Izo (izaziem)! Nigdy nie miałam problemów z kanami w donicach. Zawsze (jak na razie-odpukać) się udawały. Ten czerwony kwiat to faktycznie odmiana szałwii. Niespodziewanie zaczęła ponowne kwitnienie i do tego bardzo ładnie się rozkrzewiła. Gdzies znalazłam, że ona jest jednoczna, ale mam nadzieję, że sama sie rozsieje. Jest bowiem niezywkle dekoracyjna.
Linetko! [/b]Nazw odmianowych zwykle jest kilka dla każdej róży, ale to na pewno wiesz. Podobnie jest z Avalonem czy Avelonem. Inne nazwy to: HARdeluxe, Lemon Abundance, czy Lilian Baylis. Swoją kupiłam pod nazwa AVALON (HARDELUXE). Nie ma jednak żadnych watpliwości, że to ta sama róża i że nam wszystkim sie podoba

I to jest najważniejsze!
Beatko! No wiem, że kuszę, ale i sama ulegam pokusom, choćby ogladając Twoje róże... To silniejsze od nas...
Ewo (gajowa)! Dzięki na namiary na tego bezproblemowego Rh. Wydaje mi się , że to dokładnie ten, o którym pisałam. No i znowu ulegnę kolejnej pokusie... Strasznie mi się podobają rododendrony. Nie ma chyba piękniejszej (poza azaliami) ozdoby majowego ogrodu
Jagodo (JagiS)! Co prawda zwracasz się do Ewy, ale to chyba do mnie były skierowane Twoje słowa... Choc nie wiem, bo to pytanie o oczko

Tak czy siak, także lubie wiedzieć, co u mnie rośnie. Najważniejsze jest jednak, by nam sie podobało... A Avelon nam obu się podoba
Grażyno! Podobno to bezproblemowe cudo nazywa się Catawbiense Grandiflorum, a Związek Szkółkarzy Polskich wskazuje, że jest to odmiana całkowicie mrozoodporna i niezawodna. Po 10 latach dorasta jednak do 3 matrów, więc trzeba mu zapewnić "trochę" miejsca. U mnie na pewno znajdzie jednak swoje miejsce
