Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Masz bardzo ładny ogród :) Kawał roboty żeście z męzem wykonali . Skąd tyle siły bierzecie :wink: ? Ogród nie do poznania , no i te winogrona :shock: .Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

dominikams pisze: Musze wykopac truskawki i posadzic je jeszcze raz, bo tez sa w chwastach i nijak nie widzę mozliwosci odchwaszczenia ich bez wykopywania.
Nie wiem, czy to jest dobry pomysł znów te truskawki przekopywać... przecież one nie na wieki. Będziesz je miała w tym miejscu jeszcze zaledwie ze 2 lata, wytrzymasz jakoś... chwasty padną zimą, to co zostanie przemotykujesz wiosną i koniec !! Jak Ci się nie chce to kup i połóż teraz paski czarnej folii w międzyrzędzia, a przez zimę chwasty same padną, zgniją, spulchnią ziemię.
Widziałam na plantacjach truskawki poprzerastane chwastami i nic im nie było, owocowały jak głupie. Ponoć jak lato suche, to nawet lepiej jak chwasty rosną, ziemia tak bardzo nie obsycha, ale tego sprawdzać nie polecam :) :) :lol:
Przecież się wykończysz kobitko tym wiecznym przesadzaniem. Kolejne, nowe, posadzisz sobie na włókninie i nie będą zarastać, ale tych to lepiej nie ruszaj. "Dorosłe" truskawki niezbyt lubią przesadzanie.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

dominikams pisze: Obrazek
Na tej fotce mi też te tujki wydają się zbyt blisko płotu.... może to tylko takie wrażenie?
Ale się naryliście !! No i ta perspektywa.... wydaje się, że rosną hen... po horyzont :) a Twoja działka ciągnie się w nieskończoność.
Te rury drenarskie... masa roboty!! Potem sadzenie !! Masz zacięcie, zanim się obejrzysz wiosna Cię zaskoczy przy takim tempie prac, nie spostrzeżesz się jak nadejdzie..
Ten kawał przekopany pod domem wydaje się ogromny :) Mam nadzieję, że choć tam było już lżej...
Awatar użytkownika
harwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1478
Od: 5 mar 2008, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

:D super jakbym u siebie widziała te "tujki";))) Moje rosną 50 od siatki i 50 od siebie jakoś tak. I są jałowcami w większości. My od razu agrowłóknine położyliśmy i korę by nam chwaściorami nie zarosło. Wiem co to znaczy :) kawał dobrej roboty ;) Też mam takie maluszki ;)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Wpadłam pogratulować różanych zakupów ;:63
Podałaś nazwy u Neli, naprawdę piękności sobie zamówiłaś.
To będzie uczta w przyszłym roku, jak zakwitną :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Domiś, kawał dobrej roboty za Wami, pięknie będzie ;:138

te róże będziesz mieć od Gosi? :D
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Nonono, jest na co popatrzeć! Ale będzie ładniuchno na wiosnę, a co dopiero za dwa - trzy lata...Atr. Nana to piekna sztuka, na wiosnę muszę koniecznie sobie posadzić, chociaż koncepcja mi siezmienia co chwilę...

A wrzosowisko dalej daje po oczach i ani myśli przestać...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
pyzia
200p
200p
Posty: 403
Od: 18 maja 2009, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
Kontakt:

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Dominiko widzę, że zacięcie Was nie opuszcza.
Jak pogoda się nie popsuje to chyba nie zatrzymasz się do wiosny :D ?
Ale efekty coraz lepsze! ;:138
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Kurcze, kazali te tuje sadzic co 80 cm, co daje 40 cm na polowe rosliny, wiec myslalam, ze jak bedzie 45 cm od plotu, to bedzie ok. Ale daliscie mi do myslenia :roll: Moze przesune je jednak? ;:224 W sumie to nie jest az tak duzo roboty, sadzenie tych co rosna od pn strony (te bez lisci) zajelo mi maksymalnie 3 godzinki. A i tak nie wszystkie sa jeszcze posadzone, zostalo jeszcze ze 20 kilka, czy jakos tak :roll:

Przy rurze bylo za to roboty strasznie duzo, ale to na szczescie za nami.

W planach jest oczywiscie agrowloknina i kora.

Aga - chwasty w truskawkach o tyle problematyczne, ze to perz jest, wiec nic nie zgnije przez zime, on odbija od korzeni. Ale popatrze - jeśli uda mi sie jakos je zidentyfikowac wsrod chwastow, to ok :)
W ogole to ja mialam je wywalic, bo to sa te wczesne niezbyt dobre, ale mi troche szkoda :roll:

Ach, kawelek przy domu tylko przekopany - kamienie nie sa wygrabione, bo ziemia niemilosiernie sie lepi. Po prostu nie da sie :?

Roze sa od Gosi. Juz sie nie moge doczekac kwitnienia, a nawet sadzenia :lol: Wiecie co, ja to jednak lubie sie babrac w ziemi :roll: Jedyne co mi przeszkadza przy tej pogodzie, ze rekawice przemakaja prawie natychmiast :?

Wreszcie wlaczyli nam prad (znaczy tu w okolicy nie bylo, wiec nie dzialal nadajnik i netu nie mielismy przez caly dzien). Dzieci w szkole mialy skrocone zajecia, bo przeciez po ciemku nie moga ich trzymac :roll:
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Tak sobie myślę, że Ciebie to nic nie jest w stanie zatrzymać, nawet ulewne deszcze, mrozy...
Podziwiam Twój zapał, ja już w tym roku się podałam - zostały mi tylko krzewy do owinięcia agrowłókniną, ale to dopiero jak przyjdą mrozy. Inna sprawa, że z moją powierzchnią to można się szybko obrobić - u Ciebie to są dopiero hektary. Ale dopiero teraz widzę jak staranie i sukcesywnie rozwija się ogród.
PS. Mnie też się wydaje, że te tujki są ciut zbyt blisko ogrodzenia...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Tujki dzis przesadzilam :;230 No dopiero po jednej stronie, ale dobre i to :wink: Nie przesuwalam ich jednak za duzo, bo by mi zajely caly kawalek miedzy domem a ogrodzeniem :;230 W razie czego będę ciac nozycami elektrycznymi, zeby utrzymac je w ryzach.

Co by tu jeszcze zrobic, tak sie zastanawiam :roll: Moze uporzadkuje ten kawalek miedzy tujkami a domem, bo tam chwasty i chwasty :? A mokra ziemia raczej sprzyja takim pracom. Byleby znowu nie zaczelo lac :roll:

Dostalam dzis od sasiadki zimozielonego bluszcza (ukorzenila), i przyszla laurowisnia od Sylwka. Dzięki!!!! :D
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Domiś, Ty jesteś niemożliwa :;230

chyba będziemy Cię wynajmować do oporządzenia ogródków jak Ci pracy u Ciebie braknie ;:224
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

AniaDS pisze:Domiś, Ty jesteś niemożliwa :;230

chyba będziemy Cię wynajmować do oporządzenia ogródków jak Ci pracy u Ciebie braknie ;:224
O tak! A tę latarkę naczelną dołączymy gratis, żeby Ci krzywda nie była :;230
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

:lol: :lol: :lol:

No byleby nie do wygrabiania kamieni, to na wszystko inne sie zgadzam :lol:

A dzis nic nie robie, bo pogoda sie skiepscila, i zaczelo padac. W dodatku wieje, choc troche mniej niz wieczorem i w nocy :?
No, moze wiazy wkopie, bo posadzilam w donicach, ale jeśli uda mi sie je wkomponowac tam, gdzie mysle, zeby je wkomponowac, to moze daloby rade choc dwa posadzic w tym roku :roll:

Dziewczyny choruja, tzn Maja juz prawie dobrze, ale ucho zaczelo bolec, wiec wieczorem bylysmy z wizyta u lekarza. Poprosilam o antybiotyk miejscowy, bo powinien dobrze to zwalczyc. Na wszelki wypadek mam recepte na ogolny, ale dzis ucho sie czuje dobrze :wink: wiec powinno byc ok.

Za to Zoska jest na pograniczu przeziebienia i nie wiadomo czego - pani doktor sama nie wiedziala, czy dawac jej anybiotyk, czy nie, wiec postanowilam czekac, z rezerwowa recepta w razie naglego pogorszenia :roll: Poki co byly kolejne banki, a jutro stawiam jej po raz czwarty ;:223

Generalnie w szkole epidemia, klasy swieca pustkami :?
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

Post »

Domiś... jak to wirusowe, to nie ma co spieszyć się z podaniem antybiotyku :roll:
U Ani temperatura w granicach 38,3 - 39,4 utrzymywała się przez 6 dni, ale oprócz kataru i lekkiego kaszlu - nic :roll:
Przetrzymaliśmy zbijając gorączkę... ale tylko wtedy, kiedy rzeczywiście widać było, że źle się czuje...
Przeszło...
Czasem trzeba dać organizmowi powalczyć... i wzmocnić odporność :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”