Storczykowa Chatka

[lucynaf]

Moniko, no wiesz nie bierz tego za złośliwość , ale przypomniało mi się jak o mało nie ugotowałaś storczyka przy podlewaniu, stąd moje ostrzeżenie . Storczyki na gazie



Pamiętacie jak niedawno oddzieliłam basal keiki, a później wsadziłam dwie roślinki do jednej doniczki ? Myślałam, że ta starsza roślinka ma nieaktywny stożek wzrostu w postaci liścia w ''rurce'' i liczyłam na nowego basalka, a tu szok, coś rośnie, tylko co

[sama]

Lucynko spokojnie - żadna złośliwość

[Agita]

Lucynko, myślę, że po prostu następny liść- mi też tak kiedyś przebił się bokiem bo "rurka" nad nim była za wąska- i żałowałam, że nie nacięłam jej wcześniej. Stożek jest jak najbardziej aktywny i kolejne liście też będą wychodziły w ten sposób rozrywając coraz mocniej ten liść z rurką- śmiesznie to potem wygląda, bo liście są "przeplecione" jedne pod drugimi
Ale nic mu nie jest, na pewno ;)

A tak w ogóle to muszę przejrzeć cały Twój wątek, bo bardzo lubię Twój sposób pisania - może dziś wieczorem znajdę chwilkę...

[annamaria13]

będzie listek czy pędzik??
za dobrze nie widze ale może pędzik??

[lucynaf]

Moniko jak my się rozumiemy

Agnieszko ,jak ja się cieszę, że zechciałaś w końcu do mnie zajrzeć
Uspokoiłaś mnie, że to liść, na pędzik za wcześnie, bo dopiero przestał kwitnąć i był rozdzielany, to z pewnością kwitnienie byłoby słabe, na basalka za wysoko i byłby problem.
Lubisz mój sposób pisania ? ;:61 Dziękuję, wiesz w szkole, z polskiego nadrabiałam wypracowaniami, ale to było ponad 20 lat temu, później z pisaniem mało miałam wspólnego, aż do czau kiedy się tutaj zalogowałam . Chcesz przejrzeć mój wątek ? Ty wiesz na co się decydujesz ? Mnie by się nie chciało

Aniu, zdjęcie komórką , aparat znów w terenie

[Storczykowa]

Dusiu, szkoda, że nie masz warunków żeby coś zmienić u siebie. Tak sobie myślę, że mając od tylu lat, tak wiele storczyków w jednym, rzadko wietrzonym pokoju, możesz mieć jakąś bakterię czy coś podobnego, co atakuje słabsze storczyki.
Tego, który mi padł, też oglądałam, ale przez folię nie widziałam czarnych kresek na trzonie pod liśćmi.

Na razie niestety nie mam możliwości nic zmienić, mam tylko 1 pokój na storczyki, kilka jeszcze trzymam na korytarzu i to wszystko. ale może rzeczywiście coś jest nie tak, bo storczyki, ktore raz straciły korzonki, zazwyczaj ich nie odzyskują, choć zdarzają się wyjątki, jak jeden z moich equestrisów. Bezkorzenne zdechlaczki stały sobie takie marne i większość z nich pogniła na początku tego roku, poszło też parę zdrowych roślin :/.

[justus27]

Tak czy siak...ciekawe zjawisko ze storczykiem się dzieje

[trzynastka]

No proszę jakie cuda mogą nam sprawić storczyki

[lucynaf]

Dusiu, Ty najlepiej sama znasz warunki swoich storczyków i nikt nic nie wymyśli Przemyśl dlaczego jest źle i co możesz zrobić żeby im pomóc . Lepiej zainwestować w zmiany, niż w storczyki, które można stracić. Przeanalizuj wszystko, a my będziemy Cię wspierać. Bardzo nie chcę byś miała ciągle straty .


Justynko i Celinko, nieraz już nas storczyki zaskakiwały prawda ? I niech tak będzie, oczywiście tylko pozytywnie .

[lucynaf]

Agita, miała rację, będzie listek.

[trzynastka]

Jasne że tylko pozytywnie moje bidule jeszcze się trzymają po poparzeniach ale widać że nieźle je przypiekło

[Venus9]

Lucynko przestań gmerać w storczykach bo ja dostanę zawału przez Twoje pędy

[lucynaf]

Celinko, ja zdecydowałam się wczoraj na wycięcie po poparzeniu liści u jednego phalaenopsisa, bo nie zasychały, tylko robiły się jakby mokre, miejsca cieć zasypałam cynamonem. Drugiemu posmarowałam plamy bioseptem, nie podobają mi się te liście .

Julitko, poczekaj z tym zawałem do kwitnięcia .

[Venus9]

Wtedy to już mnie nic nie uratuje

[Storczykowa]

Dusiu, Ty najlepiej sama znasz warunki swoich storczyków i nikt nic nie wymyśli Przemyśl dlaczego jest źle i co możesz zrobić żeby im pomóc . Lepiej zainwestować w zmiany, niż w storczyki, które można stracić. Przeanalizuj wszystko, a my będziemy Cię wspierać. Bardzo nie chcę byś miała ciągle straty

.

Na razie się nic nie da zrobić... Zresztą nawet sama nie wiem, co im może nie pasować, może niskie temp. zimą? Albo za mało słonka... Bo pogniły głównie te storczyki stojące na stole metr od okna, tam nigdy żaden nie puszcza pędów, więc może mają tam za ciemno. Trzymałam tam głównie zdechlaczki i większość tych zdechlaczków padła. ale to w sumie dziwne, na oknie tyle słońca, że aż parzy liście, a kawałek dalej już im za ciemno... Storczyki na oknach w moim pokoju, tych cieniowanych, mają się bardzo dobrze, są sztywne i zielone, z dobrymi korzonkami, na oknie na korytarzu nie ma cieniówek, to je trochę przysmażyło, ale poza tym teraz jest dobrze. jest cieplej i wiecej słonka, to znacznie zmalała ilość strat.