Ogródek KLEO

[IWONA1311]

Mówiłam - nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Ja ostatni raz widziałam słońce tak dawno, że już nie pamiętam jak wygląda. A tak na marginesie - czy coś takiego jeszcze istnieje? Bo ja zaczynam wątpić.

Kleo istnieje u mnie dziś świeciło cały dzień i było całkiem przyjemnie na dworze i do tego rozpuściło sporo śniegu

[Ewiczka52]

KLEO1 U mnie też sporo Szkoda ,że nie można podesłać

[KLEO1]

No wreszcie i u mnie widać trochę ziemi, śnieg tonieje w oczach i wreszcie widać roślinki. Krokusiki już całkim spore, widać, że od ubiegłego roku bardzo dię rozrosły.Tulipany też już powoli wyglądają a iryski mają całkiem spore liście. Pod śniegiem wszystko ładnie przeziomowało, róże też mają zielone pędy, pierwszy raz od trzech zim nie wymarzły. Powinny ładnie kwitnąć. Tymczasem nabawiłam się nowej choroby - naparstnicowej. Znalazłam w sklepie HYZOP zdjęcie przepięknej naparstnicy. No i wzięło mnie - zaczęłam szukać innych odmian i znalazłam całą masę naparstnicowych nowinek w sklepie internetowym w Anglii. No i oczywiście zamówiłam, teraz będę miała dużo miejsca na nowej działce, więc będę sała, pikowała, rozsadzała....... Już sobie wyobrażam te kępy naparstnic, będą przepiękne. Nawet nie wiecie jak ja już nie mogę się doczekać grzebania w ziemi.

[iwona0042]

Witam pierwszego marca jak to pięknie brzmi

[Ewiczka52]

KLEO1 Nie dziwię się ,że chcesz szybko do prac wiosennych tym bardziej , że masz sporo miejsca - tylko kupować i sadzić. Efekty będą szybko

[KLEO1]

Oj tak - 1 marca brzmi zdecydowanie lepiej niż 28 luty. A dzieli je przecież tylko doba.
U mnie dziś wreszcie pokazało się słoneczko - świat od razu wyglada lepiej. A do siania to jeszcze trochę, zamówiłam tylko bylinki, jakoś nie chce mi się bawić w sianie jednorocznych.

[KLEO1]

W związku z tym, że nadchodzi wiosna i że mam nowy areał do obrobienia nabyłam trochę nasionek. Mam nadzieję, że ładnie wykiełkują, bo to same rarytaski.



Żmijowiec - w naszym klimacie raczej nie przezimuje, ale będę eksperymentowała, część pójdzie do doniczek, a część do gruntu.



Wilczomlecz - z jego zimowaniem też nie będzie łatwo, wymaga okrycia w mroźne zimy.







Pysznogłówki, które u mnie wyjątkowo dobrze rosną, a tych odmian nie mogłam nigdzie w Polsce dostać.



Mak o pięknym, ciemnym kolorze.



A to jest szałwia o bardzo ciemnych liściach.



Dziewanna o pięknym błękitno-szarym kolorze - mam w ogrodzie różne dziewanny, ale takiej jeszcze nie mam.



Ta naparstnica o rudym kolorze po prostu mnie zauroczyła, ciekawa jestem jak wygląda w realu.







Dieramy - bardzo ładne bylinki, mam jedną różową w ogrodzie i koniecznie chciałam mieć jeszcze w innych kolorach, no więc zaszalałam i mabyłam trzy odmiany.



No i jeszcze kosmos w pięknym czerwonym kolorze



I na koniec żółto-czerwony orlik.

Na te wszystkie moje szaleństwa będzie mi potrzebny niezły rozsadnik.

Oj coś mi się zdjęcia dieramy zdublowały - to jest trzecia z nich.

[izaziem]

Ale cuda czyli to są sadzonki? Napisz gdzie takie cudeńka można dostać

[KLEO1]

Iza - to są nasionka, a nabyłam je w Irlandi w sklepie internetowym. Druga partia przyjdzie z Anglii. Ta doszła szybko - w trzy dni. Ceny są do przełkniecia, 1,5 do 2 euro za paczkę nasion. Co prawda nie ma ich tam tak dużo jak w polskich opakowaniach, ale na moje potrzeby wystarczy. Jeśli chcesz namiary to podam na PW. Nie wszystkie sklepy zagraniczne chcą wysyłać do Polski, należy się wcześniej upewnić, że tak jest. Ale na szczęście dotyczy to głównie sadzonek, nasiona wysyłają bez oporu.

[izaziem]

Kleo ale się uśmiałam Najpierw napisałaś, że nie chcesz się bawić w sianie nasionek a zaraz przedstawiłaś taki piękny zestaw nasion. Jakoś mi umknęło że chodzi Ci o sianie jednorocznych U mnie jest przeważnie odwrotnie i mało już sieję bylin. Na nie trzeba trochę dłużej poczekać a coraz gorzej u mnie z cierpliwością Ostatnio jakoś nie miałam spektakularnych osiągnięć z sianiem bylin a przecież to moje ulubione rośliny. Będę trzymała kciuki za Twoje śliczności a potem ....wpadnę po jakąś sadzoneczkę

[Ewiczka52]

KLEO1 :witZakupy spore - będzie co siać

[KLEO1]

Iza - no widzisz jak to jest. Polatalam po forum, a tam ten sieje warzywka, ta sieje jednoroczne, no i szkoda mi się zrobiło, ża ja nic nie sieję, więc poszukałam sobie nasionek bylnkowych na nową działkę. Przekalkulowałam sobie, że obsadzenie takiego areału sadzonkami doprowadzi mnie do pewnego bankructwa, no i jak nic należy zakasać rękawy i uzbroić się w cierpliwość. Co prawda do najcierpliwszych to ja nie należę, ale argumenty ekonomiczne przemówiły mi do rozsądku.

Ewciu - faktycznie, będzie co siać. A zwłaszcza że to dopiero pierwsza partia, druga trochę większa dopiero w drodze. Mam tylko nadzieję, że moje wysiewy zakończą się sukcesem. Bo nie ma nic gorszego niż narobić się i nic z tego nie mieć. Jak dotychczas spektakularnym sukcesem zakończyło się u mnie sianie orlików i naparstnic - kiełkowały jak szalone, z innymi natomiast różnie bywało.....

[izaziem]

Ostatnio nie powychodziły mi jeżówki. A tak ładnie siałam w rządki i z etykietami. Co prawda nasionka swoje ale zbierane z czułością i z myślą o forumkach. Mam jeszcze nikłą nadzieję na dziewanny dostane pocztą
A ta czerwona szałwia rośnie u mnie jak chwast jak coś to Ci podeślę Wszystkie Twoje nabytki mają zdecydowane kolory - takie jak lubię.

[KLEO1]

A ja takiej czerwonej szałwii nigdzie nie widziałam, mam tylko podobnego penstemona, też mogę się podzielić, bo mi się rozsiał. A jeżówki też będę w tym roku siała. Mam swoje nasionka - ciekawa jestem jak mi pójdzie. A szałwię chętnie przygarnę jeśli mi nasionka nie wykiełkują. A z dziewannami też nie jest łatwo, one często nie mają cech rodziny matecznej, a kiełkować też kiełkują opornie. Chociaż u mnie sporo jest samosiejek, porozdawałam jesienią znajomym. Jak wypatrzę jeszcze jakieś wiosną to chętnie odstąpię.

[iwona0042]

Piękne zakupy same rarytaski na dziewanny też chcę zapolować w tym roku, są śliczne
mam tylko podobnego penstemona, też mogę się podzielić, bo mi się rozsiał. KLEO co prawda to nie do mnie, ale mogę się uśmiechnąć po małą sadzonkę penstemonka