Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Z tego co wiem, muchy składają jaja w gnojówce( materiale gnilnym, żywiącym młode),
gdy nie jest ona szczelnie przykryta.
Dlatego proponowałam Ci zakręcaną beczkę :-)
Larwy much ( Lucilia sericata) są bardzo przydatne i można je wykorzystać do leczenia jątrzących ran.


"Larwy muchy skuteczne w walce z oporną bakterią
sobota, 05 maj 2007

Bakteria, MRSA ( Methicillin-resistant Staphylococcus aureus ) , czyli gronkowiec złocisty oporny na metycylinę , może być zwalczana przy użyciu larw muchy. Metoda ta okazała się najskuteczniejszą w leczeniu infekcji stóp u ludzi chorych na cukrzycę.

Jedna czwarta osób chorujących na cukrzyce posiada duże ryzyko nabycia wrzodu stóp, co jest spowodowane przez zredukowane krążenie krwi, co z kolei jest wywołanet przez wysokie stężenie glukozy. Te uszkodzenia skóry często zostają zainfekowane. MRSA jest bakterią stającą się coraz bardziej powszechną w tego typu skażeniach, co też czyni ją coraz bardziej trudną do zwalczenia.

Prowadzący badania, Andrew Boulton z Uniwersytetu w Manchester, uważa że ta bakteria jest powszechna nie tylko w szpitalach, ale że jest już prawie wszędzie. Początkowe mniejsze badania, opublikowane w lutym tego roku, pokazały stosunkowo dużą skuteczność w leczeniu przy użyciu larw muchy. Okazało się że rany, zainfekowane gronkowcem złocistym opornym na metycylinę, w 12 z 13 przypadków okazały się oczyszczone z bakterii. Bakterii pozbyto sie po aplikowaniu rany larwami w czasie od 3 do 5 dni. Brytyjska organizacja charytatywna do walki z cukrzycą obdarowała zespół Andrew Boulton’a kwotą 98.000 funtów celem przeprowadzania przez niego testów dwóch innych metod leczenia.Pierwsza to próba niszczenia bakterii cząsteczkami srebra, zaś druga polega na jonizowaniu cząsteczek tlenu i tworzeniu przez to rodnika tlenu ( cząsteczka tlenu z dodatkowym elektronem ).

Te nowe badania odbędą się przy udziale 65 pacjentów, zaczną się w najbliższych miesiącach. Boulton jest zdania, że jednak metoda z larwami okaże się najskuteczniejszą. Obecne badania zostały wstrzymane, jako że Brytyjska agencja do regulowania leków ocenia używanie larw jako pradawną metodę leczenia wymagającą w stosowaniu specjalnej licencji. Boulton jednak oczekuje na rozwikłanie tego problemu w najbliższych tygodniach.

Naukowcy podejrzewają, że w trakcie leczenia rany bakteria wydziela jakąś substancję, lub też „pożera” zainfekowaną tkankę. "

Źródło: www.nauture.com

Leczenie w Polsce :
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/much ... 29511.html

Zamówienia larw ( np. rany zakażone/ sepsa, zgorzele, martwice, stopa cukrzycowa, etc ):
http://biollab.eu.interia.pl/home.htm


Obrazek
http://www.managementbureauxenopus.com/ ... /maden.jpg

Fotka zainfekowanej rany
http://i.frazpc.pl/pliki/2002/board_gra ... 265771.jpg


Jajo, larwa. postać dorosła
Obrazek
http://www.dr.dk

A tu wywiad z naszym prekursorem, słynnym dr Orkiszewskim :
http://magazynpen.pl/index.php?id1=417& ... id_art=452

**************
No, chyba, że masz też larwy komarów :lol: , one bardzie plemnikopodobne
i lubią je rybki.
Obrazek
http://img511.imageshack.us/img511/1963/larwapipwb7.jpg

Na zakończenie:

Zużyj Izo larwy plujki, jako chińskie białko ( na głeboki tłuszcz do woka) lub przecedź i zakop ubijając ziemię.
A nową gnojówkę szczelnie zamykaj!
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Haniu jestes niesamowita w tak krótkim czasie taki wkład.

Poczytałam trochę o tym leczeniu i rzeczywiście sa duże efekty w leczeniu niegojących się ran.
Ja znam larwy much bo kupujemy (pinki) dla naszych pająków i niby wyglądają tak samo... ale... te ogony hmmm ... jutro zrobię zdjęcięi pokaże :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

Jejku, to ja pędzę ogladać piękne róże u Ciebie w ogrodzie, a tu takie drastyczne zdjęcia.
Zamurowało mnie. :shock:
Informacja przydatna tylko, nie byłam na to przygotowana :cry:
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
bożena170365
500p
500p
Posty: 776
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Haniu jakie ładne kwity ma Twoja hosta... :D ,inne też niczego sobie ..... spacerując po ogrodzie...zaskoczenie ....wiem ,że wszystko co ludzkie nie powinno być nam obce ale to widząc te larwy,robactwo..zrobiłam tylko afffe :x ,wybacz.... dalsze fotki powiem delikatnie też mi sie nie spodobały,te rany brrrr.Pozdrawiam wieczorową porą... :D
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6500
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Znalazłam kwitek z nazwą niezapominajki - ja mam leśną :) Tzn. mam jej teraz miliony :lol: :lol: :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
bożena170365
500p
500p
Posty: 776
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Widzę,że nie jestem sama w swoich odczuciach....
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

agrazka pisze:Jejku, to ja pędzę ogladać piękne róże u Ciebie w ogrodzie, a tu takie drastyczne zdjęcia.
Zamurowało mnie. :shock:
Informacja przydatna tylko, nie byłam na to przygotowana :cry:
Proszę Grażynko, już zdjęłam zdjęcie, dla ciekawych zostało hiperłącze.
Wybacz, jeśliś się przestraszyła.

Nalewko, ja nie umiem ich odróżnić :lol:
Dla mnie one takie same - niebieściuchne :-)

Bożenko, już wycięłam obraz.
Bioleczenie, to alternatywa dla chemii, a co najwazniejsze - nie ma działań ubocznych.
Jeśli poczytasz artykuły - to często ostatnia deska ratunku, przed łopatą grabarza.
I szczęsciem, jest już wiele ośrodków w kraju, zajmujących się namnażaniem larw plujki.
I wielu lekarzy, umiejących myśleć i stosować opatrunki z larw.

Izuś, o komarach doczytałaś?
bożena170365
500p
500p
Posty: 776
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Haniu ja to wiem ale spacerując u Ciebie nie byłam naszykowana na takie atrakcje.,przyzwyczajona oglądać u Ciebie śliczności... :D
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Hanuś, ale larwy much nie przypominaja plemników :lol: Może w beczce wylęgły się kijanki? One właśnie tak wyglądają :D Ale się usmiałam! :lol:

Widziałam Haniu wiele zdjęć tęczy, ale to jest dla mnie mistrzostwo świata!
Obrazek

Chapeaux bas!

Różyczka Sweet Chariot jest rzeczywiście słodka!
Dwu i półmetrowy tojad? :shock: Jak długo czekałaś, na takiego kolosa?
Haniu, cos nie mam szczęścia do powojników. Wprawdzie siewek tanguckiego było nawet dość dużo, ale trochę uschło, a potem , w tajemniczy sposób zaczęły mi znikać bez sladu! ;:202
W popłochu wysadzałam dziś ostatnią siewkę do doniczki, ale...korzonki jakieś krótkie miała...chyba je coś konsumowało od dołu, na koniec wciągając nadziemną część do swej zbójeckiej jamy :( Dobrze, że mam zapas nasion! (;:196 ) Muszę szybko siać następne, tym razem spróbuję w szklarence.
A Twoj taki duzy tylko z jednej sadzonki ?
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Ojeju bardzo Was dziewczyny przepraszam bo ja jestem sprawcą tego!
Hania chciała mi tyko pomóc.

Może informacja, że to naprawdę pomaga ludziom, LECZY ich, daje nowe życie pozwoli Wam jakoś usnąc tej nocy czego życzę z całego serca.
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Qurczę Bożenko, czy wiesz jak pięknie wygląda czysta rana ?
Nie będę tu pokazywała zdjęć przed i po, bo chyba byście....
No, zaoszczędzę Wam tego.
Ale świadomość życia dla ludzi, którym już rodzina zamawiała jesionki,
jest nie do opowiedzenia.
I nadal uważam, że każdy powinien wiedzieć , jak można uratować życie
swoim najbliższym.
I wierz mi, że po artykule o czyszczeniu ran larwami, przez miesiące
dawałam namiar na dr Orkisza tym, na których inni lekarze, położyli już krzyżyk.

Izo - lisko, nie masz za co przepraszać, jesteśmy w moim wątku :lol: ,
a żadnych " wulgarnych, nieprzyzwoitych, niezgodnych z moralnością i obrażających uczcia religijne" treści lub zdjęć, tu nie było.
Tylko wiedza i na dodatek biologiczna i ...ogrodowa!
W końcu plujki, latają codziennie w każdym ogródku :lol:

Izo-chatte, dzięki Kochana, za próbę rozładowania napięcia :lol:
Hmmmm, nie wiem jak i gdzie Iza ustawiała pojemnik z gnojówką.
Może faktycznie ma tam żabole ?
A może tak zagrała w ustawianie żabek na kamyczkach, że aż się zalęgły w ogródku? :lol:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

hanka55 pisze:Qurczę Bożenko, czy wiesz jak pięknie wygląda czysta rana ?
Nie będę tu pokazywała zdjęć przed i po, bo chyba byście....
No, zaoszczędzę Wam tego.
Ale świadomość życia dla ludzi, który już rodzina zamawiała jesionki,
jest nie do opowiedzenia.
I nadal uwazam, że każdy powinien wiedzieć , jak można uratowac życie
swoim najbliższym.
I wierz mi, że po artykule o czyszczeniu ran larwami, przez miesiące
dawałam namiar na dr Orkisza, tym, na których inni lekarze, położyli już krzyżyk.
U nas ( wmoim województwie) był lekarz, który o mało z pracy nie wyleciał bo w szpitalu (bez wiedzy innych lekarzy) uratowłał życie pacjentowi lecząc go kijankami.
To jest prawda. Te robaki ratują życie!
I nie możemu udawać, że tego nie ma :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

A gdyby Iza (chatte) miała rację... to skąd by się mogły wziąć kijanki?
Ja mam gnojówkę w wiadrze 10 lirowym (po farbie) i trzyam go za garżem przy siatce sąsiada :) hahahaha ale on am jeszcze drzewka, więc smrodek do niego nie dociera :)
Nie zamykałam jej Haniu bo u mnie co noc pada, więc wykombinowałam sobie, że deszczówka będzie mi uzupełniała wodę, którą wybrałam w dzień(do podlewania pomidorów i róż) . I tak trzeba rozrabiać ... a deszczówka zdrowsza od kranówki :)
z uśmiechami Iza
u liski
bożena170365
500p
500p
Posty: 776
Od: 17 lut 2008, o 22:48
Lokalizacja: Oborniki Śląskie

Post »

Liska myślę,że nikt nie ma wątpliwości co do tego,że to pomaga,leczy,...oglądałam nawet o tym program w tv, ......, sama też wierzę w medycynę niekonwencjonalną,odczułam to zresztą na sobie...,a tymi zdjęciami byłam po prostu zaskoczona..... :)
Pozdrawiam, Bożena
Zapraszam do mojego ogrodu
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12693
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Bożenko to Ty nie wiesz, ze nasza Hania ma wiedzę na każdy temat???

A i tak pokazała cudny kwiat funkii i różę :)
z uśmiechami Iza
u liski
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”