie było w tym ciekawego , ale ..
przy samej drodze , tuż obok mnie zamontowali nam radar i , teraz myślę cały dzień , czy mnie mają!
Na poczcie miła Pani w okienku
cyt" chyba Panią ktoś bardzo ceni , paczuszka całkiem ładna"
No to ja duże oczka , bo z siateczką byłam !
Paczuszka , okazała się paką , 5 kilową!
A ja przecie drobna kobietka
,
ale obok spożywczak , więc Red Bull , i z paką , do domu , na skrzydłach!
Po rozpakowaniu , trza było samobieżną w trybie natychmiastowym włączyć!
Bo mój ogród , mało jakoś dostosowany był , do rozmiarów "sadzoneczek
"
A tak swoją drogą Mirka , to miało być parę cebulek tulipanków i bulwka iryska!
Ktoś na górze czuwał , że o więcej nie poprosiłam , bo by mnie na poczcie przygniotło , i placu by samobieżnej brakło!
Po powiększeniu w trybie natychmiastowym granic mych ogrodowych włości , nadszedł czas relaksu , i tańca oszołoma , przy sadzeniu , było łoj!
Aj!
I och!
I biegi z koneweczką , tam i z powrotem , by przybysze dobrze się poczuli w nowym domku!
Tak więc malutka paczuszka , dała mi kopa do ogródka , i talia chyba lekko wcięcia nabrała , i ruchy , jak by lekkości!
Malutka paczuszka!

Parę sadzoneczek!

Po ceremonii , wsadzania!


Przybysze!



Malutka kępka , liliowca!

I następna , równie mała!
Nie patrzeć na budowlę podtrzymującą , pączusie trza było reanimować!






Mireczko , dziękuję!
Za chęci , za paczuszkę , nie dziękuję za te cuda , które do mnie przybyły i bardzo mocno
A ja teraz kurcze płonę , jak oglądam sadzonkę fiołeczka którą Ci ukorzeniłam , no i teraz kumam ile wlezie , czym podsypać , lub co ugotować , by śmignęła choć trochę , bo wstyd i hańba , takie coś Ci wysłać , no chyba , że z mikroskopem w parze!
po ciężkim ogrodowo dniu!
Najpierw lot po paczkę z piechtolota , a że za chwilę pocztę mieli zamykać , musiałam z pędu gnać , co sił w klapeczkach , nic by nie było w tym ciekawego , ale ..
przy samej drodze , tuż obok mnie zamontowali nam radar i , teraz myślę cały dzień , czy mnie mają!
Na poczcie miła Pani w okienku
cyt" chyba Panią ktoś bardzo ceni , paczuszka całkiem ładna"
No to ja duże oczka , bo z siateczką byłam !
Paczuszka , okazała się paką , 5 kilową!
A ja przecie drobna kobietka
ale obok spożywczak , więc Red Bull , i z paką , do domu , na skrzydłach!
Po rozpakowaniu , trza było samobieżną w trybie natychmiastowym włączyć!
Bo mój ogród , mało jakoś dostosowany był , do rozmiarów "sadzoneczek
A tak swoją drogą Mirka , to miało być parę cebulek tulipanków i bulwka iryska!
Ktoś na górze czuwał , że o więcej nie poprosiłam , bo by mnie na poczcie przygniotło , i placu by samobieżnej brakło!
Po powiększeniu w trybie natychmiastowym granic mych ogrodowych włości , nadszedł czas relaksu , i tańca oszołoma , przy sadzeniu , było łoj!
Aj!
I och!
I biegi z koneweczką , tam i z powrotem , by przybysze dobrze się poczuli w nowym domku!
Tak więc malutka paczuszka , dała mi kopa do ogródka , i talia chyba lekko wcięcia nabrała , i ruchy , jak by lekkości!
Malutka paczuszka!

Parę sadzoneczek!

Po ceremonii , wsadzania!


Przybysze!



Malutka kępka , liliowca!

I następna , równie mała!
Nie patrzeć na budowlę podtrzymującą , pączusie trza było reanimować!






Mireczko , dziękuję!
Za chęci , za paczuszkę , nie dziękuję za te cuda , które do mnie przybyły i bardzo mocno
A ja teraz kurcze płonę , jak oglądam sadzonkę fiołeczka którą Ci ukorzeniłam , no i teraz kumam ile wlezie , czym podsypać , lub co ugotować , by śmignęła choć trochę , bo wstyd i hańba , takie coś Ci wysłać , no chyba , że z mikroskopem w parze!
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Łał no tu już się nie dziwię ,że tyle czasu wracałaś z poczty taka paczuszka maleńka trzeba było konikiem od Judytki było by lżej.A właśnie nie wiesz co z nią ,moze rzeczywiscie skrobnąc poczta list do niej ?
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Dorotko, a u Ciebie to jak to jest z tą pocztą? Pocztowcy nie przywożą paczek do domu, że tak biegasz po nie?
Pokazujesz coraz ładniejsze widoczki, za rok będzie w tych nowo zagospodarowanych miejscach cudnie.
Pokazujesz coraz ładniejsze widoczki, za rok będzie w tych nowo zagospodarowanych miejscach cudnie.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Dorotko, Twój ogród pięknieje z dnia na dzień
Śliczna ta nowa hosta!!
Śliczna ta nowa hosta!!
-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Faktycznie "maletka" ta "paczusia"
Mnie w oko szczególnie wpadła ta żółta hosta
Mnie w oko szczególnie wpadła ta żółta hosta
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Marzanko,
Od Judytki to by trza było ciągnąć za sobą!
Co do listu , skrobniemy jej!
Pewnie!
Ewciu , do poczty mam rzut beretem , i sama zaproponowałam naszej listonosz , żeby paczki zostawiali mi ma agencji .
Ja mam spacerek , a ona jedną paczkę mniej na rowerze.
Po za tym mam pewność , że paczka nie przechodzi tortur , dodatkowej trasy .
Tylko w ferworze pogodowych pogaduch na progu , nie zdążyła mi powiedzieć o gabarytach tej malutkiej paczuszki!
Gdybym wiedziała , m podjechałby ze mną , po nią na pocztę.
Ewuniu , za rok to może palcem wreszcie ruszę , to moje pole minowe , które mnie gnębi i dobija , tylko koncepcja na nie, jak na razie , dalej w lesie!
Monia , witaj po urlopiku!
Zdjęcia są?
Muszę zaraz zobaczyć!
Krzysztof , taaak , paczuszka naprawdę malutka !
Hosta w realu jeszcze śliczniejsza!
Forumeczki powiększyły mi ich kolekcję!
Mam dwie od Judi , i jeszcze jedną od Mireczki , no i moją małą panią, więc rozwijam się , tylko walczę , o każdy kawałek cienia!
Ale nowa jest w jedynym , prawidłowo ocienionym miejscu w ogrodzie , więc powinno być ok!








Od Judytki to by trza było ciągnąć za sobą!
Co do listu , skrobniemy jej!
Pewnie!
Ewciu , do poczty mam rzut beretem , i sama zaproponowałam naszej listonosz , żeby paczki zostawiali mi ma agencji .
Ja mam spacerek , a ona jedną paczkę mniej na rowerze.
Po za tym mam pewność , że paczka nie przechodzi tortur , dodatkowej trasy .
Tylko w ferworze pogodowych pogaduch na progu , nie zdążyła mi powiedzieć o gabarytach tej malutkiej paczuszki!
Gdybym wiedziała , m podjechałby ze mną , po nią na pocztę.
Ewuniu , za rok to może palcem wreszcie ruszę , to moje pole minowe , które mnie gnębi i dobija , tylko koncepcja na nie, jak na razie , dalej w lesie!
Monia , witaj po urlopiku!
Zdjęcia są?
Muszę zaraz zobaczyć!
Krzysztof , taaak , paczuszka naprawdę malutka !
Hosta w realu jeszcze śliczniejsza!
Forumeczki powiększyły mi ich kolekcję!
Mam dwie od Judi , i jeszcze jedną od Mireczki , no i moją małą panią, więc rozwijam się , tylko walczę , o każdy kawałek cienia!
Ale nowa jest w jedynym , prawidłowo ocienionym miejscu w ogrodzie , więc powinno być ok!







- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: U Babuchny w ogródeczku .
Dorotko paczuszka0 śliczniusia. Wpadła w oko mi hosta. Morał z twojej wyprawy po paczuszkę taki- że zawsze trzeba zabierać ze sobą M- żebyś TY nie musiała dzwigać. Bo jak następnym rzem przyjdzie paczka ważąca 10 kg to jeden Reed Bull już nie pomoże, trzeba będzie wypić 2
Na poważnie to zazdroszę paczuszki. Śliczności. Ładną masz kępkę nachyłka okółkowego

Na poważnie to zazdroszę paczuszki. Śliczności. Ładną masz kępkę nachyłka okółkowego



