Asiu wrzosy przycięte (widać je obok sasanek i za nimi) na pierwszym planie kwitną wiosenne wrzoście (przycinamy je po przekwitnięciu w czerwcu)
o kaktusach już pisałem ,ale nie pamiętam strony, więc ...
są to kaktusy domowe i ogrodowe
bo latem na ogrodzie, a zimą w domu
ok połowy kwietnia (w latach ubiegłych nawet ok 5-6.IV) wynoszę je na ogród do foliaka, wtedy zaczynam zraszać a po ok 2-3 tyg lekko podlewam (gdy widać, że zaczynają rosnąć - np.kwiaty, bądź zielone stożki wzrostu)
w połowie maja (czasem wcześniej) wysadzam do gruntu - mam wysypany dołek drobnymi kamieniami i między nimi wsadzam tak jak wyciągam z doniczek (w ub.r. z lenistwa, albo raczej nie chcąc być znowu pokłutym - wstawiłem doniczki między te kamyki i nasypałem tak, że doniczek nie było widac)
pod koniec września chowam je do folii i już nie podlewam (w zasadzie latem podlewam sporadycznie - zostawiam to przyrodzie) wtedy daję do doniczek nową ziemię do kaktusów (chyba, że były w doniczkach, jak juz wspomniałem w ub.r.)
w listopadzie zabieram do domu i stoją na parapecie (bez podlewania by usnęły) do świątecznego mycia okien - wtedy to zabieram je do ciemnej piwnicy)
w lutym (pod koniec) przynoszę do domu i miesiąc- półtora stoją bez podlewania - zraszam lekko gdy dają oznaki budzenia się .
Małe, drobne kaktusiki trzymam w domu i od czasu do czasu lekko podlewam - bo wcześniej kilka ... zasuszyłem
Stasiu - już wiesz, na początkowych stronach jest gdzieś fotka z pewnego deszczowego maja - gdy je tylko dałem do gruntu, to lało kilkanaście dni jak z cebra - nie chąc ich utopić, dałem im ... parasolkę
